Witajcie,
Jest sobie taki tuner TVSAT, leciwy już jak sądzę - Amstrad SRX 1002 (czy coś takiego). Od nowości miał problem z fonią, która znikała, gdy sprzęt był fizycznie odłączony od sieci na kilka minut. Po włączeniu do gnaizdka dźwięku już nie było.. Jedynym sposobem było odłączenie jeszcze raz na dłuższy czas - kilkadziesiąt minut. Po włączeniu fonia się pojawaiała...
A teraz coś się spierdzieliło na amen i nie słychać nic. TYlko po zwiększeniu głośności na maxa słychać ledwie jakieś odgłosy i wydaje się, że to jakaś polska stacja radiowa. Tuner wcześniej podłączony był przez kabel antenowy, a teraz przez eurozłącze. W obydwu przypadkach dźwięk "był", a teraz nie ma.
CO z tym robić ? Dać fachowcom, robić samemu (tylko żebym wiedział jak i co), czy spisać na straty ?
Publicon