Burza mózgów? Sterownik silnika krokowego.

Witam, Zastrzegam że będzie długie :)

No więc tak: Przedmiot rozważań to maszynka do cięcia drutu mosiężnego o średnicy 2mm. Obrazek pokazuje z grubsza zasadę pracy

formatting link
rolki, ta ząbkowana napędzana silnikiem krokowym, dolna dociskająca.

Wymagania gabarytowe niespecjalnie ograniczone, zresztą za wielkie to to nie będzie i tak.

Napęd silnik krokowy (jak mocny?). Sterowanie? No właśnie, chciałbym jak najprostsze. Może coś na starym pececie? Generalnie wymagania co do sterownika to obrót górną rolką o tyle aby drut został wysunięty o wybraną długość. Odcinki na jakie będzie cięty to kilkadziesiąt mm z jedną cyfrą po przecinku (Np. 55,3 mm, nie robi różnicy czy będzie to 55,2 czy też 55,4). Kiepsko u mnie z wiedzą na temat praktycznej realizacji projektów opartych o silnik krokowy i ich sterowania.

Obcinanie, jakaś gilotyna prosta. Frezowaną ze stali z hartowanym ostrzem i frezowaną prowadnicą na drut lub otwór w bloku stalowym o średnicy drutu. Nie wymyśliłem jeszcze czy w miarę prosto i niezbyt kosztownie da się ją uruchamiać 'przyciskiem'. Jakiś siłownik hydrauliczny chyba odpada. Zbyt skomplikowało by mi to urządzenie. Nie za bardzo mam pomysł jak to zrealizować. Obcinanie tarczą ścierną 1mm nie zdaje egzaminu bo krawędź pozostaje nieciekawa, jest głośna a poza tym sterowanie nią byłoby też kłopotliwe. Od wielkiej biedy będzie obcinanie ręczne jakąś wajchą z metrową dźwignią ;).

Jak sobie wyobrażam działanie? Wprowadzam dane, tj. wymiar. Wkładam drut w rolkę (oczywiście dodaniu odpowiedniej prowadnicy) tak aby dotykał ostrza gilotyny i odpalam. Maszynka wypuszcza zadaną długość i robi przerwę na obcięcie (Np. machnięcie dźwignią od gilotyny) i po 2 sekundach wypuszcza następny.

Każdy pomysł jak to praktycznie zrealizować przyjmę z wdzięcznością.

P.S. Urządzenie raczej amatorskie. Koszty są dość istotne.

Pozdrawiam

Reply to
morghul
Loading thread data ...

silnik krokowy cienko widze - chyba ze dasz silnik duzej mocy - a to koszty. Zeby ciac drut odwijany z rolki musisz go najpierw przeciagnac przez kilka kolek aby go wyprostowac i zlikwidowac naprezenia a wiec musi toto miec troche sily. Proponuje zwykly silnik 3fazowy z przekladnia, sprzeglo elektromagnetyczne, gilotyne zbudowana z dwu przemieszczajacych sie wzgledem siebie plyt (drut przechodzi przez otwory w obu plytach, jedna sie przesowa). Do sterowania proponuje precyzyjny czujnik fotoelektryczny, koniec dojedzie do czujnika - ciach.

wojtek

formatting link
CMMS Maszyna Golem OEE

Reply to
neuron

No właśnie drut będzie prosty, w zasadzie będzie to pręt mosiężny f 2mm. Koszty dużo większe niestety ale... właśnie chcę uprościć.

Dobry pomysł, rozważę napewno.

Do sterowania proponuje precyzyjny czujnik fotoelektryczny,

OK, ale ja będe miał kilka wymiarów do cięcia :(.

Reply to
morghul

No to mozesz uzyc silnika krokowego z przekladnia - w niketorych drukarkach iglowych heavy duty byly porzadne silniki krokowe do napedu karetki - kiedys widzialem jedne taki silniczek z ukreconym walem - srednica walka to 7 - 8mm wiec sily calkiem niezle. Co do reszty - zamiast PC jednak rozsadniej byloby zrobic na jakims uC sterowniczek - by sterowac taka maszyna to wielkiej finezji nie potrzeba...

