Dalekopisy i Telex raz jeszcze

Wracając do omawianego niedawno tematu...

Udało mi się zdobyć schemat wzywaka stosowanego w dalekopisie Zbrojovka Brno. Można go zobaczyć tutaj, wraz z paroma moimi komentarzami i opisami elementów, które udało mi się zidentyfikować.

formatting link
Kilka osób wspominało, że miało do czynienia z takimi urządzeniami, dlatego chciałbym zadać kilka pytań.

1) Ktoś wspominał, że w stanie spoczynku w linii płynął prąd 5 mA (40 mA dopiero po nawiązaniu połączenia). Jeśli jednak dobrze interpretuję ten schemat, wygląda na to, że kondensator C2 przerywa ten obwód w stanie spoczynku. Wygląda na to, że jest on zwierany przez styk SZ IV po odebraniu połączenia, a przekaźnik polaryzowany SZ 12 56 jest wyzwalany prądem ładowanie tego kondensatora, po odwróceniu polaryzacji na linii. Czy takie rozwiązanie też było stosowane? 2) Co na schemacie mogą oznaczać przerwy w połączeniach z pionowymi kolumnami liczb? 3) Gdzie na schemacie znajduje się tarcza numerowa?
Reply to
Atlantis
Loading thread data ...

Dnia Sat, 22 Apr 2017 13:43:26 +0200, Atlantis napisał(a):

A musisz analizowac ? Dostac sie do nadajnika i elektromagnesu wlasciwego - powinno wystarczyc do wysterowania.

Zobacz na R3 i R4 - wyglada mi to uklad pracy lokalnej, gdy zasilanie pochodzi z lokalego zasilacza, a styk aIV1 odcina ten obwod od linii.

Razem z R2, to on mi wyglada na gasik, zeby styki nie iskrzyly.

Tylko ktore ... moze nsi to tarcza numerowa ?

A ten SZIV to troche dziwnie tam wlaczony.

Sam jestem ciekaw.

Ale strzele - to jest jakis wielopozycyjny przelacznik, i przerwa w wypisanych pozycjach jest zwarta.

12 i 13 - to byly pozycje do pracy w petli lokalnej.

Gdzie jest cewka przekaznika "m" - tego od uruchamiania motoru. Czyzby to byla M ?

J.

Reply to
J.F.

Dnia Sat, 22 Apr 2017 13:43:26 +0200, Atlantis napisał(a):

formatting link
A to chyba Siemens T100 tak w ogole (licencja ?)

Te 1,2,3, ... 14 to chyba polaczenia na 50 stykowym gniezdzie/wtyku, na moj gust to na dole masz opisane te tryby.

Przekazniki polaryzowana to ER ... a moze wrecz tylko jeden przekaznik, pozostale to chyba zwykle, w tym i SZ.

Dwucewkowe ? Ciekawe ... a moze podwojne ?

Typ R65 wygladaja na zwykle

formatting link
w googlu po wyszukaniu "rele r65 tesla" - tylko musisz pominac te samochodowe

A tarczy nie widze. Moze to jest to w lewym gornym rogu podlaczone do I5,I6,I7 ?

I manual do T100

formatting link
J.

Reply to
J.F.

Dnia Sat, 22 Apr 2017 22:06:29 +0200, J.F. napisał(a):

Najbardziej na tarczę z tego wszystkiego wygląda ale jest narysowana nietypowo i ma nietypowy zestaw styków (w porównaniu do tego co się zna z aparatów CB) więc jakoś nie mogę się przekonać.

Reply to
Jacek Maciejewski

Dnia Sat, 22 Apr 2017 22:40:45 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):

Popatrzylem na rozne fotki, i tarcza byla w teleksie. A ten wzywak to chyba osobna skrzynka ?

Polaczen do telexu ze skrzynki malo.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2017-04-22 o 23:55, J.F. pisze:

Zbrojovka Brno T100 posiada po prostu wbudowany wzywak.

Reply to
Atlantis

W dniu 2017-04-22 o 19:59, J.F. pisze:

Oczywiście - mógłbym podpiąć to z pominięciem wzywaka. Tyle tylko, że on daje mi całkiem fajną możliwość włączania i wyłączania mechanizmu dalekopisu z poziomu interfejsu. Bez tego silnik będzie chodził cały czas. Dalekopisy projektowane z myślą o pracy na łączu stałym też były wyposażone w rodzaj wyłącznika czasowego - jeśli linia była nieaktywna przez pewien czas, napięcie było odcinane od silnika. Jeśli dobrze pamiętam, transmisję trzeba było rozpocząć od wysłania kilku znaków przełączenia na rejestr liter, aby u odbiorcy włączył się silnik.

Jasne - mogę zupełnie wywalić wzywak i uruchamiać silnik za pomocą jakiegoś triaka umieszczonego w moim interfejsie. Wolałbym jednak tego uniknąć, zachowując oryginalny hardware w stanie niezmienionym.

