Dostaję newsletter z Bangood. Przeglądam, czasem coś kupię. W dzisiejszym przetwornica 230->12 5A za... 2,99 USD. Jakim cudem Chińczyk za tę cenę: kupi części, zaprojektuje, wykona, sprzeda, zapłaci pewnie jakieś podatki, kupi miskę ryżu dla więźnia, który mu to montuje? Zgaduję, że nie robi tego w ramach Caritas i coś na tym zarabia. I żeby to jeszcze były rzeczy zmontowane na tekturze z najgorszych przestarzałych układów. Ale nie, wszystko jest OK, do respiratora bym może tego nie wsadził, ale w normalnym użytkowaniu nic mi nigdy nie padło.
Na pewno to nie jest ręcznie montowane, parę arduin kupiłem, montaż jest naprawdę elegancki, nie ma sie do czego przyczepić. Zapewne podatki i ZUSy mniejsze, podobno rząd chiński dopłaca do wysyłek. Ja raczej myślę, że oryginalne Arduino w cenie 20 ojro jest co najmniej kilka razy za drogie.
Robisz raz, z grubsza, więc koszty asymptotycznie spadają do nieistotnych.
Rozwiń bo to nie jest jasne.
Robisz raz, ponadto pryszczate nastolatki napisały już dawno temu w 95% i jest za friko wiec może nie przesadzajmy, znowu koszta spadają asymptotycznie do zera. Środowisko Arduino swoją drogą jest samo w sobie wyjątkowo mizerne a istotą jest kod pisany przez frajerów za friko w postaci biblitek. To nie jest Rocket Science.
Devrel? Nie wiem czy dobrze kojarzę co to i po co to. Rozjaśnij.
Znaczy co konkretnie w Arduino jest innowacją?
Pryszczate nastolatki i frajerzy z pl.misc.e... robią to za friko.
Jak widzisz koszta Arduino ponoszone są głównie przez ludzi spoza Arduino. Oni naprawdę tego g++ nie napisali od nowa ani nie zrobili tych wszystkich shieldów.
Model tego typu fenomentów jak Ardiuno jest zupełnie inny niż chcieli by teoretyzujący ekonomiści. To się po prostu przytrafia i bum. To mniej więcej tyle jeśli chodzi o businessplan itp duperele. Jak by to nie było Arduino to by było co innego.
jasne, Arduino nigdy nie apdejtowali strony. Jest tam dośc spory team pracujący nad tym
tysiące zapytań na sek. Nie zapominaj że to nie tylko strona a także róznego rodzaju webserwisy (np do pobierania bibliotek)
Jakie jeat takie jest. Jakoś miliony uzytkowników jest zadowolonych. Zrób lepsze za pół ceny.
Developer relations, developer advocate itp. Firmy takie zatrudniają ludzi, któży jeżdżą po konferencjach, robią filmiki na YT, piszą artykuły, blogi, dokumentację, przykłady, itp
Jak by firma Arduino zakończyła na Uno to już by jej nie było - zobacz sobie na katalog ich produktów. Nie biorą się z nikąd.
Zrób lepsze i przekonaj miliony aby to kupili a frajerów pl.misc.e... aby zrobili za friko.
Hmmm... idę o zakład że rozwiązaliśmy to już globalnie bez udziału właściciela domeny i angażowania jego zasobów. Kupuje się cache i już. Stawianie serwerów na kompie pod biurkiem to raczej lata 90.
O nie nie. To istotne. Oni nie napisali Eclipse czy Netbeans. Oni napisali kiepski edytor i podpieli kilka darmowych gotowców pod menu. Tam naprawdę nie ma nic więcej.
Wątpie aby to były miliony. Ponadto alternatywa w postaci jakiegoś notepad++ wymaga toroche rzeźby więc nic dziwnego że miganie diodą łatwiej napisać w czymś zintegrowanym. Nijak to nie świadczy o zarąbistości takowego środowiska. Co najwyżej na łatwości instalacji 4 kliki vs 7 klików. Lenistwo to czasem siła napędowa informatyki.
Nie bardzo rozumiem ten argument. Za jakie pół ceny skoro nie wiesz ile kosztowało i ile się zwraca w każdym egemplarzu arduino i ile pracy pochłoneło?
Czyli dobrze kojarzę.
Nie przypominam sobie aby po konferencjach jeździli i pokazywali Arduino, przynajmniej na początku. Potem marketing zrobił się sam, za friko. Tak wyszło.
