Zasilacz 11.5V do głośników Creative

Leży u mnie zestaw głośników komputerowych Creative. Znalazłbym dla nich jakieś zastosowanie, jednak na przeszkodzie stoi fakt, że masywny zasilacz AC (właściwie transformator w obudowie z tworzywa) roztrzaskał się jakiś czas temu. Niby mógłbym próbować przełożyć go do innej obudowy, ale za dużo z tym zachodu, więc szukam zamiennika.

Zgodnie z informacjami podanymi na obudowie zasilacza miał on podawać

11.5V AC i dysponować wydajnością prądową 1,6A. Również przy gnieździe zasilania na głośnikach znajduje się informacja o napięciu 11.5V.

O wiele łatwiej jest kupić zasilacze AC do głośników Creative, pracujące na bardziej standardowym napięciu 12V, często dysponujące nawet większą wydajnością prądową. Na chłopski rozum 0,5V więcej nie powinno stanowić problemu, jednak wolę się upewnić. Mogę bezpiecznie zastosować zasilacz AC 12V? Nie ma tu żadnej "pułapki"? Bo z drugiej strony z jakiegoś powodu producent zastosował te 11,5V zamiast równych 12V...

Reply to
Atlantis
Loading thread data ...

Moze elektrolity w prostowniku są na 16V? Po wyprostowaniu i wygładzeniu

12V AC będzie już blisko... A tak w ogóle to daj tam pierwszy z brzegu zasilacz 12V DC.

c.

Reply to
Cezar

11.5V pod obciążeniem jest standardowym napięciem transformatorów do żarówek halogenowych.
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Z ciekawości rozkręciłem. Bezpośrednio za prostownikiem znajduje się jeden duży kondensator na 25V. Na płytce widzę też dwa kondensatory

470uF na 16V, ale nie jestem pewien w jakim obwodzie one pracują - połączeń na razie nie analizowałem.

Tak, chociaż prawdę mówiąc przy 11.5 wychodzi tylko minimalnie mniej (około 14,87V). Przy 12V będzie 15,57V. Jedno i drugie jest napięciem pracującym na granicy znamionowego.

Impulsowy? Nie będzie miał wpływu na jakość dźwięku? Oni chyba celowo dawali tam zasilacz transformatorowi i to z transformatorem odsuniętym od elektroniki, poprzez zamontowanie w osobnej obudowie połączonej z głośnikami kawałkiem kabla.

Reply to
Atlantis

Ok, przyjrzałem się bliżej układowi. Kondensatory 470uF/16V są na liniach głośnikowych. Za prostownikiem jest 300uF/25V. Poza tym zmierzyłem napięcie na oryginalnym zasilaczu (nadal działa, po prostu stan obudowy wyklucza bezpieczną eksploatację) - było tam prawie

14V bez obciążenia. Podejrzewam, ze rozrzut parametrów różnych egzemplarzy i tak jest większy niż to 0,5V...
Reply to
Atlantis

Dnia Sun, 8 May 2022 23:25:27 +0200, Atlantis napisał(a):

I nie masz pewności czy chodzi o napięcie biegu jałowego czy pod obciążeniem.

W.g. mnie dawaj i będzie działać. Elektronikę liczy się z sporymi marginesami bezpieczeństwa na temperaturę i napięcie sieci. Przedwczoraj naprawiałem Creative MMS110 (basowy+2xmałe wysokotonowe). Brak było zasilacza w ogóle. Na basowym napisano przy gnieździe 10 V~. Wyciągnąłem z przydasiów małe trafko 12V~ na jałowym, wmontowałem do środka, w tylnej płycie osadziłem gniazdo sieciowe a gniazdo zasilające zakleiłem. Włączyłem toto na muzykę na pół godziny na pełen gwizdek. Nie popsuło się, więc uważam zabieg za udany :)

Reply to
Jacek Maciejewski

Daj spokój. Creative to nie Bowers & Wilkins. To pewnie konstrukcja sprzed 20 lat. Kiedyś tak robiono na transformatorze bo było taniej. Dzisiaj nikt by się nie zastanawiał czy dać zasilacz impulsowy czy transformator.

To, że zasilacz jest osobnym pudełku to już inna kwestia. Robi się to z kilku powodów jak wygląd, gabaryty urządzenia czy też inne warunki (i certyfikacje) jakie musi spełniać urządzenie LV a inne HV.

c.

Reply to
Cezar

W dniu 09.05.2022 o 09:04, Atlantis pisze:

Tak jak radzili inni daj tam zasilacz impulsowy 12-13,8V 2A i zapomnij o problemie. Na pewno znajdziesz coś używanego za parę groszy.

