Wiertarki do PCB

Mam taką, kosztowała 24 zł w Auchan. Do tego trzeba doliczyć uchwyty do mniejszych wierteł (na allegro chyba po 5-6 zł). Nie rozpada się w ręku, ale lepsza niż stary wygięty rzęch.

Za 1/6 + koszty wysyłki: :-)

Przejdź się do Castoramy, może spasuje ci wkład do futerek (ten "kielich" który łapie wiertła), które tam mozesz kupić (kilka złotych kosztuje). Mają tam osprzęt do drogich wiertarek, ale akurat ten element pasuje. Łapie od 0.4 i od jakiś 300 otworów i ciągłego zmieniania wierteł nie wykazuje oznak ścierania. A wsadziłem go do tandetnej wiertarki za ~20zł z hipermarketu (taka sama jest tu:

.

Może spóbuj w innych Auchanach. Ja kupiłem w Warszawskim.

Zapytaj w Realu (najbliżej Katowic to znam tylko w Mysłowicach i Czeladzi), tam była promocja za 20zł tego szajsu jakiś czas temu.

Futerko składa się z 3 elementów:

1) nakrętki na wierzch, która w górnej częsci jest stożkowa i przez którą wychodzi wiertło. Dokręcasz ją kiedy chcesz ścisnąć wiertło.

2) "kielicha" najczęsciej podzielonego na 4 elementy. Powstają 4 szczęki zaciskające się na wiertle w miarę dokręcania nakrętki stożkowej.

3) "Obudowy" czyli śruby z gniazdem w środku gdzie wchodzi kielich i wiertło.

Rozbierz swoją, wątpie, żeby ruscy coś wymyslili lepiej niż ten typowy układ.

Wspomniany kielich znajduje się wewnątrz elementu mechanizmu trzymania wiertła i wypadnie Ci jak odkręcisz nakrętkę z wierzchu. Wygląda jak tulejka, na której zrobiono 2 nacięcia w zdłuż uzyskując 4 szczęki. Ten element wyciera się od wierteł i z czasem łapie coraz większe.

Wiertarka z hipermarketu łapie standardowo 1mm o ile pamiętam i kielich tam jest przystosowany do takich średnic. Kielich z Castoramy jest zrobiony od 0.5 o ile pamietam (ale pewnie trzyma wiertła 0.4, choć miałem tylko jedno takie do tej pory, to nie slizgało się) i nie wyciera mi się tak szybko (o ile pamiętam kosztował 8zł).

Nie mam aparatu w tej chwili, ale jak się upomnisz _jutro_ na priv to zrobie zdjęcie i podeśle.

PS. Nazwa "kielich" jest moja prywatna i nie ma prawdopodobnie związku z rzeczywistoscią, bom dupa nie mechanik :)

Więc kup ten szajs z hipermarketu i będzie wystarczający.

A wierciłeś kiedyś płytki?

Dawny Piekarz w przejściu pod GUSem, mają na pewno 0.5, 0.7, 1.0. Jeszcze w Leroy Merlin na Zeraniu, pakowane po 10 sztuk 1.0, 1.5, 2 za ok. 2-3 zł i takie lepsze 2 sztuki 1.0 za ok 5-6 zł.

Poszukaj przedstawicielstwa huty Baildon.

Pozdrawiam, Pawel

Uzytkownik "Pawe3 Paw3owicz" snipped-for-privacy@ozi.ar.wroc[kropka]pl> napisal w wiadomosci news: snipped-for-privacy@4ax.com...

Wlasnie tam w latach 70-tych kupilem wiertla

0.6, 0.7 i 0.8 widiowe. Do dzis mam.

Pozdrowienia. Krzysztof.