Naklejane elektrody

PAndy schrieb:

...Ag-AgCl, stalowe, platynowe itd

Pragnę jeszcze zwrócić uwagę, że takowe urządzenie musi być dobrze sprawdzone. 12V na takich elektrodach może boleć i to mocno. Jeszcze dla informacji: na ogół mierzy się impedancję skóry, nie rezystancję. My mierzymy w okolicach 50Hz. Oprócz elektrod potrzebujesz jeszcze płynu odtłuszczającego. Aha, takowe elektrody nie są tanie, bo jednorazowe.

Waldek

Kurciok schrieb:

ciężko. Do tego celu stosuje się elektrody podskórne, praktycznie punktowe. A odstęp między elektrodami jest znośny? My stosujemy elektrody o średnicy 5mm, ale po pierwsze nie są one jednorazowe, po drugie masz dookoła pierścień z "taśmą klejącą" (ten jest jednorazowy). Elektroda "z obudową" ma w sumie średnicę chyba 16mm. Elektrody Ag/AgCl. Trzeba je, po rozpakowaniu, przechowywać w roztworze soli fizjologicznej, bo je szlag trafi. Dobrze pielęgnowane wytrzymują jakiś rok (do 20 pacjentów dziennie).

Do EEG widziałem (i próbowałem) elektrody stalowe, wyglądające trochę jak miniaturowy tłuczek do mięsa (no w sumie tym też jest ;-)). Elektrody były zamontowane na pasku, który się zaciskało wokół głowy. Boli, ale działa, choć nie tak dobrze jak te srebrne. Drucik platynowy podskórnie też działa, ale strasznie ch...trudno się to łączy elektrycznie. No i też trochę boli. Drut do igły od strzykawki, nie zapomnieć odizolować, jak w izolacji teflonowej (normalnie tak są). Po drugiej stronie druta też odizolować, na to najcieńszą igłę od strzykawki z zeskrobaną powierzchnią. Drut platynowy do igły, pierdyknąć w to młotkiem i już możesz podłączyć się do czegokolwiek. Niezbyt profesjonalne, ale działa ;-)

Waldek

Kurciok schrieb:

Elektrody kubkowe mają średnicę min. 8mm. Możesz spróbować elektrody palców, ale one są okrężne (dookoła palca), a nie punktowe. Może zaizolować resztę? Kosztują 31EUR za 112 sztuk, nawiasem mówiąc. Pooglądaj zresztą tu ło, trochę obrazków jest, może coś ci podejdzie.

Waldek

hmmm, badasz kosmitów?

a może elektrody do pomiarów bioimpedancyjnych? wyglada to jak samoprzylepny plasterek z foli srebrnej, Klej nasączony jest elektrolitem. Także nie ma zmartwienia o jakość kontaktów. Elektrody BIA da się ciąć na małe kawałki także namnożysz wedle uznania. Porównywałem z elektrodami samoprzylepnymi - dwie klasy w jakości kontaktu w szerokim zakresie częstotliwości. Zwłaszcza jesli Ci sie denat w czasie pomiaru rusza ;-)

Pozdrawiam KamW