Znowu CE

Witam, robilem i zamierzam jeszcze w

, pozdrawiam bozoni

A co mają? ;-)

Miłego, _ Pzd, Irek.N.

Oczywiscie, juz wszystko jest jasne :-) nadal siedza mi w glowie _linie transmisyjne_ ;-) __ Pzd, Irek.N.

Marcin E. Hamerla:

robiłem ostatnio (2 miesiące temu) testy EMC w pewnym berlińskim laboratorium. Fajny gość, pierwsze testy robił nam za friko, dopiero za oficjalny papier wziął pieniądze, a i to nie takie straszne. Nie wiem dokładnie ile, ale TUeV chciał 4x tyle, co on. Coś ok. 1-2 kEUR. Ma kompletny zestaw urządzeń, z odbiornikiem pomiarowym 30kHz-18GHz włącznie. Jak coś nie pasuje do normy, to pomaga w odkłóceniu urządzenia. No i radioamator, widać, że lubi to co robi ;-) Jak geograficznie interesuje, to mogę podać namiary.

Waldek

Waldemar Krzok napisal(a):

No wiec wlasnie. U mnie LCD nie ma, ale jest pare kosci, ktore sie moga powiesic. Co jest w przypadku niektorych dosc prawdopodobne, poniewaz, skadinad mi wiadomo, sa kiepsko zaprojektowane (chipy Crytala). Generalnie rzecz biorac, gdy o tym mysle, to na usta mi sie pcha ktoras z fraz Adasia Miauczynskiego.

Andrzej Kamieniecki:

zależy od rodzaju ustrojstwa, ile V/m musi toto wytrzymać, nasze musiało

1kV/m. Myśmy dali mu przezroczystą szybkę z metalizowanego tworzywa, parę kondziorów, zasilanie przez filtr LC no i drobny trick programowy: czytanie zawartości z pozycji cursora parę razy na sekundę. Jak nie reaguje, to reset controlera, taki watchdog dla ubogich ;-) W urządzeniu masa leci taśmą miedzianą, a wszystkie wejścia do sterownika (Tiger) są prowadzone przez obwody RC (znaczy wsie porty cyfrowe mają 10nF przy nodze, a na "drutach" jest opornik 10 omów).

Waldek