Zasilacz do PC i silniki krokowe

Hej.

Zastanawiam się nad jakimś wydajnym źródłem niskiego napięcia do sterowania silnikami krokowymi. Z grubsza mam potrzebę w okolicy: 6V/20A (około 10 silników krokowych). Z szacunków wynika mi że prąd jaki będzie ciągnął cały zestaw w najgorszym przypadku nie przekroczy 20A. Stosowanie standardowego zasilania typu troid/mostek/kondensator nie ma chyba sensu. Szukam czegoś impulsowego i taniego.

Zastamawiam sie, czy nie przerobić zailacza do PC (AT/ATX) tak, aby w gałęzi 5V dawał mi 4V-6V. Powinno to byc bardzo łatwe poprzez zmiane rezystorów w dzielniku. Marwi mnie jednak coś innego: zailacz ma przetwornicę która może niekoniecznie lubić pobieranie szpilkowe prądu. Silniki będą kręcić się dość synchronicznie (ten sam krok jednocześnie na 4-5 silnikach na raz). Po drugie obciążenie jest indykcyjne.

Mam pytania więc takie:

a) czy zasilacze komputerowe w ogóle warto w tym zastosowaniu używać? Widziałem obrabiarki CNC amatorskie oparte o zasilacze, nie wiem jednak jak to działa w praktyce.

b) czy zasilacz poza zmianą rezystorów w feedbacku należy gdzieś jeszcze przerobic aby dawał radę w takiej konfiguracji działać? Zakładam że olewam gałęzie inne niż 5V.

c) czy obciązenie impulsowe z silników może ... hmmm.. uszkodzić albo "zarezonować" z przetwornicą produkując mi jakieś wysokonapięciowe szpilki? Boję się , że scalaki sterujące mogą od tego ucierpieć.

Ogólnie zailacz do PC zapewne idealny nie jest ale jest chyba najtańszym rozwiązaniem 6V-20A bo można znaleźc za 10zł :)

Reply to
Sebastian Bialy
Loading thread data ...

Sebastian Bialy pisze:

Bardzo dobrze działa

Zmienić kondensatory w gałęzi 5v z oryginalnych na 6v na jakieś 10v przynajmniej, dodać na zewnątrz jakąś większą pojemność dla obciążeń chwilowych - i będzie ok. Z gałęzi 5v bez problemu nawet i 12v da się zrobić - jeśli diody są solidne i szpilki ich nie zabiją.

Reply to
BartekK

Sebastian Bialy pisze:

(...)

Reply to
Maksymilian Dutka

A przypadkiem nie potrzebujesz do tych silnikow wyzszego napiecia ? One lubia byc pogonione silnym impulsem.

Nie lubi. Potrafi sie wylaczyc po podlaczeniu zarowki 12v 45W. Ale to kwestia sprzezenia, a takze zabezpieczenie zwarciowe i przepieciowe. Mozna postarac sie poprawic. No i taka zarowka to sie rozgrzewa jakies pol sekundy ..

jest ryzyko. Ale to sprawdzisz :-)

J.

Reply to
J.F.

Obajrzałem pare schematów i tej idei nie rozumiem: po co się tak robi? Sumowanie sygnału zwrotnego nie daje chyba sensownej jakości stabilizacji, rózne gałęzie są róznie obciążane. Ja oczywiście sumator wywale, ale jakoś nie trafia do mnie po co się tak robi.

Reply to
Sebastian Bialy

Chopper (tak to się chyba nazywa) nie jest mi potrzebny: kręcą się powoli. Sterowanie ze stabilizacją prądu jest świetne dla dużych szybkości. U mnie jest 2-3 kroki / sek. W zupełności wystarczy stałe napięcie.

U nie fajnie.

Hmmm czy masz na myśli usunięcie zbezpieczeń ? Czy przeróbkę w nich w środku?

Reply to
Sebastian Bialy

Hmmm a nie będzie zbyt wielkim obciążeniem w pierwszej fazie ładowania? Nie mam doświadczeń z zasilaczami impulsowymi pod tym kątem.

