chcialem Was jescze zapytac, jak duze odleglosci moga byc w polaczeniach miedzy ukladami TTL ? nie zalezy mi na szybkosci ukladu, 1 Hz to juz szybko, nawet bardzo. B.wazna jest natomiast stabilnosc rozwiazania ...
jak duze odleglosci moga byc miedzy ukladami ? chcialem zrobic magistrale 9 przewodowa w domu, na "poczatku" wyjscie z jakichs buforow, na linii poumiesczana seria odbiornikow - kazdy ma swoj "adres" ... jak duza odleglosc moze byc ?
jesli < niz 100 m ... co moznaby zrobic ? RS485 jest dla mnie magia ... poza tym odbiornik musialby byc bardziej skomplikowany a tym samym kosztowny ... (chyba ze sie myle)
dla takich predksci nie bedzie zadnego problemu.. pod warunkiem ze polaczysz je oba ta sama masa.. problem zaklocen eliminujesz obcinajac pasmo sygnalu czyli dajesz np HC04 na wyjsciu, jak odriver, dalej dajesz rez 100 omow i kond 100nF i zenerke 5.1V do masy. Na wejsciu utak samo, tylko od tylu rezystoem do drutu. Dosyc skutecznei powinno to wytlumic wszelkei indukowane smieci. Ew na wejsciu dajesz ejszcze dlawik 1mH w szereg z rezystorem
Jaka tam magia, to jest jedynie warstwa fizyczna sieci ;) - transiwer sterowany z uC (RXD, TXD + jedna linia sterujaca kierunkiem transmisji)+ skretka + rezystory zamykajace magistrale. Protokol M-S tworzysz sobie sam, taki jak potrzebujesz do swojego zastosowania, mozesz sie wspomagac np. Modbusem (co do zalozen, zeby wiedziec na co zwrocic uwage).
Zbyt malo informacji o tym, co to w ogole ma robic (nie widzialem wczesniejszego posta). Transiwer Sipex SP485 kosztuje ok. 4 zl (inne mi sie strasznie sypaly), tyle ze w Polsce tylko w obudowach CS, czyli (wg producenta) ponizej 0 st. C nie dziala (praktycznie sypalo sie juz w okolicach 5 st. C). Problemem moga tez byc rozjezdzajace sie czestotliwosci kwarcow, jezeli pracuja w roznych temperaturach.
Mam nadzieje, ze nic nie pokrecilem ;) Rozwiazaniem jest tez petla pradowa, ale w to sie nie zaglebialem, jak dziala, bo zwykle uzywalem RS485.
Jeżeli posiadasz w tym układzie trochę wyższe napięcie to polecał bym danie tranzystorów na wyjście i transoptory później na wejście. Uzyskamy pętlę bardziej prądową niż napięciową i nawet przy większych odległościach to zadziała. TTL sterował by tranzystorami, które przepuszczały by napięcie powiedzmy 9V przez rezystor i twój 100m-owy przewód na diodę transoptora. Jeżeli jesteś zainteresowany schematem rozwiązania proszę o kontakt na: paganini(małpa)adela.pl. Wyśle ci to jako jpg.
Co się może rozjechać - prędkości transmisji? Przecież transmisja asynchroniczna ma tolerancję ok 3% na częstość bodową. Od temperatury ci sę tyle nie rozjedzie.
Dnia Mon, 31 Oct 2005 23:48:46 +0100, Greg(G.Kasprowicz) napisał(a):
"The ’HC04 devices contain six independent inverters..." po co inwertery ? moze lepiej jakies schmity jesli juz ?
po drugie jest ich kilka rodzajow - serii (rozne zakresy temperatur, szybkosci, CMOSy, ...), ktore sugerujesz wybrac ?
rezystorem do drutu ? tzn ?
formatting link
jestes pewien ? przeciez dławik bedzie stanowil zwarcie dla obwodu bo jest to uklad napiecia stalego ... gdyby nie rezystor to imho klasyczne zwarcie ... pewnie cos namieszalem ... btw. jaka wartosc rezystora ?
myslalem przez chwile ze chodzi ci o uklad ze dlawik jest w szeregu a rezystor jest rownolegle ... ale to tez nie ma sensu ...
z dlawikiem moznaby pokombinowac ale chyba nie tak ...
Dnia Tue, 01 Nov 2005 13:36:49 +0100, Artur napisał(a):
hmmm, ciekawy ukladzik :-) nie widzialem go wczesniej :)
btw. chcialem adresowac tym urzadzenia i zapisywac im do rejestrow dane. jak to zrobic ? via COM port w PC ? tj. RS232 --> RS232/485 converter(drogie) --- linia --> 485/rejestry ?
