Użytkownik "AlexY" snipped-for-privacy@irc.pl napisał w wiadomości news:nb12pe$4n8$ snipped-for-privacy@dont-email.me...
W rzeczy samej. W swojej sytuacji (permanentny brak kasy) powinienem się szczypać o każdy opornik, przez który płynie prąd. A choćby dlatego się nie szczypię, bo jak mi stany nieustalone usmażą coś istotnego, to zamiast zaoszczędzić na piwo, pomijając już nawet koszt odzysku danych, to jeszcze do interesu dołożę... I zamiast mieć to jedno piwo, to nie będę mieć kilku[dziesięciu|set] browarków... Prędzej będę z laptopa tłuc, procek mocny, ekran szeroki (WUXGA), no, dysk mógłby być większy... Bo lapek mocniejszy, niż duża maszyna i obraz na nim przyjemniejszy w odbiorze. No i tańszy w eksploatacji. A jak mam nieużywaną kartę, to sięgam do Menedżera Urządzeń i we właściwościach urządzenia zaznaczam Wyłącz. Proste i przede wszystkim daleko bezpieczniejsze, niż kombinowanie. Nie sądzę, by tak wyłączone urządzenie, nadal brało tyle prądu, ile brało wcześniej. System macnie przy starcie i powie śpij dalej, that's all, folks.