Wylacznik karty graficznej w PC

Możesz doprecyzować ten scenariusz bo trochę go nie ogarniam?

U mnie lata. Jaka karta i płyta główna?

Reply to
Pawel 'Jarod
Loading thread data ...

Karta wyświetla sobie BIOS. Tralalala, leci dalej, laduje się windows i w prewnym momencie trzeba narysować kreskę. Więc odpalamy akcelerator w celu narysowania kreski i zonk - zabrakło energii. Reset, zwiecha, etc.

GA-MA69GM-S2H Radeon HD 6850

Reply to
Sebastian Biały

Zrobiłem taki pomiar. W przypadku gdy nic nie robię wychodzi 30-40W. Jakakolwiek aktywność powoduje, że karta zaczyna pobierać jeszcze więcej. To akurat zmierzyć jest trudniej bo obciążenie karty, a tym samym prąd jaki ciągnie jest zależne od sytuacji. Tak czy inaczej nawet te 30W przez następny rok/dwa to zawsze coś.

To, że nowe karty ciągną mało i idlu to wiem tyle, że dla mnie wymiana na taką kartę w tej chili jest niemożliwa. Radeona 4850 to miałem jakiś czas temu i właśnie wtedy wpadł mi do głowy pomysł z wyłącznikiem. Teraz chciałem kupić jakąś używkę, która będzie na pewno ciągnąc więcej niż mój Radeon 6850.

Reply to
Pawel 'Jarod

Pytałem bo napisałeś wcześniej o martwej karcie i pozwieranych pinach w slocie PCIE. Sorry ale zwiecha, reset i inne sytuacje, po których można powrócić bez bólu, a martwa karta to dwie inne rzeczy. Spekulujesz czy znasz z praktyki taki przypadek, że spaliła się karta? Z tego co widzę to sygnały sense, o które pytałem są używane do wykrycia czy podłączone są dodatkowe wtyczki zasilania. Jak dla mnie istnieją dwa przypadki, w których nie ma dodatkowego zasilania. Pierwszy jest tak jak u mnie, komp się odpala i nie widać karty więc nie ma jak narysować kreski przy jej pomocy, w drugim komp się nie uruchamia tak jak pisałeś więc jest tak samo.

Mam tą samą kartę więc to pewnie zależy od płyty no chyba, że liczy się jeszcze producent karty graficznej ale to raczej mało prawdopodobne.

Reply to
Pawel 'Jarod

Kto tu mówi że karta wyzioneła ducha? Zabrakło enegrii, jakaś maszyna stanów w krzemie się zawiesiła, BUSY zapalił się na wieczność, drivery od PCIE nie mają dość energii na machanie drutami itp zdarzenia.

Mam tutaj dla kontrastu kartę USB2.0 (6 slotów). Po ich mocnym obciążeniu (pi x drzwi 0.5A każdy) komputer zawiesza się. Idę o zakład że driver PCIE nie przypuszczał że jakieś zdarzenie wewnatrz krzemu nie wystawi na czas właściwej flagi.

Co ważne komputer zawiesza się również wtedy gdy sterownik do samej karty nie jest załadowany. Również wtedy gdy popychany jest Linuxem, aczkolwiek Linux wskazuje na awarię PICE w ostatnim tchnieniu.

Karta ma dodatkowe gniazdo zasilania molex. Po jego uzyciu wszystko działa poprawnie.

Nic nie spekuluje. Jesteśmy na grupie "elektronika" wiec zakładam pewien minimalny poziom wyjaśniania.

Reply to
Sebastian Biały

W dniu 2016-02-27 o 22:33, Jarosław Sokołowski pisze:

Zaraz AlexY ci napisze, że to sprawa pytającego na co chce marnować czas. I że nie powinieneś zaśmiecać wątku radami nie na temat.

Reply to
Mario

No to ipad

Reply to
AlexY

Mario pisze:

Tu akurat nie o marnowanie czasu chodzi a o ilość zaoszczędzonej w ten sposób energii, ale oczywiście wiesz lepiej i tylko Ty masz rację.

Reply to
AlexY

W dniu 2016-02-28 o 13:51, AlexY pisze:

Oczywiście wiem lepiej, bo moja odpowiedź dotyczyła kwestii czasu marnowanego na takie działania: "Lepiej poświęć ten czas, który zmarnujesz na takie wynalazki, na coś naprawdę pożytecznego."

Reply to
Mario

No jest, ale co z przełączaniem monitora? Grafika w procesorze ma chyba wyjście gniazdem płyty głównej.

Na windzie też można kupić.

Reply to
Czarek

Monitor ma dwa wejścia więc jeden kabel jedzie z karty graficznej na slocie, a drugi z tyłu płyty. Jak nie ma sygnału w jednym a jest w drugim, nawet nie trzeba wtedy przełączać nic w monitorze bo robi to sam.

No fakt jest na widzie ale ma się to ni jak do 27'' monitora.

Reply to
Pawel 'Jarod

jest jeszcze sprawa czy system bez "zająknięcia" będzie umiał/mógł przełączyć kartę, którą obsługuje. Tego typu rozwiązania są obecnie dość popularne w laptopach z dwoma kartami, jednak jest to w nich opracowane już na poziomie projektowania sprzętu.

