[W-wa] szukam elektronika do pomocy przy budowie wzmacniacza

Loading thread data ...

Przedwzmacniacz... sprobuj wykorzystac taniego NE5534 - powinien az nadto sprawdzic sie jako preamp - zobacz note aplikacyjna na stronie Philipsa (czy jak sie tam teraz nazywa)

Reply to
PAndy
[ciach]

Nie bac sie, tylko poogladac sobie dejtaszit scalaczka LM 3886

formatting link
- kilka elementow dyskretnych do tego, banalna plytka, zasilaczyk, jakis przedwzmacniacz na opampie + 2 oporniki i szalejesz z moca do 70 W. To prosciutka robota dla amatora, tylko trzeba sie troche o wzmacniaczach operacyjnych podszkolic (30 minut guglania, albo wikipedii - najlepiej angielskiej). Chyba, ze chcesz jakies extra cuda typu koncowka mocy MOSFET (da sie tez bez wiekszego problemu, tylko podszkolenie bedzie trwalo 2 h), nie mowiac o wzmaku lampowym - do gitary jak najbardziej, tyle, ze to juz jest wyzsza szkola jazdy. Pzdr, POKREC.

Reply to
POKREC
Reply to
Krzysztof Tabaczynski

Dnia 03.10.2006 Krzysiek Niemkiewicz @ home snipped-for-privacy@w.sigu napisał/a:

Kiedyś grałem trochę na gitarze i pewnego razu kupiłem sobie taki przetwornik (tzn. jakiś piezoelektryczny, który można było wtedy kupić). Niespodzianka: przenosił znakomicie wysokie tony, wszelkie szmery, stukanie w pudło, szuranie po strunach, a niskie tony (tzn. od struny G w dół) to było tylko ciche brzęczenie. Najlepiej działał gdy podłączyłem go do wejścia dla gramofonu z wkładką piezo, bo na zwykłym wejściu "magnetofonowym" (liniowym? już nie pamiętam) to po pierwsze było za cicho, a po drugie tak jak napisałem, brzmienie do bani. Raczej nie do skorygowania normalną regulacją niskie/wysokie, potrzebne było to wejście gramofonowe, które ma wysoką impedancję i odpowiednią charakterystykę, ale nie wiem jak się robi taką "odpowiednią". Długo się tym nie interesowałem i niewiele już pamietam, ale piszę na wszelki wypadek, żebyś nie "wtopił" w jakiś zwykły przedwzmacniacz, np. do mikrofonu dynamicznego, bo to może źle grać.

Paweł

Reply to
Paweł Paroń

Dnia 03.10.2006 Dr.Endriu snipped-for-privacy@interia.pl napisał/a:

Tak, w funkcji częstotliwości. Na pewno nie może być za bardzo płaska, bo będzie brzmiało ostro, świszcząco i bez niskich tonów. Ale dokładnie nie wiem, pamiętam tyle, że właśnie wejście "gramofonowe" było do tego celu najlepsze.

Paweł

Reply to
Paweł Paroń
Reply to
Krzysiek Niemkiewicz

A fuj! Opamp do audio? Feee, ruja i porobstwo, to szarganie swietosci ;-)))) A powaznie - to sam mysle nad wzmaczkiem sluchawkowym klasy A na mosfetach (konc. mocy) i opampie TL081 ze sprzezeniem zwrotnym branym z konc. mocy (jako stabilizacja termiczna). Zero kondensatorow w ukladzie i pasmo 0 Hz - c.ab. 1 MHz. Taka zabawka - korci mnie uslyszec jak to gra i czy dzwiek w sluchawkach zrobi sie "lampowaty", mowia, ze mosfety tak maja, choc to sprzezenie zwrotne moze slicznie charakterystyke mosfeta upodobnic do charakt. opampa... ;-). Moj dziadek kiedys mial radio na lampach, takie stare, jak mala komoda - a jak slicznie i mieciutko gralo! Oczywiscie gralo podwojnie - i jakosc glosu byla OK i tresc tez - odbieralo glownie RWE po nocach... Pzdr, POKREC.

Reply to
POKREC

A co z kondensatorem kompensującym częstotliwościowo opampa? Będziesz wydłubywał? ;)

A jak zrobisz to się pochwal czy wyszedł Ci wzmacniacz czy generator na kilkaset kHz. :)

TP.

Reply to
Tomasz Piasecki

Hmmm, przy ujemnym sprzezeniu zwrotnym? Nie wiem, nie znam sie, symulacje komputerowe wskazuja, ze powinno byc dobrze. Co tam, zabawa powinna byc banalna - doslownie kilka el. na krzyz i ma chodzic. Poza tym chyba sie nie pochwale, bo nie mam oscyloskopu (ani dostepu do takowego) a kilkuset kHz nie uslysze w sluchawce od telefonu... Zreszta - jak nie zagra, to opamp zostanie tylko wzmacniaczem napieciowym a koncowke mocy skompensuje "recznie" potencjometrem i wetkne na wyjsciu w szereg kondka 1000 uF... Pasmo bedzie od jakichs 20 Hz. Pzdr, POKREC.

Reply to
POKREC
Reply to
Krzysiek Niemkiewicz

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.