Reply to
Rutkowski, Jacek

Aczkolwiek ... kiedys podlaczylem "wentylator od zasilacza", taki ~10cm srednicy, 12V, do 24V, a w nawet ciut mniej - jakis tam tranzystor regulacyjny byl, chyba wiecej niz 20V nie bylo, no moze 22V ... i nie przezyl.

Bylem troche rozczarowany ...

J.

Reply to
J.F

W poniedziałek, 9.05.2022 o 09:04, Atlantis napisał:

No to podrutuj obudowę - owiń taśmą, zalej epidianem - i wystarczy na te super-duper głośniki. I nie marudź, że pół wolta mniej, czy pół wolta więcej w zasilaczu robi im różnicę.

Reply to
Collie

Dnia Mon, 9 May 2022 13:23:08 +0200, J.F napisał(a):

No, to trochę przegiąłeś :) 2x więcej napięcia to 4x więcej mocy, musiał się sfajczyć. Ale te 10 czy 15% więcej U to niemal każde ustrojstwo wytrzyma.

Reply to
Jacek Maciejewski

Tez mysle, ze nie bedzie problemu, natomiast warto by sprawdzic pare dodatkowych rzeczy:

-polaryzacja ... no nie, AC

-typ ... sam transformator i AC czy cos bardziej ciekawego.

-napiecie szczytowe/bez obciazenia

Jakis cel napisanie tych 11.5V mialo ... moze po prostu tak im z pomiarow wyszlo :-)

11.5V to akurat tyle, aby szczytowe bylo 16V, tzn 16.26V. z 12V wyjdzie teoretycznie 16.97 :-)

Ciekawe, czy moze byc DC, czy do czegos to AC uzywaja ..

J.

Reply to
J.F

A swoja droga - czy nie za mały jak na 1.6V?

Ech te PMPO :-)

Plus 10% z sieci. A jak sasiedzi ustawia panele, to kto wie czy nie

15%.

J.

Reply to
J.F

Potencjalnie jedna rzecz mnie jeszcze niepokoi. Diody w mostku prostowniczym. Przy AC pracują one naprzemiennie, a więc na jedną parę przypada tylko połowa mocy. W przypadku DC pracuje połowa mostka: dwie diody będą więc bezczynne, a na dwóch będzie się wydzielała cała moc. Tanie diody prostownicze potrafią wytrzymać całkiem spory peek prądu, ale dopuszczalne wartości dla jego ciągłego przepływu są już znacznie mniejsze. Skoro transformator miał mieć wydajność 1,6A to istnieje ryzyko, że diody (przy założeniu, że są to typowe 1N400x) będą pracowały powyżej swoich katalogowych parametrów.

Reply to
Atlantis

Niekoniecznie - tam przeciez jakis chip cewkami steruje. Krecil sie umiarkowanie szybciej.

Przy tak malych napieciach to bym i wiecej zaryzykowal.

W samochodzie mi sie kiedys zrobilo 19V ... nic sie nie uszkodzilo.

J.

Reply to
J.F

zmostkowac mostek :-)

Z drugiej strony wzmacniacz raczej rzadko bedzie bral pełny prąd dluzszy czas. To i diody wytrzymaja ... choc moga byc juz wyżyłowane :-)

J.

Reply to
J.F

Dnia Mon, 9 May 2022 15:44:14 +0200, J.F napisał(a):

Opór aerodynamiczny wiatraczka rośnie mniej więcej do 3 potęgi szybkości więc nie dziwota że kręcił się na oko niewiele szybciej.

Reply to
Jacek Maciejewski

Dnia Mon, 9 May 2022 16:40:02 +0200, Jacek Maciejewski napisał(a):

No to pytanie za 10 punktów: Jest włączony wentylator osiowy - i zatykamy przepływ powietrza, np. jakimś arkuszem. Na "chłopski rozum" wydaje się, że powinno go to hamować. Jednak obroty wzrastają. Dlaczego jest odwrotnie, niż się wydaje większości ludzi, których pytałem?

Reply to
Adam

W dniu 09.05.2022 o 22:45, Adam pisze:

Bo tu jest zupełnie inne sytuacja. Gdy zatykasz wentylator powstaje podciśnienie przez co powietrze stawia mniejszy opór co powoduje zwiększenie obrotów.

Gdy zatkasz wylot wentylatora efekt będzie inny...

Reply to
Rutkowski, Jacek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.