- posted
18 years ago
Szukam elektronika
- Vote on answer
- posted
18 years ago
- Vote on answer
- posted
18 years ago
- Vote on answer
- posted
18 years ago
- Vote on answer
- posted
18 years ago
Atmelek ma watchdoga w sobie już (AVR)
- Vote on answer
- posted
18 years ago
- Vote on answer
- posted
18 years ago
- Vote on answer
- posted
18 years ago
- Vote on answer
- posted
18 years ago
- Vote on answer
- posted
18 years ago
jak impuls trwał, to nie był impulsem, tylko poziomem. A piesek musi reagować na brak impulsu. Ale nie martw się, też taki błąd kiedyś popełniłem ;-)
Waldek
- Vote on answer
- posted
18 years ago
- Vote on answer
- posted
18 years ago
Ja to rozwiązałem prościej - program karmiący watchdoga odpalany jest cylicznie przez inny program (cron).
pozdrawiam
majek
- Vote on answer
- posted
18 years ago
- Vote on answer
- posted
18 years ago
Robiłem coś takiego przed laty na projekt uczelniany. Sterowanie modelu kolejki. Też był watchdog hardwareowy. To było już gotowe: na wejściu miały być impulsy 10Hz, a jak ich nie było przez 0.5 sekundy, to lokomotywkom odłączało zasilanie. Program był za to bardzo skomplikowany (RT-Pascal na VAX11), bo musiał reagować na wszystko (np. odstrzelenie jakiegoś taska przez operatora == wrednego asystenta ;-)). No i zrobiliśmy to tak, że task watchdoga był dodatkowo sprawdzany przez wszystkie inne taski (w sumie 5 ich było), które komunikowały się w kółko. Jak jakaś wiadomość nie przeszła, to każdy z tasków próbował wyłączyć zasilanie normalnie, ewentualnie restartować brakujący task, a jak nie, to kill wsie taski.
Waldek