Hm, patrze na to, patrze i nie bardzo dowierzam. faktycznie FFT z tego jest na poziomie -130dB. A sygnal w sumie jest 13 bit. Jak im sie udalo to zrobic ? Najwyrazniej rozrzucili szumy po calym pasmie.
Ale .. ja wyraznie slysze te szumy. Moze i one na poziomie -130dB, ale ucho najwyrazniej je zbiera.
Musialbym poeksperymentowac czy to faktycznie jest postep czy tylko sztuczka matematyczna.
to wynik kiepskiego algorytmu ksztaltownaia szumu - gdybym nie kombinowal z mniejsza niz 16 iloscia bitow to szumialoby znacznie mniej a poza tym zostoswalem naprawde buraczany algorytm ksztaltowania szumow (malo muzyczny)
FFT z odczytanego wave'a - nie ma to zadnej roznicy - jesli wzialbym porzadny analizator widma to mialbym to widoczne na wyjsciu audio (o ile rzecz ajsna poziom szumow wlasnych toru audio nei bylby wyzszy niz poziom sygnalu uzytecznego)
produktow intermodulacji nie ma, bez klopotu moglbym zapisac pojedynczy prazek - tak naprawde dolzoylem ten drugi sinus by pogorszyc a nie poprawic sobie efekt
to jest na 13 tyle ze przeskalowane do 16 bo nei ma formatu zapsiu 13 bitowych probek (tzn nie wspiera go zaden znany mi popularny format)
tak, prosze pamietac ze szum kwantyzacji jest rownomierny w calym pasmie od 0 do fs/2 - korzystajac z noiseshapingu moge przesuwac szumy z interesujacego mnie pasma w inne - dynamika systemu jako takiego nie ulega zmianie.
ja tez tego nie nagrywalem - 3500Hz nie slsyze, 997Hz slysze dosc wyraznie.
Użytkownik "PAndy" <pandrw_cutthis snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:f737gm$s3m$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
Dowolnie - jedna probka z pojedyncza sinusoida sygnalem na poziomie 0 np.
1khz, i druga probka z ta sama pojedyncza czestotliwoscia, na poziomie -130. Oczywiscie dwie osobne probki, nie w jednym sygnale. Tylko czym to potem sluchac? A moze jeszce trzecia probka na poziomie -110? Trzy probki po
10sek?
Ok, tylko latwiej mi bylo sobie wyobrazic ukrycie malej skladowej "na zboczach" skladowej o wiekszej amplitudzie.
Hm, cos mi sie tu nadal nie zgadza. Z FFT sadzac to szum masz rozlozony po calym pasmie. Ale przeciez zwykla kwantyzacja tez w teorii rozklada szumy kwantowania po calym pasmie [przynajmniej na jakims bardziej realnym sygnale - kwantowanie sinusoidy faktycznie nie musi rozkladac rownomiernie].
Natomiast twoj sygnal to jest cos przypominajace szum. Na jeszcze kilku bitach wiecej. I imo ten szum slychac - tzn slysze szum, nie wiem czy adekwatny do 12 bitow.
Piszesz ze szum jest przesuniety .. hm, ciekaw jestem gdzie. Probki faktycznie czesto na przemian + i -, co niby powinno dawac
22kHz, ale FFT nie ujawnia tam wzrostu.
Czy mimo spektakularnego sukcesu zawarcia sygnalu podprogowego, nie jest to jednak gorsze niz klasyczne nagranie ?
Jaki to edytorek taki ladny - moze sie pobawie z nieco wiekszymi sygnalami, ktore da sie uslyszec :-)
Albo sam nagraj sygnal na poziomie np -7bitow raz zsamplowany do
10 bitow [czyli sygnal ma efektywnie 3 bity], a drugi raz tez na 10 bitow z takim ditheringiem.
Nazwij pliki np A i B - zobaczymy ktory lepiej slyszymy :-)
Idea jest bardzo prosta. Mamy powiedzmy sygnał o częstotliwości 1,4kHz, czyli przy próbkowaniu 20kHz jego dane (dla najmniejszej amplitudy) będą mniej wiecej takie:
0 0 1 1 1 0 0 0 0 -1 -1 -1 0 0
Po wyprodukowaniu tego ciagu przez c/a uslyszymy pisk na -96dB.
Wyobraźmy sobie teraz nagrane coś takiego:
0 0 0 1 0 0 0 0 0 0 -1 0 0 0
Moc tego sygnału spadnie o 5dB i tak oto zapisaliśmy -101db.
to zalsuga dithera - szumy kwantyzacji rozprasza sie w calym pasmie - normalnie skupione sa one w okreslonych czestotliwosciach.
to co przenosi informacje to szum, sinusy nie maja nic do rzeczy
a nie, naprawde szum jest uksztaltowany i wypchniety poza ten obszar ktory nas interesuje - zazwyczaj najbardziej interesujacy obszar to przedzial 2-5kHz inni poszerzaja ten zakres i przyjmuja go na 500 - 7kHz
wiem o niedorobkach edytora i dlatego daje bardzo duza amplitude szumu -
2.5 bita
w tym wypadku powyzej 5kHz
nie, po prostu taki szum w systemie 16 bitowym jest znacznie mniej slyszalny niz szum w systemie 13 bitowym
Cool Edit Pro v1.2a lub nowsza wersja cooledita czyli adobe audition (adobe jest dostepne jakie trialware) a do brzmienia - naprawde nosieshaper z cooledita nie jest zbyt muzykalny. Sa znacznie lepsze algorytmy np POW
tak naprawde zachecam do eksperymentow samodzielnych - tu nie ma zadnej mistyki czysta i uzyteczna matematyka :D Edytor to Cool Edit Pro v1.2a albo Adobe Audition (Audition jest w wersji trialware dostepne)
ucho nie jest liniowe... wiec subiektywnie w jednym fragmencie pasma slyszymy bardziej a w innym nie - dynamika jest pochodna tej nieliniowosci ludzkiego sluchu
Użytkownik "PAndy" <pandrw_cutthis snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:f74ptj$dje$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
No owszem, ale ja pisze o sygnale nie o uchu. Tym calym maskowaniem moze obnizyc subiektywny poziom slyszalnego _szumu_, a dynamika pozostaje na tym samym poziomie - jako, ze jest zdefiniowana jako rozpietosc miedzy najslabszym a najsilnieszym sygnalem. najslabszy to w okolicach 1bitu najsilniejszy 16. Nie bardzo widze, co ksztaltowanie szymu moze tu poprawic - chyba, ze po prostu czegos-tam nie wiem.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.