wzmacniacz prądowy - jeszcze raz

witam, kiedys juz sie o to pytalem na grupie, ale z odpowiedzi nie dowiedzialem sie nic konkretnego (wątek "wzmacniacz audio - pomysł;-)") chodzi o to zeby w koncowce mocy nie mierzyc wyjsciowego napięcia tylko prąd. w zasadzie chcialbym wiedziec jaki to moze miec wplyw na jakość dzwięku. z sensownych odpowiedzi uzyskałem: "Jakby to były źródła prądowe to rezonanse mechaniczne głośnika nie byłyby tłumione. Ciekawe brzmienie by było :) " no ale nie bardzo rozumiem to - na logike wydaje mi sie ze wlasnie wtedy glosnik powiniem być "wierniejszy" no bo pole magnetyczne cewki zalezy od pradu a nie od napięcia.. "Był taki projekt - chyba w NE. Autor twierdził, że umożliwia to obniżenie pasma subwoofera od dołu. Dla innych głośników miało to nie mieć zastosowania. " z tego rozumiem ze dla suba to moze wniesc korzysci, a dla reszty głosników bez róznicy

no iw zasadzie tyle sie dowiedzialem - reszta wątku byla w zasadzie o reaktancji małych oporów ;-) co mi w zasadzie niewiele wnosi do mojego problemu... po prostu chcialbym wiedziec, czy zmieni sie znaczaco jakosc dzwieku w takim zastosowaniu, (audiofilem nie jestem, lubie po prostu normalny dzwiek) no a jesli tak, to czy na + czy -. krótko mowiac, co sie stanie jak uzyje takiego sterowania.., no a jesli to nie jest złe, to czemu sie tego nie stosuje powszechnie (jakby nie patrzec stanowi to naturalną ochrone wzm przed zwarciem ;) ) z chęcią przeczytam wszelkie komentarze, tez złe i te dobre ;-)

Reply to
nuclear
Loading thread data ...

nuclear napisał(a):

Co jest rewolucyjnego w tym sterowaniu? Głośniki dynamiczne "grają" prądem, jednak nie bierze się on z chmur. Każdy głośnik ma jakąś rezystancje i jak nas uczy pan Ohm: I=U/R. Czyli żeby popędzić przez cewkę ampery ot potrzebujemy spore wolty. Podsumowując, sterowanie prądowe istnieje od zawsze. To tyle z mojej strony, no chyba że źle zrozumiałem pytanie.

Pozdro

Reply to
Luk

Użytkownik Luk@sz napisał:

Tyle, że do głośnika raczej nie doprowadzamy prądu stałego, więc raczej należy mówić o impedancji. Dodatkowo głośnik nie jest jakąś tam sobie zwykłą cewką o określonej stałej indukcyjności. To jest cewka poruszająca się w polu silnego magnesu. Zachowuje się to podobnie jak silnik. Cewka poruszając się wytwarza własną SEM wiec skala zjawiska jest dużo bardziej złożona od podłączenia bateryjki do szpulki z drutem ;-)

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk

tak, ale chodzi tutaj o niska Z wyjsciowa wzmaciacza napieciowego - jak pdolaczysz takowy o bardzo duzej (pradowy) to tlumienie glosnika moze byc bardzo slabe. Widzialem gdzies opis wzmacniacza ze sprzezeniem pradowym, chyba w EdW kilka lat temu, gosciu badal sama charakterystyke czestotliwosciowa - przy sterowaniu I poprawia sie nieco, ale wogole nie wzial pod uwage (lub nie wiedzial co to jest) wspolczynnika tlumienia. Wez dla proby podlacz pod wyjsie wzmacniacza glosnik przez rezystor o R >

10Z glosnika. Rezystor o odpowiedniej mocy, np 47 Ohm, 10W ustaw odpowiednio weiksza glosnosc i posluchaj wtedy bedziesz mial praktycznie sterwoanie pradowe - efekty nie naleza do najciekawszych, muzyka jakas taka przytlumiona, chociaz basy moga sie poprawic, na czym pewnie zalezalo fanom muzyki umcy-umcy:)
Reply to
Greg(G.Kasprowicz

można to sobie wytłumaczyć tym, że przy sterowaniu prądowym większą moc przekazuje się do obwodu wyjść. przy jego częstotliwości rezonansowej. Więc taki sub szczególnie "daje" na tych swoich kilkudziesięciu Hz.

