- Vote on answer
- posted
10 years ago
-- Best regards, RoMan Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-- Best regards, RoMan Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
P.G.
nadajnik w piwnicy albo w studni. Niemiej wiedza o najgorszych przypadkach
jp
jp
Simcom dla dwoich modemów gsm (gprs) podaje, że impuls prądu trwa 577us, powtarza się co 4,615ms i spadek napięcia nie powinien przekraczać w tym czasie 300mV. Z szybkiego liczenia na palcach wychodzi pojemność ~7,7mF (4A*577us/300mV), więc na początek niskoimpedancyjny elektrolit 10mF powinien wystarczyć (albo 3 sztuki po 3300uF równolegle). Z dużym L to bym uważał, żeby ten filtr nie zaczął dzwonić. Na początek lepszy chyba byłby rezystor 0,1...0,2R.
Tylko, że prościej by było użyć jednak tego "licznika kulombów", który znalazł Sylwek. Rozdzielczość pomiaru ma wystarczającą, częstotliwość też, do tego zadowala się spadkiem napięcia na rezystorze pomiarowym maks. 50mV.
Naprawdę nie masz dostępu do cyfrowego oscyloskopu z eksportem w postaci tabelki liczb? Nawet byle OWON to ma...
Hmm, mój OWON (dość słaby) ma 5k próbek. Ale podpytam znajomych, coś mi się wydaje, że coś z tego będzie (nie będę musiał kombinować z supercap).
Dzięki
jp
Użytkownik "Zbych" snipped-for-privacy@onet.pl napisał w wiadomości news:52f20c62$0$2153$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
Duże L to kwestia względna. Wychodzi mi, że 10mF + 1mH (w szereg z rezystorem 0,2R) to Q=1,58 - nie powinno być problemów z dzwonieniem. A dwa razy większe nachylenie filtru niż dla RC to jednak coś daje. W każdym razie sądzę, że spadek na R powinien mieć na tyle łagodny przebieg, że można go oglądać oscyloskopem z wolną podstawą czasu bez utraty informacji którą się chce uzyskać. P.G.
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Oj ta norma, to niezły szwindel. Nie wiem, czy faktycznie norma, czy tak się tylko umówili. Olej w silniku o niskiej lepkości, czyli małe opory ale też i nie smaruje jak należy. Opony napompowane poza normalne ciśnienia a samochód na rolkach, czyli bez oporu powietrza. Powracając do tematyki grupy, to kupiłem telefon Samsung, mający według producenta działać na czuwaniu przez miesiąc. Tymczasem wyłączył się po
12 dniach. Oczywiście ustawiłem słabe podświetlenie, żadnych MP3, sieć tylko 2G itp. Dużo jeżdżę, więc non stop się przelogowuje między BTS-ami ale aż tak żre prąd? Wysłałem mail do polskiego Samsunga z grzecznym pytaniem, co źle zrobiłem. W odpowiedzi otrzymałem informację, że z moim telefonem wszystko w porządku. Producent testuje aparat bez SIM-a, żeby się nie zalogował, resztę parametrów prawidłowo ustawiłem :-) Przekładając na motoryzację, to auto musiałoby trafić na lawetę i w ten sposób, z silnikiem na luzie, pokonałoby testowe 100km :-) Byłoby analogicznie testowane, jak komórki Samsunga. Maciek
Albo żeby wybrać najlepszą strategię. Czy opłaca się wyłączać silnik dla minuty przerwy, czy może dla dwóch czy pięciu minut.
W dniu 2014-02-05 11:56, RoMan Mandziejewicz pisze:
Przy impulsowym poborze prądu pewnie musi w miarę gęsto próbkować i szybko zapcha się bufor.
Przecież już o filtrowaniu było powiedziane. To jest kwestia dwóch pomiarów - złapania jednego impulsu i obliczenia jego energii (wystarczy 10ksps) a potem przy wolnej podstawie policzenie, ile impulsów zajmują poszczególne operacje. Albo - jeszcze bardziej upraszczając - ile czasu, bo częstotliwość impulsów jest w miarę stała (218Hz?).
W dniu 2014-02-06 11:09, RoMan Mandziejewicz pisze:
No i bufor powinien umożliwić samplowanie przez okres od kilkudziesięciu sekund do kilkunastu - kilkudziesięciu minut. Czyli pamięć rzędu kilku
- kilkudziesięciu megasampli. Który z tanich oscyloskopów tak ma? ATSD gdy masz już odfiltrowane to wystarczy procek z wbudowanym przetwornikiem AD i troszkę kodu do sumowania zmierzonej wartości.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.