A drukarka to byla Seikosha BP5780 (identyczne to dataproducts 8 bodajze) - moze gdzies trafisz taka drukarke

Reply to
PAndy

To sobie czujnik przesuniesz. Tomek

Reply to
Tomek

Użytkownik "PAndy"

To może zamiast papieru podac jej drut i nóż do głowicy. ;-)

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

Tomek napisał(a):

Nie no bez sensu. Chodzi o dokładność.

Silnik krokowy z przekładnią. Sterownik na uC. Do cięcia koniecznie dwa bloczki metalu z otworami, przesuwane względem siebie, tak jak narysowałeś wyginało by to drut a nie cieło. Cięcie możesz napędzać silnikiem 230 lub 400V. Poszukaj trochę po necie, może znajdziesz maszyne do cięcia drutu i tylko ją uzbroisz w pomiar n.p.enkoder i już.

Z ciekawości - druciki do anten WiFi będą?

Pozdrawiam

Piotr

Reply to
PKi
[...]

[...]

Jeszcze mocniejszy musiał być w Seikosha SBP10AI... (SPB?).

Reply to
RoMan Mandziejewicz

to uzyj silnika od wycieracek, widzialem je w fabrycznych podajnikach do drutu w spawarkach ma znaczny moment, niska cene daj enkoder na wale, nawet wlasnej roboty, czujniki krancowe

Reply to
Greg(G.Kasprowicz

Bez sensu jest angażowanie w proste zadania wyrafinowanej techniki. Cale urządzenie można zrobić na dwóch przekaźnikach i włączniku. O jakiej ty dokładności piszesz. 2 dychy pola tolerancji przy długości 50 mm to dokładność wykonywania trzonków do łopat. Nie ma możliwości zrobienia takiego urządzenia do cięcia bez rzeczywistego pomiaru długości bo z jednej strony występuje liczba pi, jak dołożyć do niej luzy, poślizg to wynik będzie bardzo odbiegał od wymaganego. Po co procesory i silniki krokowe. Wystarczą dwie rolki dosuwające drut do oporu połączonego z wyłącznikiem silnika i włącznikiem gilotyny. A jak byś miał problemy z określeniem dokładności typowego mikrołącznika to sobie zmierz jaka jest powtarzalność włączenia go przy naciśnięciu. Przesuniecie czujnika jest bezproblemowe i dokładne jak użyć nawet handlowej śruby. Siły małe to wystarczy M6 bo skok ma cywilizowany. Jeden pełny obrót to milimetr skoku. pewno nigdy w życiu nie zrobiłeś żadnego urządzenia do końca. Kończyłeś na najłatwiejszym, procesorek, programik na mechanikę nie starczyło umiejętności. Pytający nie potrzebuje zabawki i bujania się z programami, zakłóceniami. On ma do pocięcia ileś tam drutu. Ma to zrobić dobrze, tanio i bezboleśnie. Dwa silniki od wycieraczek, dwa przekaźniki i dwa włączniki jak ma trochę pojęcia to sobie sam połączy. Zanim ty zrobisz sprawną elektronikę na procesorze to on zapewne będzie miał gotowe zamortyzowane urządzenie. W technice lepsze zawsze było wrogiem dobrego. Tomek

Reply to
Tomek

Tomek napisał(a):

No pewnie. Dobra gilotynka z prowadzeniem i ustawialnym ogranicznikiem, tniemy po 5 drucików na raz, i pewnie ta maszynka nie dorówna temu. Ja założenia autora zrozumiałem tak że długość ma być wprowadzana/ustawiana elektronicznie. Pewnie ma do cięcia dużo różnych długości?

Nie zgodzę się. Jest możliwość zrobienia takiego urządzenia w warunkach amatorskich bez pomiaru rzeczywistego. Liczba pi to chyba raczej stała jest. Rolka dociska materiał przez sprężynę, widziałeś kiedyś podajnik drutu od mig-o-mat'u?

Na jakiej podstawie smiesz tak twierdzić i stawiać moje umiejętności pod znakiem zapytania?