Reply to
Sebastian Bialy

In the darkest hour on Fri, 31 Aug 2007 01:19:59 +0200, Sebastian Bialy snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> screamed:

Zawsze możesz wstawić ogranicznik rezystancyjny pierwszej fazy ładowania.

Reply to
Artur M. Piwko

Dla oszczędności. Tym właśnie różnią się zasilacze za ~80 zł (mam na myśli fabrycznie nowe, nie używane) od takich za 300 zł.

...ale próba przetłumaczenia tego użyszkodnikom napotyka na opory różnej natury, jedni nie chcą wierzyć, inni odsyłają do książek ;) (patrz archiwa takich grup jak .prawo, na których poobrywałem w offtopicznych wątkach :)) Niestety tak jest. Sam się kiedyś przyjrzałem, jak mi pecet zaczął cyrki wyprawiać wskutek

*za małego* obciążenia na 12 V (i 5V mi pojechało poniżej 4,6V *średnio*, przezornie nie sprawdzałem ile ma w pikach :>).

W "przeciętnym" pececie przeciętnie sie sprawdza :] i na tym bazuje konstrukcja. Napięcia mniej więcej mieszczą się w tolerancji, pół wolta wte czy wewte przy 12V różnicy nie robi :> (czytaj: dysk jeszcze działa), byleby użyszkodnik poskładał "typowego" peceta i będzie OK. Rozebrałem takiego Chiefteca: napiecia wyjściowe są wprost z prostowników za odczepami przetwornicy, pętla stabilizacji była jedna. Ze spotykanych tu i ówdzie (przekopałem internet po tym "zapoznaniu" :)) informacji wynika, że tanie modele mają jeden lub dwa obwody stabilizacji. Za odrębną stabilizację do każdego napiecia trzeba dopłacić :)

Patrz pozycja "cena". Porządne zrobienie stabilizacji oznacza albo kilka przetwornic, albo tracenie b. dużej mocy stabilizatorem na wyjściu (więc to drugie raczej odpada).

pzdr, Gotfryd

Reply to
Gotfryd Smolik news

Gotfryd Smolik news pisze:

Potwierdzam, niestety.

Ok, ale powiedz - znalazłeś jakiś zasilacz który nie ma tak tego zrobione? Tzn jedna przetwornica z pętla sprzężenia (pierwsza stabilizacja) na wszystkie napięcia (albo co gorsza -tylko 5v w starszych konstrukcjach), oraz na wyjściu z +5v robione +3.3v osobnym stabilizatorem (druga stabilizacja). Jakoś nie udało mi się znaleźć zasilacza dostępnego handlowo (bo takie wyciągnięte ze sprzętu serwerowego się nie liczą) który by miał zrobione inaczej, najwyżej jest to zrobione lepiej (np w chiewtecu po stronie sieciowej pełny mostek taktujący trafo zamiast 2 tranzystorków albo w ogóle 1, osobne uzwojenia na +5v i +3.3v lub przynajmniej osobne diody, sensowniej wykonane 5v standby)

Reply to
BartekK

Sebastian Bialy pisze:

Bo 45W żarówka w momencie załączenia na zimne włókno ma rezystancję z której wychodzi moc załączenia 200W albo więcej. Taki urok żarówek, zwłaszcza halogenowych. Jeśli będzie załączany zasilacz wraz z podłączonym obciążeniem to softstart da sobie z tym rade (jak jest). Jak nagle dostanie kopniaka wprost w przetwornice to faktycznie może sie wyłączyć, ale większy kondensator na wyjściu sprawę rozwiąże, a naładowanie go właśnie softstart zasilacza zapewni.

Reply to
BartekK

A w tych za 300 sa 2 [wiecej] osobnych przetwornic czy jakies inne stabilizatory ? Bo latwo napisac: nie sumowac, ale co wtedy stabilizowac ?

Co by nie mowic - jakosc jest sensowna. Miliardy [?] komputerow dzialaja dobrze :-)

J.

Reply to
J.F.

pewnie nie ma ale reklama dzwignia handlu ;)

Reply to
PAndy

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.