Jak wycenić projekt

Dnia Mon, 30 Oct 2006 12:50:08 +0100, BLE_Maciek napisał(a):

IMO od padu nie ma co, bo byś musiał skasować kilkadziesiąt zł za niektóre scalaki :). Trzeba liczyć od elementu, z poprawką na ich komplikację. Np.

1zł od opornika, 10-30 zł od elementu o kilkudziesięciu nogach. Dużo zależy od stopnia komplikacji układu. Dwuwarstwowość nie może być droższa, bo czasem zrobic na 1 warstwie jest dużo trudniej :) No i wiele zależy od stopnia wytrzymałości klienta :) Najpierw obejrzyj i zanalizuj schemat, potem podawaj cenę.

Mon, 30 Oct 2006 14:36:23 +0100 jednostka biologiczna o nazwie Jacek Maciejewski snipped-for-privacy@o2.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

No fakt, a za takie np. TQFP208, mmmm ... ;-)

Dzięki wielkie, to już jest jakiś kierunek.

Klient znajomy więc nie będę na nim jakiejś ekstremy stosował ;-)

No, tak, ale miałem podać orientacyjne ceny.

kiedys gadale mz zawodowcem z pewnej firmy.. zaprojektowalem plytke na 4 warstwach, kilkanascie sclakakow (kilka TQFP240), wsumie ponad 500 elmentow.. no i pytam sie ile za takie cos sie normalnie bierze.. podal cene ok 2500zl z zastrzezeniem ze zrobi to, ale na min 6 warstwach...:-)

Zastanawiam sie w czym tu jest problem. Nikt chyba recznie tych plytek nie maluje. Wiec co to za roznica, czy protelowi powiesz, ze beda 4 czy 6? Zarzucasz autorouter, jak sie nie da to sie da -- robiac wiecej przelotek. Chyba, ze ja czegos nie wiem (a tego nie wykluczam).

m.

Użytkownik "Martin Lukasik" snipped-for-privacy@milea.pl.i.hate.this.spam> napisał w wiadomości news:a578e$454620ac$c1263429$ snipped-for-privacy@ZOO.CO.UK...

Pewnie już są autoroutery, które znają się na kompatybilności elektromagnetycznej, ale myślę, że nie wszystkie. P.G.

Sory - ale zawsze mnie smieszyly takie wyliczenia. Jezeli nie mozesz liczyc zadaniowo i koniecznie musisz opierac sie na jakims cenniku to licz za roboczodoby - np 300zl za dzin pracy nad projektem.

Pomysl - jezeli mialbys robic to jako przedsiebiorca i pracowac 200 g/mc to musisz miec 4 zlote / g zeby zaplacic sam ZUS. A reszta ?. Zeby mala, jednoosobowa firma nie zbankrutowala to musi miec conajmniej 7 tysiecy po odliczeniu kosztow materialowych (na zycie, podatki,zus, telefony, kochanki i co tam jeszcze czlowiek potrzebuje do funkcjonowania) - to daje c.a. ok 40-50 zl / h pracy i tyle dostac musisz - no chyba ze jestes etatowym uzednikiem panstwowym a sobie dorabiasz - wtedy mozesz liczyc za pdy i oporniki - stac cie :)

wojtek

CMMS Maszyna Golem OEE Produkt - Baza Wiedzy

Dnia Mon, 30 Oct 2006 18:45:32 +0100, neuron napisał(a):

Racja :) Nie powiedziałem że swoich rad udzielam z pozycji dorabiającego do renty :)

Tak autoroutery sa i nawet potrafia ukladac automagicznie elementy na plytce ale ich praca nie jest warta funta klakow. A ten router z protela to nadaje sie co najwyzej do zabawy.

widzisz..ukald w ktorym walczysz o kazdy elektron szumu nie powierzylbym autorouterowi.. Albo inny przyklad - jeden z ostatnich projektow..o autorouterze nawet przez chwile nie pomyslalem, ponad 700 elementow na PCB.. Wiekszosc elementow to byl analogowka, 1 fpga, 1 procek reszte to logika ECL i uklady impulsowe watpie czy autorouter polaczy z dopasowaniem impedancji tak, by to smigalo na 2GHz..polaczylem recznie, zajelo 2 wieczory, ale odpalilo prawie od razu, ot zmiana wartosci kilku rezystorow..

Okay. Ale nie powiesz mi, ze jak masz powiedzmy 2 procki BGA + jakies inne 'malonozkowe', i to na 4 czy 6 warstwach to robisz to recznie? Jak tak to jestes moim bogiem, bo nie mam nawet ogolnego pojecia jak sie za to zabrac. Zgubie 5 sciezek i dupa zbita. Jak to robicie?

Ja myslalem, ze te autoroutery takie zle nie sa. Moze nie do wszystkiego, ale nie wyobrazam sobie zycia bez tego...

Czego takiego im brakuje, poza obliczaniem tych 'elektronow szumu'? Przeciez nawet w protelowym autorouterze mozna (prawie) wszystko ustawic. Od odleglosci i szerokosci sciezek, przez przelotki, pod jakim katem maja sie przecinac sciezki na warstwach.. do calych szyn, polaczen z pamieciami i innymi ukladami. Szczerze -- mnie jeszcze nie zawiodl. Chociaz to co ja robie a to co Wy to pewnie dwie zupelnie inne rzeczy. A moze to nie o to chodzi, zeby dzialalo, tylko o to, zeby dostac papierki zeby to sprzedac?

