Podłączyłem regulator obrotów UNI-1 do turbiny kominkowej Darco AN1. Gdy pokrętło jest przekręcone na całkowite minimum, zaświeca się lampka i turbina nie działa. Po przekręceniu MINIMALNIE pokrętła - turbina załącza się i działa tak jakby była podłączona bezpośrednio do 230V bez żadnego ograniczenia mocy. Gdy zaczynam kręcić na większą moc w regulatorze to nie zmienia się już siła powiewu z turbiny, a zaczyna ona BUCZEĆ.
Niby regulator 0-150W, a jakoś przy całkowitym minimum turbina wieje jak podłączona bezpośrednio do 230V. Nie podoba mi się to.
Widzę rozwiązania takie:
- Podłączenie dławika szeregowo na wyjściu (może przestanie buczeć?)
- Wywalenie regulatora i zastosowanie autotransformatora regulowanego.
- Wywalenie regulatora i zastosowanie falownika (ale to już droga sprawa).
Turbina ma moc 54W.
Pomóżcie :)