- posted
20 years ago
Uziemienie w gniazdku
- Vote on answer
- posted
20 years ago
Może nie od razu uziemienie, ale będziesz miał to co trzeba. Tylko z bolcem połącz ten przewód który "nie świeci" jak go dotkniesz próbnikiem neonowym. Inaczej ty możesz zacząć świecić :)
- Vote on answer
- posted
20 years ago
- Vote on answer
- posted
20 years ago
Użytkownik Mintaj napisał:
jeszcze nie "uziemienie", ale "zerowanie" - w praktyce dla lajkonika na to samo wychodzi. Zanim podłączysz bolec drucikiem, weź próbnik (taki śrubokręt z neonówką w środku na którym pisze 150-500V, do kupienia w każdym markecie - tylko nie kupuj na dziale samochodowym, bo kupisz przypadkiem taki na 6-30V i nieszczęście gotowe), dotknij nim obu drucików i sprawdź przy którym świeci - ten co świeci to jest tzw. FAZA. Bolec podłącz do tego drucika, który NIE ŚWIECI - to jest tzw. ZERO.
- Vote on answer
- posted
20 years ago
- Vote on answer
- posted
20 years ago
Może zanim ktoś odpowie Ci bardziej fachowo - jeśli nie wiesz, który przewód to "faza", a który to "zero" to nie podłączaj na chybił-trafił. Masz wtedy 50% szans, że zostaniesz porażony prądem przy dotknięciu metalowej obudowy urządzenia podłączonego do tak przerobionego gniazdka.
Gabriel
- Vote on answer
- posted
20 years ago
- Vote on answer
- posted
20 years ago
- Vote on answer
- posted
20 years ago
- Vote on answer
- posted
20 years ago
- Vote on answer
- posted
20 years ago
- Vote on answer
- posted
20 years ago
W wiadomości <c1dagn$jhu$ snipped-for-privacy@news.onet.pl> frodo pisze:
popieram w 100%...
od siebie dopowiem może jeszcze, że być może niektórym trochę fantazji brakuje... co, jeśli temu człowiekowi coś się stanie po zastosowaniu się do tych dyskusyjnych porad?
nawet nigdy się o tym nie dowiemy... naprawdę, trzeba ważyć słowa, kiedy mówi się o tak groźnych sprawach z pozycji autorytetu.
Na grupie nie ma zgody, co do tego, jak należy rozwiązać problem uziemienia w dwuprzewodowych instalacjach, toteż zrezygnowałbym z samodzielnych eksperymentów za naszymi radami i wezwał fachowca. najwyżej odpowiedzialność będzie ciążyła na nim (choć to niewiele zmieni, w razie nieszczęścia).
- Vote on answer
- posted
20 years ago
Witam!
- W bloku "fachowiec" jeszcze za komuny poprawiał coś w instalacji. Tak, że w gniazdku było 380 wolt. Spalił mi się tylko transformator od zegara.
- Elektryk który był brygadzistą w pewnej dużej firmie jeszcze za Gierka. Więc wydawało się, że powinien być bardziej kumaty. Naprawiał poduszkę elektryczną. Były 3 grzałki połączone szeregowo. Jedną, zepsutą usunął nie dając nic w zamian. Poduszki używał człowiek prawie nie chodzący. I to "prawie" go uratowało. Jakoś doczołgał się do łazienki z płonącą poduszką.
- Vote on answer
- posted
20 years ago
- Vote on answer
- posted
20 years ago
- Vote on answer
- posted
20 years ago
W wiadomości <c1dlva$l7d$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl> Grzegorz S. pisze:
dobrze zrozumiales: jedni uwazaja, ze dobrze, a inni, ze zle.
ja uwazam, ze dobrze, _pod warunkiem_, ze zapewnisz sobie chocby minimalne jakies uziemienie /kaloryfer, wodociag... bednarka zakopana w ogródku ;) /
jesli tego nie zrobisz, a zerwiesz, to bedzie w zasadzie tak samo zle, jakbys nie zerwal. tylko na inny sposob ;-)
jesli masz bezpiecznik roznicowy, to wiecej przeslanek jest za zerwaniem, bo niezerwanie sprawia, ze bezpiecznik sie do niczego nie przydaje.
przemówiłem. howgh.
- Vote on answer
- posted
20 years ago
Generalnie nie najgorzej, ale z jednym wyjatkiem - takie 'zerowanie' polaczy obudowe sprzetu z przewodem zerowym. I w przypadku dosc rzadkiej awarii w postaci uszkodzenia przewodu zerowego gdzies dalej w instalacji, ten wiszacy, oderwany kawalek zera bedzie zwarty do fazy przez wszystkie odbiorniki, ktore sa wlaczone w instalacje na tym odcinku, przez co na obudowie urzadzen pojawi sie faza.
Dlatego ci, ktorzy dmuchaja na zimne, dostaja drgawek na sama mysl o takim polaczeniu. A ci, ktorym to obojetne mowia, ze wszystko ok.
Ja osobiscie w podlaczenie bolca do zera w _lazience_ bym sie nie bawil. Juz chyba lepiej polaczyc obudowe pralki kawalkiem kabla z rura wodociagowa. Woda+prad to niebezpieczna mieszanka.
TP.
- Vote on answer
- posted
20 years ago
W wiadomości <c1dlva$l7d$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl> Grzegorz S. pisze:
dobrze zrozumiales: jedni uwazaja, ze dobrze, a inni, ze zle.
ja uwazam, ze ŹLE. alternatywą jest pozostawienie bolca niepodłączonego, jest to rozsądne rozwiązanie, _pod warunkiem_, ze zapewnisz sobie (urządzeniu) chocby minimalne jakies uziemienie /kaloryfer, wodociag... bednarka zakopana w ogródku ;) /
jesli tego nie zrobisz, i nie zewrzesz, to bedzie w zasadzie tak samo zle, jakbys zwarl. tylko na inny sposob ;-)
jesli masz bezpiecznik roznicowy, to wiecej przeslanek jest za niezwieraniem, bo zwarcie sprawia, ze bezpiecznik sie do niczego (prawie) nie przydaje. bezpiecznik różnicowy dobra rzecz.
przemówiłem. howgh.
- Vote on answer
- posted
20 years ago
Użytkownik frodo napisał:
No co ty, z konia spadłeś ? Tylko nie mów że jak nie byłeś jeszcze elektrykiem, a młodym 12-letnim lamerem, to nie zaczynałeś przygody z elektronami od wsadzenia kawałka drutu do obu dziurek gniazdka. A jak jeszcze powiesz że zaraz po tym nie przerabiałeś zerowania do bolca (bo fachowiec elektryk podłączył na odwrót i pralka kopała), to ci już wogóle nie uwierzę ;-)
- Vote on answer
- posted
20 years ago
W wiadomości <c1dtml$e8u$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl> zenek pisze:
i wszyscy wokół mówili, jakie to niewłaściwe, niebezpieczne etc.
zmiana ról! :P