Roman

Reply to
Roman

Dnia Thu, 9 Nov 2006 00:34:22 +0100, nuclear napisał(a):

Jak najbardziej, ale już ruch membrany wcale nie zależy tak ślicznie od prądu i pola :)

Reply to
Jacek Maciejewski

ok. to wg mnie jest jakies wyjasnienie ;) czyli nawet te teksty o "poprawie" basów sa wiazane tylko z ich niekontrolowanym podbiciem, wiec z porzadnej konstrukcji mija sie to z celem, szczegolnie ze głosniki i obudowy projektowane są "pod zródło napięciowe" w takim razie rozumiem ze nie ma co kombinowac i trzeba zastosować klasyczną idee wzmacniacza napięciowego ;) dzieki za pomoc.

Reply to
nuclear

Zle zrozumiales problem. Jak ze wzmacniacza plynie 4A .. to plynie.

Jak wzmacniacz podaje 32v, to przez 8 ohm poplynie .. z poprawka na indukcyjnosc cewki i indukowane napiecie z tytulu ruchu membrany. Czyli inaczej.

I dodatkowo tak jak koledzy pisza kwestia tlumienia drgan wlasnych glosnika - inaczej jak jest zwarty, inaczej jak rozwarty.

J.

Reply to
J.F.

Pod warunkiem ze sa projektowane. Bo moze sa projektowane pod "porzadny" wzmacniacz lampowy bez sprzezen, o duzej impedancji :-)

Yamaha kiedys kombinowala z ujemna rezystancja wyjsciowa. Ponoc swietne efekty :-)

J.

Reply to
J.F.

A czy kombinował ktoś z dokonywaniem pomiaru wychylenia membrany? Tj. wzmacniacz steruje głośnikiem w taki sposób, by uzyskać porządane wychylenie głośnika, określone przez sygnał wejściowy. Sprzężenie zwrotne tak wykonane, że stabilizacji podlega wychylenie.

pzdr mk

Reply to
mk

to by był ideał, ale jakoś słabo to widze - opóżnienia na takim sprzezeniu byłyby okrutne ;)

Reply to
nuclear

No raczej nie dla głośnika wysokotonowego... ale dla tonów b. niskich... Np. automatyka soczewki skupiającej laser w CD, czy też automatyka głowic w dysku twardym radzi sobie z b. małymi opóźnieniami.

pzdr mk

Reply to
mk

mk napisał(a):

W Audio (3/97) był opis suba który miał takie sprzężenie zwrotne bodajże Infinity Servo Statik 1.

Reply to
Bo(o)t_manager

Użytkownik "Bo(o)t_manager" <bo.o.t snipped-for-privacy@WYTNIJTOpoczta.wp.pl> napisał w wiadomości news:eiv678$jiq$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

Tak robi się takie cuda, najczęściej pomiar wykonuje się za pomocą przysłaniającego światło klina. W pierwszych konstrukcjach była dodatkowa cewka pomiarowa. Znajduje to zastosowanie dla głośników niskotonowych. Służą one i jako sprzężenie zwrotne i zabezpieczenie - stosowane swojego czasu np (ZTCP) w największych kolumnach Dynacorda.

Pozdrawiam Łukasz

Reply to
Ukaniu

tak, byly takie glosniki - mialy stozek polacozny z membrama ktory przecinal strumien swiatla czujnika jak gralo - nie wiem

Reply to
Greg(G.Kasprowicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.