- Vote on answer
- posted
10 years ago
oscyloskop 5 kanalowy
- Vote on answer
- posted
10 years ago
W dniu 11.06.2013 15:21, Sylwester Łazar pisze:
Fotki są na
Pozdrawiam Grzegorz
- Vote on answer
- posted
10 years ago
Dobra robota. Widzę, że masz tam ze 4 różne rezonatory. Nie było z tym kłopotu, że wyłapywał prążki? W końcu to spektrometr. Mi to brakuje kursorów. No ale samo OSD na lampie to już wyczyn. W analizatorze SL i oscyloskopie bez tego już mi ciężko te kratki liczyć. Z lampa fajne jest to, że udało Ci się zintegrować we wspólnej obudowie ST32 i OSD. W sumie z zewnątrz wygląda to jak oryginał. OSD z tymi LED 7-seg. wygladają ciekawie :-) Rozumiem, że OSD to Ty dorobiłeś? Ja bym spróbował wyrzucić całkowicie lampę i dobrać wielkościowo wyświetlacz w to miejsce. Rozdzielczość może być drugorzędna. Tak więc, jeśli użyjesz 640x480 to też będzie O.K. Ważne, aby nie robić tego co w OWONAch. Malują te wykresy pędzlem. Kolor daje też pewne możliwości jeśli chodzi o jakość obrazu. Np. 24-bitowy kolor przy 640x480 daje obraz dużo bardziej klarowny niż mono
640x480. Podziwiam i... zazdroszczę. Pozdrawiam, Sylwester- Vote on answer
- posted
10 years ago
W dniu 12.06.2013 10:28, Sylwester Łazar pisze:
Dzięki :-)
Cała część "radiowa" jest tak dobrze ekranowana, że nie miałem z tym problemu. Oczywiście jak do gniazda RF INPUT wetknę kawał druta, to już widzę prążki od kwarców na pająku ;-)
Kursory to nie problem. Na razie się w to jeszcze nie bawiłem. Jeśli chodzi o obraz na lampie, to w sumie nie jest OSD. Cały obraz łącznie z wykresem jest generowany przez uC. Wyjście detektora logarytmicznego analizatora idzie na przetwornik A/D. Po drobnej obróbce wykres jest wyświetlany wektorowo wraz z napisami.
Podstawowym założeniem było: nie dewastować ścianki czołowej przyrządu :-)
Tak. W oryginale część oscyloskopowa była czysto analogowa niczym w MINI-5 :-) Sam wykres z jednym "kursorem" w postaci punktowego rozjaśnienia plamki. Najbardziej upierdliwe było paskudne migotanie obrazu dla małych prędkości przestrajania. Nie szło na to patrzeć. A dając filtr RBW o paśmie 1kHz..3kHz nie ma innego wyjścia.
Tak jak pisałem mam już taki wyświetlacz 640x480 5,6". Całkiem nieźle pasuje w otwór po lampie. Ale STM32 nawet w wersji F4 nie da sobie z nim rady na zasadzie wypychania danych przez DMA. Z tego powodu rzeźbię sobie małą VGA na FPGA Xilinxa + SDRAM (moduł z Propox-a). Udało mi się jakiś czas temu ujarzmić obsługę SDRAM-u w trybie burst i "karta" już powoli działa :-) Próbowałem wcześniej wykorzystać gotowe moduły VHDL do obsługi SDRAM z OpenCores, ale za grzyba nie chciały działać. W końcu napisałem swoje w bardziej lubianym Verilogu. Trochę mnie to nerwów kosztowało, bo są byki w dokumentacji zastosowanej w tym module kostki pamięci. Nie obeszło się bez oscyloskopu.
Tutaj mam przetwornik A/D o rozdzielczości 12-bit więc nawet te 480 w pionie będzie mało. Nie trzeba będzie pędzlem malować ;-)
Tak mnie Kolega nakręcił, że wyjąłem dzisiaj rano całe ustrojstwo z szafy i rozstawiłem na biurku aby "drażniło" w wolnej chwili ;-) Coś mi się tylko synteza spyrtoliła :-/ Pewnie gdzieś płytka stykowa zaśniedziała... Już kiedyś się nabrałem na poprzerywane "szyny masy/zasilania" w tych stykówkach :-/
Pozdrawiam Grzegorz