uśrednianie sygnalu z sondy lambda

Użytkownik "Marcin" snipped-for-privacy@o2.pl napisał w wiadomości news:esgfoc$ra5$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...

on nie zmienia sie tak ze wzgledu na dzialanie sondy lambda, tylko silnika - wiec usrednianie go nie ma sensu; poza tym na podstawie tej sondy mozesz ocenic jedynie bardz pobieznie sklad mieszanki

pozdrawiam Artur

A nie troche inaczej ? Jest ogniwem gradientowym. Jest roznica stezen tlenu po obu stronach - jest napiecie, nie ma roznicy [czyli jest tlan w spalinach] - nie ma napiecia ?

Z tego co niektorzy pisza to zmian napiecia jest kilka/s, raczej 1-3. Na w silniku 4 cyl biegu jalowym mamy 28 suwow pracy/s, no, cykli po 4 cylindry jest 7/s .. cos tu sie delikatnie nie zgadza ..

J.

Marcin napisał(a):

Moje rozwiązanie uśredniające sygnał z sondy lambda

Spisuje się nieźle.

Na oko widzę zwyczajnie uśrednianie , suma próbek przez ich ilość :) mylę się ?

pzdr marcin

Acha i jeszcze jedno, czy na podstawie tak uśrednionego wskazania można wywnioskować, ze mieszanka jest mniej lub bardziej uboga/bogata ?

pzdr Marcin

Nawet zakładając, że sygnał przypomina prostokąt, uśrednianie w czasie ma sens. Oczywiście na podstawie wskazań mojego ustrojstwa da się określić, czy mieszanka jest bogata czy uboga. Co prawda w normalnym silniku z wtryskiem, oczywiście komputer koryguje cały czas dawkę wtrysku, by było OK. Przyrząd jest przydatny bardziej do regulacji składu mieszanki LPG, szczególnie gdy jest to układ I-generacji, bez automatyki. Może być też przydatny do oceny sondy w warsztacie. Zużyte, 'zamulone' sondy ogólnie źle działają, tzn. mają dużą 'stałą czasową'

Ja to mysle ze oscylacje sa celowo robione przez automatyke silnika, bo wtedy druga automatyka stara sie punkt lambda=1.000 trzymac dokladnie w

50% tych oscylacji. Dosc wygodny sposob jak sterowane medium jest mocno nielinowe.

Jerry1111