Uziemienie w gniazdku

Loading thread data ...

Może nie od razu uziemienie, ale będziesz miał to co trzeba. Tylko z bolcem połącz ten przewód który "nie świeci" jak go dotkniesz próbnikiem neonowym. Inaczej ty możesz zacząć świecić :)

Reply to
Jacek Maciejewski

Użytkownik Mintaj napisał:

jeszcze nie "uziemienie", ale "zerowanie" - w praktyce dla lajkonika na to samo wychodzi. Zanim podłączysz bolec drucikiem, weź próbnik (taki śrubokręt z neonówką w środku na którym pisze 150-500V, do kupienia w każdym markecie - tylko nie kupuj na dziale samochodowym, bo kupisz przypadkiem taki na 6-30V i nieszczęście gotowe), dotknij nim obu drucików i sprawdź przy którym świeci - ten co świeci to jest tzw. FAZA. Bolec podłącz do tego drucika, który NIE ŚWIECI - to jest tzw. ZERO.

Reply to
zenek

Może zanim ktoś odpowie Ci bardziej fachowo - jeśli nie wiesz, który przewód to "faza", a który to "zero" to nie podłączaj na chybił-trafił. Masz wtedy 50% szans, że zostaniesz porażony prądem przy dotknięciu metalowej obudowy urządzenia podłączonego do tak przerobionego gniazdka.

Gabriel

Reply to
Gabriel

W wiadomości <c1dagn$jhu$ snipped-for-privacy@news.onet.pl> frodo pisze:

popieram w 100%...

od siebie dopowiem może jeszcze, że być może niektórym trochę fantazji brakuje... co, jeśli temu człowiekowi coś się stanie po zastosowaniu się do tych dyskusyjnych porad?

nawet nigdy się o tym nie dowiemy... naprawdę, trzeba ważyć słowa, kiedy mówi się o tak groźnych sprawach z pozycji autorytetu.

Na grupie nie ma zgody, co do tego, jak należy rozwiązać problem uziemienia w dwuprzewodowych instalacjach, toteż zrezygnowałbym z samodzielnych eksperymentów za naszymi radami i wezwał fachowca. najwyżej odpowiedzialność będzie ciążyła na nim (choć to niewiele zmieni, w razie nieszczęścia).

Reply to
Pawel Dunczewski

Witam!

  1. W bloku "fachowiec" jeszcze za komuny poprawiał coś w instalacji. Tak, że w gniazdku było 380 wolt. Spalił mi się tylko transformator od zegara.
  2. Elektryk który był brygadzistą w pewnej dużej firmie jeszcze za Gierka. Więc wydawało się, że powinien być bardziej kumaty. Naprawiał poduszkę elektryczną. Były 3 grzałki połączone szeregowo. Jedną, zepsutą usunął nie dając nic w zamian. Poduszki używał człowiek prawie nie chodzący. I to "prawie" go uratowało. Jakoś doczołgał się do łazienki z płonącą poduszką.
Reply to
rc72

W wiadomości <c1dlva$l7d$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl> Grzegorz S. pisze:

dobrze zrozumiales: jedni uwazaja, ze dobrze, a inni, ze zle.

ja uwazam, ze dobrze, _pod warunkiem_, ze zapewnisz sobie chocby minimalne jakies uziemienie /kaloryfer, wodociag... bednarka zakopana w ogródku ;) /

jesli tego nie zrobisz, a zerwiesz, to bedzie w zasadzie tak samo zle, jakbys nie zerwal. tylko na inny sposob ;-)

jesli masz bezpiecznik roznicowy, to wiecej przeslanek jest za zerwaniem, bo niezerwanie sprawia, ze bezpiecznik sie do niczego nie przydaje.

przemówiłem. howgh.

Reply to
Pawel Dunczewski

Generalnie nie najgorzej, ale z jednym wyjatkiem - takie 'zerowanie' polaczy obudowe sprzetu z przewodem zerowym. I w przypadku dosc rzadkiej awarii w postaci uszkodzenia przewodu zerowego gdzies dalej w instalacji, ten wiszacy, oderwany kawalek zera bedzie zwarty do fazy przez wszystkie odbiorniki, ktore sa wlaczone w instalacje na tym odcinku, przez co na obudowie urzadzen pojawi sie faza.

Dlatego ci, ktorzy dmuchaja na zimne, dostaja drgawek na sama mysl o takim polaczeniu. A ci, ktorym to obojetne mowia, ze wszystko ok.

Ja osobiscie w podlaczenie bolca do zera w _lazience_ bym sie nie bawil. Juz chyba lepiej polaczyc obudowe pralki kawalkiem kabla z rura wodociagowa. Woda+prad to niebezpieczna mieszanka.

TP.

Reply to
Tomasz Piasecki

W wiadomości <c1dlva$l7d$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl> Grzegorz S. pisze:

dobrze zrozumiales: jedni uwazaja, ze dobrze, a inni, ze zle.

ja uwazam, ze ŹLE. alternatywą jest pozostawienie bolca niepodłączonego, jest to rozsądne rozwiązanie, _pod warunkiem_, ze zapewnisz sobie (urządzeniu) chocby minimalne jakies uziemienie /kaloryfer, wodociag... bednarka zakopana w ogródku ;) /

jesli tego nie zrobisz, i nie zewrzesz, to bedzie w zasadzie tak samo zle, jakbys zwarl. tylko na inny sposob ;-)

jesli masz bezpiecznik roznicowy, to wiecej przeslanek jest za niezwieraniem, bo zwarcie sprawia, ze bezpiecznik sie do niczego (prawie) nie przydaje. bezpiecznik różnicowy dobra rzecz.

przemówiłem. howgh.

Reply to
Pawel Dunczewski

Użytkownik frodo napisał:

No co ty, z konia spadłeś ? Tylko nie mów że jak nie byłeś jeszcze elektrykiem, a młodym 12-letnim lamerem, to nie zaczynałeś przygody z elektronami od wsadzenia kawałka drutu do obu dziurek gniazdka. A jak jeszcze powiesz że zaraz po tym nie przerabiałeś zerowania do bolca (bo fachowiec elektryk podłączył na odwrót i pralka kopała), to ci już wogóle nie uwierzę ;-)

Reply to
zenek

W wiadomości <c1dtml$e8u$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl> zenek pisze:

i wszyscy wokół mówili, jakie to niewłaściwe, niebezpieczne etc.

zmiana ról! :P

Reply to
Pawel Dunczewski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.