Witam
Post z lekka off-topicowy, ale sądzę że znajdzie się na grupie jakiś fachura od drukarek.
Otóż problem mam taki: kupiłem sobie taniutko HP 895Cxi, prawdopodobnie ściągnięta zza Odry. Wygląda na to, że w środku wylał się tusz - spód drukarki jest czarny tam, gdzie catridge "odpoczywają". Drukareczka bardzo ładnie mi drukuje, jest tylko jeden problem: przestawienie trybu wydruku na econofast powoduje bardzo szybkie wciągnięcie papieru, zakończone dziwnym odgłosem. (takie ziuuuut-klank :P) Drukarka po tym staje i miga lampkami - trzeba ją wyłączyć, włączyć jeszcze raz, wtedy wypluwa papier i można drukować - ale tylko w normalnej jakości. Jeszcze jej nie czyściłęm wewnątrz - czy jest sens to robić? Bawić się samemu czy dać zarobić jakiemuś specjaliście?
Pozdrawiam i wesołych życzę :)