Jakie znowu zakłócenia? Ech, szkoda gadać.

Reply to
PKi

Przykład ze spawarką świadczy o Twojej niekompetencji. Prędkośc przesuwania drutu uzależniona jest od napięcia łuku. Im wyższe napięcie tym prędkość większa. Tam jest sprzężenie zwrotne. Daj sobie spokój. Urządzenie do cięcia drutu to temat nie dla Ciebie tylko dla mechanika, sterowanie to tylko dodatek a nie główna cześć zagadnienia. Tomek

Reply to
Tomek

Ja zrobilbym to bez zadnej specjalnej automatyki. Potrzebny jest tylko posuw jak to narysowales; dwie rolki dociskajace ale spiete sprezynka dajca male, ale wystarczajace do posuwu preta tarcie. Silniczek z przekladnia napedzajacy jedna z rolek, bedzie chodzil w sposob ciagly, bez wylaczania. Ograniczenie dlugosci preta, normalne za pomoca ustawianej bariery po lewej stronie, zaopatrzonej w blaszke z mikrowylacznikiem uruchamiajacym elektromagnes sprzezony z nozem tnacym. W momencie dotkniecia konca preta do blaszki elektromagnes, przez dzwignie, uderza w noz i obcina pret. Ten noz ma byc prostokatny, bez zadnych wiekszych skosow, czyste scinanie. Korzystne jest prowadzenie preta przez otwor w prawej plycie i zapewnienie idealnego docisku plyt tnacych. Elektomagnes musi miec zapewniony powrot do pozycji wyjsciowej (gornej) tez za pomoca sprezyny. W koncu to tylko 2 mm i nie ma sensu stosowac skomplikowanych ukladow sterujaco - nawalajacych. Wieksza uwage poswiecilbym mechanice, odpowiedniej twardosci noza i precyzji czesci ruchomych. Powodzenia.

Reply to
tornad

kolejny wszystkowiedzacy kompetentny Wielki Mechanik sie znalazl...uwazaj bo sie pomylisz ;) i wyluzuj troche bo widze ze masz jakis problem z wlasnym mniemaniem troche pokory w ferowaniu opiniami nt czyjejs kompetencji i nie wiem czy wiesz, ale nie swieci garnki lepia, i czesto problem wyglada na latwiejszy niz by sie wydawal jak sie troche pomysli

Pozdrawiam

Reply to
Greg(G.Kasprowicz

nie wiem jak Tomek chcial zadawac na przekaznikach dlugosc drutu.. procek to IMHO najprostsze i najtansze rozwiazanie

proponuje silnik do wycieraczki lub najlepiej gotowy mechanizm od migomatu aby zapewnic dokladny pomair dlugosci drutu, zaloz bierne kolo z enkoderem, montaz enkodera na kole ciagnacym moze powodowac bledy zwiazane z poslizgiem. Bierne kolo stykajace sie z drutem rozwiaze ten problem. jako enkoder mzoesz uzyc transoptora od myszki i wydrukwoac na obwodzie kola co ulamek mm na folii dobra drukarka kreski. Nastepnie nawijasz taka folie na kolo i masz enkoder sprawdzalem, dziala nad wyraz dobrze, wazne jest aby drukarka byla dokladna - miala pewne prowadzenie folii. Robienie okraglej tarczy tym sposobem to troche kiepski pomysl, rdukarka potrafi zrobic lekkie "jajo" : ) mozesz kolo enkodera powiekszyc aby dokladnosc byla wieksza Ew kupic enkoder fabryczny, ale tanie to nie jest najlepiej przeprowadzic proby, moze jednak bedzie to zbedne do tego na procku prosciutki PID coby silnik ladnie hamowal i w zasadzie tyle.

co do gilotyny grubosc nie jest duza, wiec moze kupic mala gilotynke i dolozyc jej nastepny silnik z przekladnia? tanie gilotynki powinno dac sie znalezc na allegro lub w jakims OBI. To wbew pozorom moze byc najtansze i najprostsze rozwiazanie bo masz od razu zalatwione prowadzenei ostrza, dodajesz 2 wylacnziki krancowe i prosty naped, np w postaci silnika od wycieraczek,malego bebna oraz linki. dobrze byloby wprowadzic ograniczenie pradu silnika aby uniknac jego spalenia w przypadku zaciecia sie mechanizmu

