można

(...)

Okazało się, że to odrobinę przedwczesny alarm - BC-700 uznała aku (2500mAh) za naładowany po wtłoczeniu w niego 3,02Ah.

I jeszcze poprowadzę dialog sam ze sobą. ;-)

Znalazłem w domu drugi komplet, identycznych GP 2500 i odczytałem parametry - nominalna pojemność ("typowa") to 2450mAh, standardowe ładowanie to 16h 240mA - co daje 3840mAh.

Czyli raczej nie powinienem przejmować się wynikiem 3Ah, tylko bardziej tymi po 2,4Ah. Zobaczymy co z nimi zrobi "refresh".

Użytkownik "Jacek Politowski" snipped-for-privacy@nie.istnieje napisał w

No - nowe eneloopy ta ladowarka laduje do pojemnosci bliskiej nominalnej. IMO - te 14-16h to raczej dla urzadzen nieinteligentnych, gdzie trzeba troche przeladowac.

No ale ja laduje przy 500-700mA, to moze wykryc koniec. Dodatkowo akumulatorki sie tak starzeja ze im rezystancja wewnetrzna rosnie, co tez moze ladowarke oglupic. Na przyszlosc radzilbym uwazac na tego jednego.

J.

akurat pakujesz do akumulatorka 1,4 pojemności reszta niestety idzie na straty, jeśli chcesz wiedzieć więcej o tych akumulatorach poczytaj forum modelarskie , tam praktycznie wszystko opisane na ten temat. Marek S Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:irm7gf$a1u$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Jakie forum modelarskie?

Użytkownik "Jacek Politowski" snipped-for-privacy@nie.istnieje napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@nie.istnieje...

Wydaje mi się, że pomiar ROZŁADOWANIA pokaże poprawniej pojemność. Przy ładowaniu może część się zamienia na ciepło? Albo automat nie kończy ładowania w odpowiednim momncie. Ważne, żeby w urządzeniu użyć na raz dwóch podobnych ogniw, żeby słabsze ogniwo nie zepsuło czasu pracy zespołu :))

Czasem BC700 odmawia ładowania starego aku. Wtedy daję to aku na głupią ładowarkę na chwilę. Jak już trochę odżyje, to na BC700.

Pozdrawiam Feromon

Tu nie chodzi o pomiar pojemności...

To normalne, że akumulator o rzeczywistej pojemności 1Ah nie zostanie naładowany (z "zera" do maksimum) ładunkiem 1Ah, tylko musi "przyjąć" większy. Ładowanie nie jest procesem odbywającym się bez strat (choćby wydzielanie ciepła, o którym wspominasz, jest świadectwem tych strat).

Moje pytanie było o to, ile bezpiecznie można w akumulator "władować", a przy jakim ładunku należy uznać, że to najprawdopodobniej już ładowarka zgłupiała i nie wykryła faktycznego końca ładowania. (takie manualne zabezpieczenie przed wybuchem ;-))

Kiedy IMO to nie tak. Ladujesz .. i prawa elektrolizy sa zachowane. Ile ladunku wplynelo, tyle materialu sie wydzielilo i potem moze zamienic z powrotem. Moga byc straty na pradzie uplywu .. ale ten jest przeciez relatywnie maly. Moze byc na elektrolizie wody .. ale paluszki sa szczelne. Moze byc na napieciu - i jest. No i efekt taki ze one na w czasie ladowania wcale sie tak mocno nie grzeja. Jesli chodzi o NiCd to w miare wiadomo - jest nierowna ilosc materialow, po przeladowaniu najpier wydziela sie tlen, dyfunduje do katody, tam sie laczy z kadmem (?)- no i wtedy sie grzeje. NiMH chyba podobnie. Przy pradzie C/10 akumulator o jeszcze znosi, przynajmniej przez te

One na szczescie mocne sa i tak latwo nie wybuchaja :-) Za to grzeja sie dosc mocno.

J.