Wtyczka pasująca do gniazdka PLCC

W przypadku gn9azdek pod układy scalone DIP, można spokojnie znaleźć pasujące do nich wtyczki, chociażby zaciskane na taśmie - jak w przypadku kabli do symulatorów EPROM.

Czy można zdobyć coś takiego, ale pasującego do gniazdek PLCC? Jakiś czas temu złożyłem sobie uwspółcześnioną replikę polskiego komputera COBRA-1. Jedną z głównych zmian jest zastosowanie interfejsu klawiatury PS/2, który jest zrealizowany na Atmedze88, która z kolei steruje układem MT8808, zwierając oryginalne wejścia klawiatury. Na razie jest to dobrym rozwiązaniem, gdy mowa o płytce raz na jakiś czas podpinanej do telewizora. Ostatecznie jednak chciałbym to włożyć do jakiejś obudowy i przy okazji zrobić jakąś klawiaturę zgodną z duchem epoki. Chciałbym uniknąć "brudnego" rozwiązanie polegającego na lutowaniu wiązki kabli do PCB, dużo lepiej wyglądałoby wpięcie wtyczki pasującej do gniazdka PLCC - tego samego, w którym siedzi obecnie MT8808.

Reply to
Atlantis
Loading thread data ...

Tak z innej beczki... Jaki sens jest tworzenie repliki z elementami historycznie jej obco? Rozumiem ideę "replikowania" jako odtworzenie zgodnie z prawdą historyczną ale dokładanie do tego elementów współczesnych traktuje już jako niepotrzebną próbę dostosowania na siłę takiej repliki do współczesnych realiów, po co?

Reply to
Marek

Samych wtyczek nie znalazłem ale są przejściówki do programatorów. Tanie to to nie jest. Może u Chińczyka trzeba poszukać. Wojtek

Reply to
wowa

Trzeb by pytać autora tej uwspółcześnionej wersji. Niemniej współczesne "rekreacje" historycznych komputerów rzadko kiedy są w 100% wiernymi replikami. Często wynika to ze względów praktycznych - oryginały prawie nigdy ne były budowane tylko z elementów dostępnych w handlu i posiadały układy scalone robione na specjalne zamówienie, których nie można łatwo kupić. Dlatego można by zrobić wierną replikę ZX80, ale już ne ZX81 czy Spectrum.

Druga sprawa to względy praktycznie. Teoretycznie można by robić wszystko na częściach z epoki, ale to oznaczałoby używanie drogich, niezbyt dostępnych i dosyć awaryjnych układów pamięci DRAM.

Zresztą tak czy inaczej trzeba iść na kompromis, jeśli chce się utrzymać względnie niewielkie rozmiary płytki, najlepiej pasujące do oryginalnej obudowy. Bo jeśli nie jesteśmy w stanie kupić ULA do spectrum, to trzeba abo odtworzyć ten układ w CPLD, albo zbudować go na układach logicznych, odzyskując miejsce dzięki użyciu współczesnej pamięci RAM.

Z tego co pamiętam autor współczesnej Cobry-1 poszedł tą drogą i o ile część logiczna jest wzorowana na oryginalnych schematach, to pamięć jest oparta na współczesnych układach SRAM. Jest jej też dużo więcej - jakby komputer miał podłączone rozszerzenie z przełączaniem banków. To samo w przypadku pamięci stałej - zastosowanie współczesnego flasha zamiast EPROM-u pozwoliło na zapisanie w pamięci całkiem sporej biblioteki gier i oprogramowania na ten komputer.

O ile dobrze pamiętam, wcześniejsze wersje płyty posiadały klasyczny interfejs klawiatury, ale całkiem sporo osób i tak podpinało osobną płytkę z gniazdkiem PS/2, bo to było najprostszym sposobem używania tego komputera. W kolejnej wersji autor po prostu zdecydował się zintegrować interfejs z płyt główną. I taką wersję PCB udało mi się kupić. Niestety oryginalne złącza klawiatury zniknęły z uwagi na oszczędność miejsca. :/

Nie narzekam na to rozwiązanie, bo ułatwiło ono proces uruchamiania i testowania komputerka, jednak finalnie chciałbym kiedyś podpiąć do niego bardziej "klimatyczną" klawiaturę, zgodną z duchem epoki.

Reply to
Atlantis

Bo ja wiem ... chcesz dzieciom pokazac jak "gumiak" wygladal, to moze i wazne, zeby klawiatura byla oryginalna. Jak chcesz pokazac jak dzialal, to juz bez znaczenia.

A shiftow w pecetowej wystarczy :-)

A Atari czy C64 - czy to wazne, z jaka klawiatura bedzie?

Tylko ... co tu w Cobrze pokazywac ...

J.

Reply to
J.F

Jakie mogą być względy praktyczne z 30 letniego komputera (pomijając tylko historyczno-poznawcze)?

Reply to
Marek

Jeśli masz drukarkę i umiesz napisać program to, ośmielam się twierdzić, że bedzie taniej. Fabryczny wtyk wygląda jak kostka z rowkami na piny po bokach. Chodzi o unieruchomienie tych pinów. Wojtek

Reply to
wowa

Do frezowania nie potrzeba programowania i drukarki, a pasować będzie z definicji. :)

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

POPIERAM

Tak wiem, że moja wypowiedź jest niezgodna z Netykietą.

;-)

Włodek

Reply to
invalid unparseable

formatting link

Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.