Witam Nie jestem elektronikiem, ale prosze o porade. Czy oplaca sie naprawiac zepsute zasilacze impulsowe w komputerach? Chodzi mi o glownie kwestie techniczna, ale tez finansowa. Kiedys slyszalem, ze zasilacze z komputera jak padna to juz w sumie do kosza sie nadaja, bo regenerowane juz nie beda pracowac tak jak nowe. Czy to jest czyjs wymysl czy prawda? Chodzi mi o ewentualne mozliwosci uszkodzenia plyty lub innych podzespolow. Kwestie finansowa jak by ktos z Was poruszyl czy jest to oplacalne - dawanie takiego zasilacza do serwisu (czesci, robocizna w porownaniu z zakupem nowego zasilacza) - to tez bede wdzieczny.
dziekuje i pozdrawiam DeCe