Tak, wzywaki dalekopisowe posiadały funkcję pracy "na siebie". Odbiornik z nadajnikiem pracował wówczas na lokalnej pętli prądowej. Tryb ten był używany do szkolenia operatorów i zapisywana danych na taśmach perforowanych. Problem polega na tym, że aby uruchomić ten tryb trzeba wcisnąć jeden z przycisków na wzywaku. Dlatego właśnie uparłem się na symulowanie sygnału połaczenia przychodzącego z centrali - w ten sposób będę mógł cały proces zautomatyzować. Dalekopis będzie się włączał samoczynnie, gdy na wejściu interfejsu pojawi się nowa treść do wydrukowania.

Reply to
Atlantis

W dniu 2017-04-22 o 22:06, J.F. pisze:

Wielkie dzięki. Co prawda opis po przetłumaczeniu przez Google nie do końca jasny, ale wygląda na to, że niektóre z moich założeń były błedne. C2 chyba jednak nie przerywa linii w trybie oczekiwania. Czym on w takim razie będzie? Jakiś gasik dla styków razem z R2? W takim razie czyżby nsi było tarczą numerową, zwieraną na czas trwania połączenia, aby przypadkowe ruszenia tarczą nie namieszało w transmisji?

Czyżby R1 był rezystorem zmniejszającym prąd w stanie spoczynku, zwieranym po odebraniu połączenia?

Tak, Zbrojovka Brno T100 był licencyjną wersją dalekopisu Siemensa, produkowaną w Czechosłowacji.

Ten manual już widziałem. Tyle tylko, że w tej chwili raczej się nie przyda - skupia się on na samym dalekopisie z takimi przystawkami jak czytnik albo dziurkarka karty perforowanej. Nie ma tam AFAIK mowy o konfiguracji ze wzywakiem, przeznaczonej do pracy w sieci Telex.

Reply to
Atlantis

W starszych był osobną skrzynką. W T100 wzywak był wbudowany.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Dnia Sun, 23 Apr 2017 11:01:09 +0200, Atlantis napisał(a):

Cos dojrzalem - spojrz na trzeci schemat na tej stronie, ten z rozrysowanymi przelacznikami.

Po prawej stronie, pod przelacznikiem S stop, mamy chyba tarcze - taki obrocony prostokat. A przy niej R2 C2.

Ha, ha,

formatting link
Nawet masz w sekcji "Kontakte" napisane nsi :-)

Ale gdzies jeszcze musi byc uzyte nsa lub nsr

A tekst na ile rozumiem:

-Przycisk A laczy z centrala,

-przycisk L to praca lokalna,

-przycisk S konczy oba tryby

-styki przekaznika A oznaczono na schemacie jako "a", bo "A" to pewnie od przycisku

Przekazniki

-SZ - wykrywa pozwolenie na wykrecenie numeru ??

-A - praca z centrala

-H - odblokowanie kontaktow nadajnika i sterowanie motorem przy pracy z centrala,

-W praca lokalna ?

Na to wyglada ... ale chyba tez sygnalizuje centrali zakonczenie polaczenia.

J.

Reply to
J.F.

Dobudowałem do swojego interfejsu moduł z mostkiem H, sterowanym przez mokrokontroler za pośrednictwem transoptora. Teraz mogę zmieniać kierunek przepływu prądu wysyłając przez USB sygnały XON i XOFF. Mostek (a za jego pośrednictwem cała pętla prądowa) jest zasilany przez połączone szeregowo baterie 9V. Na wyjściu mostka uzyskuję około 60V

Najpierw wpiąłem w pętlę potencjometr 3,3k/3W, miliamperomierz oraz odbiornik z nadajnikiem mojego interfejsu. Wszystko zadziałało - ustawiłem prąd na 40 mA, byłem w stanie odbierać wysyłane przez siebie znaki, miernik pokazywał kierunek prądu, który mogłem dowolnie zmieniać.

Problemu zaczęły się po podłączeniu dalekopisu. Sytuacja wygląda następująco:

1) Prąd w pętli chce teraz płynąć tylko w jednym kierunku. Mogę wtedy ustawić 40 mA, widzę nadawane przez siebie znaki, ale dalekopis nie reaguje w żaden sposób. Silnik nie działa, znaki się nie drukują. 2) Po zmianie kierunku na mostku przepływ prądu zupełnie zanika. Miernik pokazuje 0 mA, silnik nadal nie działa. 3) Ponowne odwrócenie kierunku również nie powoduje włączenia silnika. Sytuacja wygląda tak samo, jak w punkcie 1. 4) Manipulowanie przyciskami wywołania centrali i rozłączenia na wzywaku powoduje zmniejszanie i zwiększanie wartości prądu o jakieś kilkanaście mA. Silnik jednak ciągle nie reaguje.

Próbowałem też wpiąć gniazdko dalekopisu odwrotnie w pętlę. Jedyną zmianą było to, że przy takim ustawieniu nie dało się włączyć trybu pracy "na siebie".

Robię coś nie tak, czy powinienem podejrzewać uszkodzenie wzywaka? Jeśli tak, gdzie szukać awarii? Sam mechanizm dalekopisu jest prawie na 100% sprawny - działa prawidłowo w trybie pracy "na siebie".

Takie rozwiązanie wolałbym zastosować dopiero w ostateczności, w miarę możliwości wykorzystując oryginalny hardware, bez ingerowania w jego konstrukcję.

Reply to
Atlantis

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.