Czyli innowacyjnośc polega na czym? Że wsadzili inny procesor i poraz kolejny spieprzyli płytkę? Uuuu Panie, toż to codzienność w każdej firmie tego typu.
Pokaż mi tą innowację, nad którą wytracili te miliony dolarów inwestycji arabskich szejków.
Idiotyczny argument. Ktoś musiał wypełnić niszę zabawek typu Arduino. To mógł być STM32 z Discovery, tylko oni jak każde korpo nie mają śladu pomysłu na produkt. To mógły być Atmel tylko oni nie mieli śladu czegokolwiek. To mógłby być nawet Megawin tylko oni nie widzą nic poza Chinami. Ale mógł to być każdy. Padło na Arduino bo tak wyszło. Dalej nie widzę gdzie tu jakaś specjalna magia skoro ktoś musiał wypełnić tą niszę.
Żeby była jasność: doceniam pomysł i rozmach jaki im nieoczekiwanie wyszedł. Tylko że jak to zwykle bywa jak się zdrapie farbę to pod spodem jest tylko balon. Arduino nie zrobiło za dużo poza ładnym pozbieraniem do kupy kilku narzędzi i wygenerowaniem przypadkiem ekosystemu biblitek, shieldów i platformy do edukacji. Natomiast bardzo doceniam to że przemycili C++ do świada embedded. Na złość wszystkim którzy wypruwali sobie żyły żeby pokazać że C++ tam nie pasuje, nie działa i procesory od tego mleka nie dają.
Nowy zasilacz montażowy 12V 100W w pudełku dostępny od ręki w PL na All...o za 6,21$ to dopiero zagadka. Kupiłem takie dwa i widać że są ewidentnie nowe, model S-100-12 Z filtrem na wyjściu i wejściu i 3842 kontrolerem... Jaki musi być koszt produkcji i transportu że w Polsce opłaca się to sprzedawać...
Kilka osób. Linkedin podaje 188 pracowników - policz koszty utrzymania
kupuj się cache, loadbalancery, cloud. Wszystko się dzieje samo.
To nie jest środowisko do wykorzystania profesjonalnego. to jest produkt czysto edukacyjny i tak jest reklamowany.
jw
Nie wiem ile kosztowało - wyliczyli ze opłacalne będzie jak będzie kosztowało "tyle" i za tyle sprzedają.
formatting link
żasz że nie potrzeba zadnego R&D aby wypuścić tyle produktów? Jak myślisz - ile osób potrzeba żeby opracować te płytki? Teraz pomnóż przez roczne zarobki. zaręczam że wyjdą M$
No widzisz, bo wg mnie suckesem arduino nie jest sama płytka i atmega tylko środowisko które daje mozliwość praktycznie bezproblemowe zaczęci zabawy. Sam Atmel i inni tego nie wymyślili. Zainstalowanie środowiska do STM to męka z tego co pamiętam i nie jestem pewien czy jest w pełni darmowe.
I Bardzo dobrze że to wiesz. Uzytkownik Arduino, który będzie chciał zrobić coś poważniejszego na Atmelu czy innym MCU też w pewnym momencie się tego dowie.
To chyba właśnie w Chinach kwota wolna od podatku po przeliczeniu na PLN dla firm jest w okolicy 500kPLN. Mają ZUS i inne zdrowotne ? Mają VAT 23 % ? PIT ? CIT ? Może mają ale na pewno nie na tym poziomie co my.
Poza tym jak masz własną fabrykę PCB , własne fabryki półprzewodników i własną tanią siłę roboczą to można zejść z ceną bardzo nisko.
No i dopłaty też działają.
U nas, za to jest tyle pierdo.....lenia ,że się nic nie opłaca. A za moment jak ZUS podniosą to ja zwijam interes w PL.
A dopłaty też są , tylko jest drobny haczyk. Jak się dostanie dopłatę np z UE to już na nic innego nie ma czasu jak wypełnianie durnowatych dokumentów.
Jak zreperujesz sobie wyszukiwarke to sprawdz czy to sa prawidlowe informacje. Znalazlem takie skladki w chinach.