485/rejestry => skad wiadomo ze zapis danej jest zakonczony ?
przyznam ze z tematu transmisji szeregowej z poziomu elektroniki jestem nieco zielony ...
btw. 485 moze pracowac na 5 V nie ? dziwne sprzecznosci natrafiam :(
Dnia Tue, 1 Nov 2005 00:03:59 +0100, Jacek "Plumpi" napisał(a):
hmmm, dla kogos kto sie tym zajmuje nie od dzis pewnie tak ... jednak ja z transmisja szeregowa na poziomie ukladow mialem malo doczynienia, dlatego w tej dziedzinie moje pytania sa zapewne b.proste...
moglbym Cie prosic o jakies wytlumaczenie jak sterowac ukladem via 485 ? czytam sporo dokumentacji ale jakos nie znajduje not aplikacyjnych ani gotowych PROSTych ukladow :( wyobrazam sobie to tak ze na linii przeleci "cos" (paczka bitow) po czym uklad powroci do poczatkowego stanu ... trzeba to jakos wylapac i zapisac do rejestrow szeregowo rownoleglych z ktorych sie czyms steruje ... tak jest ?
hmmm, faktycznie, przepraszam, postaram sie poprawic.. (myslalem ze to zupelnie oddzielny temat, ale faktycznie jest zwiazany z ta sama sprawa) dzieki za uwage
Przemysłowy konwerter RS232/RS485 kosztuje kilkaset złotych. Ale możesz to sobie zrobić łącząc układy MAX232 i SN75176(odowiednik MAX485) oba po kilka złotych. Szczegóły znajdziesz w datasheetach.
Jeśli chcesz wprost pisać do rejestrów a nie do mikrokontrolera to jest odczywiście pewien problem. Warstwa fizyczna RS485 to tylko konwersja sygnału z TTL na linię różnicową. Jeśli chciałbyś posyłać bity przez RS485 i po konwersji wpychać w rejestry to nie masz pewności, że weszło to co chciałeś np z powodu zakłóceń. Lepiej byłoby dać mikrokontrolery i doprzucić jakiś protokół.
Nie mogę :) Trochę tego było np w Elektronice Praktycznej. Zdaje sie, że były gotowe moduły z RS485. Pewnie były tez na Elektrodzie. Tak samo pisał ci Adam w wątku o oświetleniu. Procesorek ( mikrokonroler) plus układ 75176 do transmisji oraz pewnie tranzystorki sterowane z portów procesorka do wysterowania przekazników. Ale jeśli to jest dla ciebie przerażające to może nie próbuj sam robić czegoś na styku elektroniki i elektryki. Może faktycznie byłoby lepiej doprowadzić zasilanie do wszystkich sterowanych odbiorników z jednego punktu i dać tam sterownik przemysłowy PLC. Elektryk ci to połączy a ty to sobie oprogramujesz w PLC.
Dnia Wed, 02 Nov 2005 01:18:00 +0100, Mariusz Dybiec napisał(a):
hmm.. fakt, nie patrzylem tam (z elektronika przestalem miec stycznosc na jakies 4 lata, do tego czasu mialem wiekszosc gazetek, teraz sa 50km ode mnie, w piwnicy u rodzicow, i nie pomyslalem o nich... fakt :-) popatrze :) dzieki za wskazowke :)
nie, nie jest przerazajace :-) wrecz przeciwnie :-)
A dopytuje nieraz o proste rzeczy bo:
dosc dlugi czas uplynal od czasu kiedy dawniej zajmowalem sie elektronika - sporo rzeczy sie zapomnialo a przez to:
czesc rzeczy oczywista przestaje byc oczywista - trzeba je sobie tylko przypomniec i "zalapac" :-)
mysle o rozwiazaniu mieszanym :-)
Tam gdzie niezawodnosc musi byc absolutnie ale to absolutnie 100% - zastosuje rozwiaznie z ciagnieciem kabli i sterowaniem przekaznikami, tam gdzie bedzie sterowanie mniej "niebezpieczne" i dobrze jest zapewnic sobie "rozszerzalnosc" - zastosuje rozwiazanie z magistrala.
Tak na prawde to problemem dla mnie jest to, ze nigdy nie robilem rozwiazan ukladowych (bez PCta) do sterowania RSem urzadzen. Jest to dla mnie temat zupelnie nowy. Stad moje pytania moga byc b.proste i wydawac sie dosc oczywiste - szczegolnie dla kogos kto siedzi w temacie (i gdy elektronika zajmuje sie non stop, bez "przerw")
Jeszcze raz bardzo wszystkim dziekuje za rady i pomoc :-)
Dnia Wed, 2 Nov 2005 01:10:36 +0100, Greg(G.Kasprowicz) napisał(a):
ok :-) w sumie invertery sa najtansze :-) schmity sa drozsze, ale chyba jednak je zastosuje, bedzie nieco pewniejsze dzialanie ... zwlaszcza przy sporych odleglosciach ... lepiej bedzie testowac stabilnosc ukladu ...
czy tak ?
formatting link
imho rezystor - i to podwojny spowoduje taki spadek napiecia ze nie wysteruje wejscia HC ... po co te rezystory ?
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.