jak podlaczyc diody led przez mostek??

Witam, mam takie pytanie, chcialbym sobie zrobic zarowke z kolorowych diod led, okolo 100 sztuk diody, czy mozn podlaczyc je tak przez mostek prostowniczy bezposrednio na wejsciu 230V z kontaktu, a na wyjsciu bede mial 230DC i jak podlacze szeregowo 100 diod to bedzie mi to swiecilo normalnie? diody niby maja po 20mAh wiec 100 diod to wyjdzie 2 A wiec mostek 2A lub wiecej i to rozwiaze sprawe?

Jak to sie robi w takich zarowkach led co ich ostatnio coraz wicej w sprzedazy? jak tam rozwiazali kwestie zasilania? Bo chyba zadnego trfo tam nie montuja bo zaroweczka leciutka jest diody swieca a wkoncu na gwincie 230V. Pozdrawiam

Reply to
rom3k
Loading thread data ...

rom3k pisze:

Nie bierz się za to, proszę!! Aż strach pomyśleć ile jeszcze błędów popełnisz. Po pierwsze, jak dasz mostek to nie uzyskasz 230VDC :/... Jak dasz sam mostek, to w ogóle nie uzyskasz DC, tylko moduł z sinusoidy, musisz dodać kondensator, wtedy dostaniesz napięcie mniej lub bardziej stałe, ale o napięciu (maksymalnym) ok 325V - chodzi o to, że wartość szczytowa sinusoidy to 230V * pierwiastek(2) = 325V. Jeśli podłączysz szeregowo 100 diodek, to będzie to świeciło POD WARUNKIEM ŻE OGRANICZYSZ ICH PRĄD!! W sumie wystarczyłby rezystor, ale wówczas jasność będzie mocno zależeć od napięcia zasilania, lepszy byłby bardziej wyrafinowany sposób ;)... A prąd - nie będzie 2A!! Skąd Ty to wziąłeś?? Jak łączysz diodki SZEREGOWO, to TEN SAM PRĄD płynie przez wszystkie! A więc łączny prąd będzie wynosić też 20mA ;)... Pamiętaj też, że napięcie po jednej i drugiej stronie mostka jest niebezpieczne dla życia!! A widać, Twoja wiedza jest raczej nieduża, więc serio, lepiej to sobie odpuść, szkoda zdrowia... tym bardziej, że może Tobie się nic nie stanie, a ktoś inny ucierpi :/... proste pytanie

- jakie jest napięcie na jednej diodzie?? Pewnie ok 2V, nie?? A wiesz, że te 2V mogą zabić?!! Śmieszne?? nie, bo te 2V są na diodzie, a względem ziemi masz napięcie dużo wyższe i to ono jest niebezpieczne. Pomijam fakt, że najbardziej powszechnie stosowane różnicówki nie chronią przed prądem upływu wyprostowanym :/...

Weź sobie do ręki ładowarkę od komórki, zwłaszcza taką podróbę, są leciutkie... a gwarantuję Ci, że w środku jest transformator!! Inaczej by to było niebezpieczne dla życia!! Transformator ale nie sieciowy tylko impulsowy. Pracuje on na wyższej częstotliwości i dlatego może być dużo mniejszy. Taki zasilacz to przetwornica impulsowa. Jakiś czas temu była na grupie dyskusja czy popularne żarówki LEDowe mają przetwornicę czy nie, w sumie wniosek był taki, że mieć nie muszą i wówczas faktycznie mogą pracować na opisanej przez Ciebie zasadzie.. ale raczej projektują je osoby posiadające podstawową wiedzę. Dlatego Tobie polecam najpierw taką wiedzę zdobyć np. budując układy pracujące przy niższych napięciach.

Pozdrawiam Konop

Reply to
Konop

rom3k pisze:

No niestety, diody nie mają super-stabilnego napięcia, więc zawsze trzeba dać napięcie trochę wyższe a nadmiar "zbić" na rezystorze. Diody trzeba zasilać prądowo, a nie napięciowo też dlatego, że nigdy nie uzyskamy idealnie stabilnego napięcia, a małe zmiany napięcia na diodzie wywołają spore zmiany prądu (czytaj: zniszczą diodę) - o ile nie będzie rezystora. Najlepszym wyjściem jest połączenie szeregowo-równoległe. Tzn. stosujesz jakieś bezpieczne napięcie (np 12V, 24V) i łączysz szeregowo po kilka diodek + jeden wspólny rezystor. W zależności od napięcia i zastosowanych diodek możesz tak połączyć 5..10 diodek... na a następnie robisz kilka(naście,dziesiąt) takich gałęzi i łączysz wszystkie równolegle.

Reply to
Konop

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.