PRACODAWCA:
ubezpieczenie emerytalne 22% ubezpieczenie medyczne 12% ubezpieczenie od wypadków w miejscu pracy 0.5% ubezpieczenie od bezrobocia 2% ubezpieczenie macierzyńskie 0.5%
PRACOWNIK:
ubezpieczenie emerytalne 8% ubezpieczenie medyczne 2% ubezpieczenie od wypadków w miejscu pracy 0% ubezpieczenie od bezrobocia 1% ubezpieczenie macierzyńskie 0% Jak to sa male skladki to ja jestem Papiezem. Wiek emerytalny maja 55 i 60 lat. Przy takich skladkach powinna byc tam duza szara strefa. Z drugiej strony, i to doslownie, ci co rzna Chiny na kase maja spora szanse spotkac sie raz na stadionie i zatruc sie olowiem. Bardzo noskie ceny, nie na wszystko oczywiscie, maja z duzej wydajnosci. Ale nie jest toz wydajnosc malych chinskich raczek robiacych na miske ryzu. Wykorzystuja niewolnicza prace najnowoczesniejszych maszyn. To nie Chinczycy maja tanio, to inni maja za drogo.
BTW: czy wiesz, że te Twoje cudzysłowy powodują, że za każdym razem muszę edytować adresata? :(
[...]
To jest mój zawód i nie wsadziłbym takiego zasilacza absolutnie nigdzie. Przede wszystkim ze względu na całkowite lekceważenie bezpieczeństwa użytkowania. W drugiej kolejności za gówniane elementy, które nie dają żadnej gwarancji np. utrzymania napięcia wyjściowego w rozsądnych granicach. Ostatnie, nie najmniej ważne - zakłócenia :( NIE DA SIĘ w tej cenie zrobić bezpiecznego, trwałego i niezakłócającego zasilacza, który będzie trzymał parametry. Nawet w Chinach.
Nie mam podstaw aby to policzyć. Dalej jednak nie widzę ani troche sporego teamu do utrzymania strony.
Dokładnie. Ostatnio jak sprawdzałem postawienie strony bez przejmowania się pierdołami tego typu to może ze 20 minut. Kupujesz usługę i to ich problem od tego momentu.
Oczywiście ale jest też wyjątkowo mierny i prosty. T oznacząco zmienia ton dyskusji o inwestowaniu, cięzkiej pracy ze stroną i milionach USD wydanych na projekty płytek.
Nic nie wyliczyli. Wyszło im przypadkiem.
R prawie nic. D troche.
Jedną na pół etatu przez kilka miesiący. Obliczam na podstawie swoich własnych, wyjątkowo marnych, umiejętności.
Przypuszczalnie nigdy nie robiłeś płytek skoro przesadnie oceniasz ich poziom zaawansowania. To raczej trywializmy, może tylko troche w.cz. powoduje że byle student by tego nie zrobił.
W dniu 2019-09-12 o 13:40, RoMan Mandziejewicz pisze:
Co mam nie tak skonfigurowazne?
Domyślam się, że pewnie sieje od DC po UV;-), ale kurde za 11 zł to można co najwyżej gniazdo 230V kupić, może na jakiś elektrolit wystarczy jeszcze. Jedyne wyjaśnienie jakie mi przychodzi do głowy, to że ktos wyprodukował tego wagon, a potem odbiorca się rozmyślił i teraz gość chce odzyskać przynajmniej trochę kasy. Ile kosztuje samo trafo do tego? A choćby najtańsze tranzystory kluczujące? Nie wiem, bez sprawdzania strzelam, że za 11 zł się nie da.
W dniu 2019-09-12 o 15:28, RoMan Mandziejewicz pisze:
Wizualnie jest w/g mnie ok. Zachowane przerwy izolacyjne, tranzystor kluczujący i dioda prostownicza wyjściowa w zalanych obudowach TO220, dławik sprzężony na wejściu, dławik na wyjściu. Nie mam możliwości sprawdzenia izolacji chyba że bym wydłubał ze 2 trafa z mikrofalówek i spiął ich wyjścia szeregowo...
formatting link
Topologia wydaje się ok. Parametry kondensatorów ciężko określić bez pomiarów. Wyjściowe elektrolity wymieniłem na LowESR 2200uF/25V 105stC Ponieważ takie miałem a oryginały nie budziły mojego zaufania w 100%.
Siać bardzo nie sieje, zdecydowanie miej niż zasilacz USB "ładowarka USB" podpięta na wyjściu. Gdy na wyjście zasilacza podpinam "ładowarkę" nieobciążoną radio na FM zaczyna tylko szumieć natomiast gdy ją odłączę radio radio na FM gra ok. Sam zasilacz nie zakłóca odbioru na FM przy podłączonym zacisku PE do tegoż przewodu...
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.