Alez kombinujesz... W przetwornicach o zmiennej czestotliwości zazwyczaj ton i toff jest stały. Taki MC34063 pracuje w trybie nieustannej czkawki (hiccup) i gubi cykle. ton może być skrócony przez czujnik prądu i tyle.
W DCM równiez nalezy pilnowac pradu maksymalnego.
Ale zwykły PWM jest prostszy i nie wymaga komplikacji układowych. Na dokładkę daje się sterować quasiciągle w odróznieniu od czkawki.
Watchdogi są za wolne a indukcyjności nasycają się szybko.
Ale potrzebują zewnętrznych komparatorów. Po co sobie komplikowac zycie, skoro przetwornice robi się na jednej kości, która jest tania jak barszcz i się nie wiesza?