Reply to
Czarek

Już sprawdzałem, nie ma problemu.

Reply to
Pawel 'Jarod

Mario pisze:

[..]

Doprawdy durne stwierdzenie.

Reply to
AlexY

Jest parę innych opcji, chyba każdy tablet ma wyjście HDMI które możesz sobie do tego monitora podpiąć, możesz użyć laptopa wpiętego w drugie gniazdko itd. Co do tematu pozostaje Ci sprawdzić eksperymentalnie, potrzebujesz przekaźnik/włącznik na prąd pobierany przez grafikę, to może być do ~50A, może mieć tylko jeden styk ale musisz użyć wszystkich kabli z obu stron przekaźnika.

formatting link
Osobiście nie ryzykowałbym takich numerów, to 12V idzie na przetwornicę na karcie.

Reply to
AlexY

Generalnie opcje tabletowe odpadają i kuniec. Na razie zakładam podpięcie pod każdy przewód 12V zasilający przekaźnika, który wydoli 10A@12VDC. Może będzie podwójny, wszystko zależy od tego co będzie dostępne i ile będzie kosztować. Pojedynczy przekaźnik na 50A odpada. Niby zasilacz daje całe 12V z jednego źródła ale nie chce kombinować ze zwieraniem linii 12V bo tak jest najbezpieczniej.

Gdyż, ponieważ? :-)

Reply to
Pawel 'Jarod

To nie karta jest problemem, tylko 27-calowy monitor ;)

A na serio, to karty o których piszesz, umieją pobierać tylko tyle prądu, ile potrzeba. Taki wyłącznik nie ma najmniejszego sensu.

Nie wierzysz, zmierz.

L.

Reply to
Luke

No cóż, to tylko życzliwa sugestia, wypływająca z doświadczenia życiowego posiadanego w pewnym, nie najmłodszym już wieku.

Prawdę mówiąc, niejednokrotnie patrząc na różne "przedsięwzięcia" podejmowane przez co poniektórych, pierwsza myśl to " jak można marnować czas na takie duperele ?".

Ludzie niestety bardzo często nie potrafią racjonalnie rozporządzać tym

- bezcennym w końcu, i ograniczonym - zasobem. A potem narzekają, że w życiu nic nie osiągnęli, że inni mają lepiej, itp itd.

No policzmy tak "na oko" - dany osobnik poświęci optymistycznie rzecz biorąc 16 godzin (dwa dni robocze) na osiągnięcie celu w postaci "oszczędności na karcie graficznej" ).

Optymistycznie, bo biorąc pod uwagę realia to będzie więcej (zwłaszcza jak doliczyć bujanie się z systemem przy takim "wynalazku"). No to, licząc chociażby po 20 zł/h to wychodzi 320 zł.

W zamian za teoretycznie zaoszczędzone kilka zł. rocznie ?

Zaraz ktoś napisze "ale może on się i tak nudzi. To sobie dla zabawy zrobi !". No cóż - myślę, że zabawa może być także pożyteczna i sensowna. I lepiej zrobić cokolwiek innego, co będzie miało jakiś realny rezultat.

Ale jak wspomniałem - to tylko życzliwa (serio) sugestia. Przecież każdy może marnować swój czas jak chce. Na siedzenie godzinami przed TV, na picie wódy w krzakach, itp. Wolna wola.

Reply to
sundayman

sundayman pisze:

Samorozwój, w tym procesie trzeba przejść różne etapy które dla ludzi będących na dalszych etapach wydają się absurdalne. Bieda, ktoś kto nie ma środków ani perspektyw na ich zwiększenie może nie mieć innego wyjścia.

Nie każdy jest ambitny, są ludzie zadowoleni z tego gdzie się znajdują.

Wpłacisz mu tą kasę na konto? Albo wskażesz kto mu to wpłaci? Obecnie siedzę na bezrobociu, mogę przerwać dłubaninę którą się teraz bawię skoro płacisz za to, podać dane do przelewu?

Jeśli uzyska obniżenie mocy o 30W a komp chodzi 24/7/365 to będzie to nawet sensowne.

Może to kwestia przekazania sugestii, w komunikacji pisanej nie widać emocji, w jakim tonie coś jest przekazane, ludzie sami sobie to dopowiadają, cytat z samej góry odbieram w tonie nakazującym nauczyciela nienawidzącego swojego zawodu i uczniów do którego się zwraca. Zupełnie inaczej zabrzmi: "Masz świadomość że czas i zasoby zużyte na zrobienie tego zwrócą się może po kilku latach?"

Reply to
AlexY

Możesz wymienić kabel na 6mm^2 już od zasilacza, ale IMHO spięcie istniejących razem wprost na przekaźniku byłoby bezpieczne.

Masz schemat tego co siedzi na grafice? Wiesz jak się zachowa przy notorycznym gwałtownym odcinaniu zasilania? Ryzyko ubicia całego kompa może okazać się nie warte tych kilku groszy za kWh.

Reply to
AlexY

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.