Witam,
Od pewnego czasu borykam sie z problemem ciaglego uszkadzania sie tranzystora mocy w ukladzie sterowania wzbudzeniem generatora staloproadowego. Otoz ogolny zarys ukladu wyglada nastepujaco:
+24V o-------@--------------------------@------ | | _______/ T1 T3 \_____ \. ___________ ./ | | | | @------| wzb. gen. |-------@ | |___________| | _______/ T4 T2 \_____ \. ./ | |- o-------@--------------------------@------
Prąd płynie w zależności od plarazyacji napięcia generowanego:
- od +24V -> T1 -> wzb. gen. -> T2 -> -
- od +24V -> T3 -> wzb. gen. -> T4 -> -
T1 - T4: BUV 18a (NPN, emiter w miejscu kropki) @ - wezel
Po załączeniu ukladu, przylozeniu sily mechanicznej na generator oraz wtysterowaniu wzbudzenia w kierunku T3 -> T4 do wartosci maksymalnej, po ok. 30s pracy urzadzenia ulega przebiciu zlacze baza-kolektor tranzystora T4. W przypadku pracy w odwrotnej polaryzacji, układ pracuje prawidłowo.
Wszystkie tranzystory w ukladzie zostaly wymienione na nowe.
Jakie zadanie ma spelniac T4? Dlaczego zastosowano taki uklad mostkowy?
Miejsce pracy ukladu: wozek widlowy Still R70-25 - silnik elektryczny zasilany napieciem generatora, a ten z kolei napedzany silnikiem spalinowym i sterowany w/w ukladem.
Pozdrawiam,