Hej,
Delayer - ale odwrotny. Potrzebuję układu, który po załączeniu zasilania odpali mi na chwilę (ok. 250 ms) uzwojenie pomocnicze silnika, a potem je wyłączy.
Narysowałem taki układ:
ale mam parę wątpliwości:
- Nie podoba mi się, że podczas pracy (po rozłączeniu zasilania tego silnika) na R1 i R3 będzie wydzielała się moc - przeżyję to, ale jeśli dałoby się inaczej, to byłoby lepiej :)
- Układ wydaje mi się zbyt skomplikowany, czuję że powinno dać się zrobić to prościej.
- Nie wiem czy nie lepiej byłoby podłączyć uzwojenie silnika szeregowo z układem (D1 i R3 podłączone bezpośrednio triaka).
- Czy prostownik jednopołówkowy tutaj wystarczy (czy C1 da radę zasilić MOC-a także podczas ujemnych połówek?), czy lepiej dać dwupołówkowy?
Pozdr.