Tak swoja droga potrzebuje zrobic zasilacz z Vout = 5V, 4x 7A lub 1x 28A. Jakies linki? ;-) Myslalem o komputerowym. Trzeba mi do _duzych_ silnikow krokowych :-) A moze ktos mi zrobi? Tak, zaplace :-)

m.

A pewnie do prostych plytek moze byc Autorouter z protela ale jak bedziesz mial chwile zapoznaj sie z czyms takim jak spectra i nawet przy jej mozliwosciach czasami lepiej jest zrobic plytke recznie.

Użytkownik "Greg(G.Kasprowicz)" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news:ei5qeh$4p8$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Na prawde zrobiles to w 3 wieczory ? To niesamowite.

A masz na sprzedaz taka plyteczke ?

Wszystko się robi ręcznie, BGA jak najbardziej i to w dodatku w Eagle'u. W pakiecie nie posiadam nawet modułu autoshitrutera, szkoda wydawać na to kasę.

Polecam wykonać jedną czynność - usunąć ten moduł z programu i zacząć robić normalne płytki ;P

Płytkę z autorutera widać na pierwszy rzut oka, tak kretyńskich połączeń człowiek nie jest w stanie zrobić, nie mówiąc już o działaniu takiego PCB, ja mam ogólnie alergię na to coś ;)

Zakładając, że przyjmowałbym kogoś do pracy i ten ktoś wspomniał by czy będzie autoruter w programie to od razu mówię - do widzenia się z tym panem.

Pozdrawiam, sword

czemu?

nie, zrobilem 2 egzemplarze testowe przed projektem odcelowego urzadzenia po to by sprawdzic rozne konfiguracje NIOS-pamiec-ethernet -wydajnosc

Mon, 30 Oct 2006 19:50:41 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "Antoni" snipped-for-privacy@tp.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Akurat autoroutera nigdy nie używam, zwłaszcza że w Autotraxie 1.61 (dla DOS) jest on raczej na zasadzie ciekawostki niż czegoś funkcjonalnego.

Płytki które będę miał projektować to nie będzie jakaś specjalnie wyszukana elektronika. Będą to m.in. sterowniki do różnych urządzeń, zwykle na zasadzie: uC (PIC zresztą), parę elementów do sterowania urządzenia (mosfety, przekaźniki) i parę elementów na wejścia (transoptory, opampy itp.), wyświetlacz, parę przycisków, zasilacz i wsio.

Mon, 30 Oct 2006 19:42:47 -0000 jednostka biologiczna o nazwie "Martin Lukasik" snipped-for-privacy@milea.pl.i.hate.this.spam> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Jak to zgubisz ? Przecież projekt płytki sprawdza się _zawsze_ z netlistą wygenerowaną na podstawie schematu (zresztą praktycznie zawsze wychodzi wówczas kilka drobnych pomyłek).

Ja nie wyobrażam sobie życia bez DOSowego Auotraxa i funkcji "Netlist compare" w Protelu.

Myślenia :-) IMHO projektowanie PCB przez komputer i przez człowieka różni się tak jak rozpoznawanie mowy przez komputer i przez człowieka. Po prostu durna maszyna na razie nie osiągnęła (i szybko nie osiągnie) takich możlwości jak ludzki mózg.

Mon, 30 Oct 2006 18:45:32 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "neuron" snipped-for-privacy@neuron.com.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Ok. Dzięki za info.

[ciach] [ciach]

Z góry przyznaję się, że jestem hobbystą-amatorem... Ale z niedowierzaniem to czytam... Ostatnie, czym się bawiłem jeśli chodzi o programy do PCB, to 30 dniowa wersja Altium 2004. Przy poświęceniu odrobiny czasu na skonfigurowanie autoroutera i kilkuwarstwowej płytce można uzyskać, wydawało mi się, bardzo dobre wyniki. Czy nie stosuje się przynajmniej półautomatycznego routowania? Jak radzicie sobie z zachowaniem określonej długości ścieżki sygnałowej przy ręcznym prowadzeniu magistral?

Wysokie częstotliwości? Problem sprzężeń indukcyjnych, wydawało mi się, załatwia pełna warstwa masy i prowadzenie tychże sygnałów w sąsiadującej z masą warstwie. Do tego minimalizacja krytycznych długości ścieżek, plus zachowywanie stałych długości połączeń skojarzonych ze sobą sygnałów. Pierwsze załatwia się poprzez ustalenie odpowiednich priorytetów danym Net'om. Drugie, wydaje mi się, dalece łatwiej osiągnąć automatycznie. Co jeszcze?

PCAD ma pewnie znacznie większe możliwości... Ale wątpię, że osiągnie się i w nim dobre efekty metodą jednego kliknięcia...

pzdr mk

mam pelna, licencyjna wersje tego softu.. probowalem poroutowac plytke- zazwyczja potrzebuje 2..4 warstw wiecej niz by mw stanei byl to zrobic recznie przy 1..2 szt prototypu mozna sie bawic..przy seryjnej autorouterowi podziekujemy do tego jak patrze jak on to robi to niepotrzebnie mozna sie zdenerwowac.. chociaz przyznam ze 5 kosci pamieci polaczyl pieknie w magistrale

polautomatyczne routowanei to sprawa bardzo uzyteczna i bez niej nie wyobrazam sbie pracy. od dlugosci sciezek sa odpowiednie reguly.

ale do tego potrzeba dodatkowych warstw, na ktore nie zawsze mozna sobie pozwolic, szczegolnie gdy produkt ma byc low-cost

mam go zainstalowanego,probowalem cos w nim rzezbic, ale jakos przyzwyczailem sie do dxp. za to dziala eksport bibliotek i projektow.