Reply to
Greg(G.Kasprowicz

Greg(G.Kasprowicz) napisał(a):

To jest oszołom z pl.sci.inzynieria, którego można z powodzeniem olać. A do tego, aby włączył się do dyskusji to trzeba mu jeszcze zapłacić bo poza pieniędzmi nie widzi świata. :-)

Reply to
Filip Ozimek

Nie zadawć długość drutu na przekaźnikach a odciążyć mikrołącznik. Typowy nie wytrzyma poboru prądu przez silnik w czasie rozruchu, nie wytrzyma rownież przepływu prądu podczas hamowania. ale to nie jest ważne. Jedyne sluszzne i pewne rozwiązanie podał tomal. Tak wlaśnie ma wygladac urządzenie do cięcia drutu na odcinki. żadnych procesorów, enkoderow. Wystarczy jeden mały silniczek i elektromagnes do napędu gilotyny. Trochę mi sie elektromagnes nie podoba. Bo duży musi być. A i specjalnego wyboru w sklepach nie ma. Chociaż nie. Elektromagnes od rozrusznika się nada. Siły ma dość. Dostępny za grosze na złomie. Tomek

Reply to
Tomek

nie zrozumiales mnie :) zeby zadawac dlugosc musi meic jakis wzorzec moze byc albo mechaniczny, gdzie musialby dac jakas podzialke, stol to jej umocowania i mozliwosc przesuwania czujnika foto, bo jak inaczej zapewnic ciagly przesuw drutu, z mikrolacznikami moze byc ciezko. Dla elektronika uzycie enkodera mierzacego rzeczywista dlugosc moze byc prostsze, zaleznie od tego, jak czesto ma te dlugosc drutu zmieniac. Zamiast niego mozna dac czujnik opto, lecz nalezy upewnic sie ze silnik zatrzyma sie zawsze w tym samym miejscu po wystapieniu sygnalu z czujnika. Dlatego dla elektronika prostsze od uzycia przekaznika hamuajcego silnik oraz bawienie sie w pozycjonowanie, moze byc podlacenie silnika przez mostek PWM na 4 tranzystorach oraz napisanie kilku linii programu

slowo zaawansowana technologia zmienila dzis nieco znaceznie, gdy ceny procesorow spadly do 3zl/szt a programy na nie pisza licealisci. zastosowanie procka ma takze te zalete, ze w oparciu o prosta mechanike mozna niemal dowolnie modyfikowac parametry pracy urzadzenia bez dotykania luownicy. bardzo eleganckie rozwiazanie, za to bolaczka dla mechanikow i elektrykow starszej daty :)

jedyna sluszna to moze byc np religia albo opinia zony :)

a kto mowil ze lacznik ma sterowac bezposrednio silnik?

duuuzy musialby byc

ale czym go wlaczac...trzebaby obok aku postawic lub zasilacz o pradzie rzedu 20..30A i nie jestem pewien czy pogiagnie on glowice tnaca..chyba ze taki od Jelcza no i jak ja zrobic, chyba kupcza gilotynka bylaby prostsza

Reply to
Greg(G.Kasprowicz

Tomek napisał(a): >> Jakie znowu zakłócenia? Ech, szkoda gadać.

Być może w niektórych spawarkach a raczej półautomatach tak jest, co nie znaczy że tej częsci mechanicznej nie można by wykorzystać do tego zadania!

Dla mnie z Tobą EOT.

Reply to
PKi

Greg(G.Kasprowicz) napisał(a):

Moim zdaniem nawet elektromagnes od jelcza/stara itp, a używałem takowe, nie pociągnie gilotyny tnącej 2mm pręt mosiężny. Silnik z przekładnią będzie tutaj niezbędny. Ale to oczywiście tylko moje zdanie. Dobrze by było gdyby autor postu odpisał na co się zdecydował i napisał jak to działa po zrobieniu i może nawet fotkę.

Reply to
PKi

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.