W dniu sobota, 25 stycznia 2014 03:06:13 UTC+1 użytkownik sundayman napisał:
Informacja o ciśnieniu jest potrzebna hipochondrykom żeby wiedzieli kiedy ma ich głowa boleć. Na co komu informacja o wilgotności nie mam zielonego pojęcia?
W dniu sobota, 25 stycznia 2014 03:06:13 UTC+1 użytkownik sundayman napisał:
Informacja o ciśnieniu jest potrzebna hipochondrykom żeby wiedzieli kiedy ma ich głowa boleć. Na co komu informacja o wilgotności nie mam zielonego pojęcia?
profesjonalistom i=
Nic takiego nie napisałem. Napisałem jedynie przykład, komu informacja o wietrze (bieżąca lub prognoza) się przydaje.
W dniu piątek, 24 stycznia 2014 19:21:35 UTC+1 użytkownik John Kołalsky napisał:
Z wyjątkiem pomysłodawcy nikt. W domu w którym mieszkam na mojej klatce był pożar. Nie żadna popierdółka tylko taki z drabinami i laniem wody wężami. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na okoliczność pożaru kupiłem drogą kupna 4 czujniki dymu. Jeden dla mnie trzy dla sąsiadów. Tanie dwadzieścia złotych za sztukę. Poszedłem do sąsiadów żeby im odsprzedać po cenie zakupu. Tak na wszelki wypadek bo poznali że wypadki się zdarzają. Oczywiście kupiłem bez uzgodnienia z nimi. Jeden kumaty sąsiad wziął jeden i się ucieszył bo zamierzał kupić i go wyręczyłem. Ci co u nich się paliło ( nie są z najbiedniejszych) stwierdzili autorytatywnie że im nic takiego nie jest potrzebne. Drugi sąsiad też się wyślizgał. Ten sąsiad mieszka nam tymi co u nich się paliło. Kumaty sąsiad wziął jeszcze jeden jak się dowiedział że ci od pożaru nie wzięli. Przykręcił na swoim piętrze na klatce ale piszczyk przeniósł do domu. Zrobilo się malo przyjemnie jak ci od pozaru zagadnęli kiedyś ze teraz jest bezpiecznie bo na klatce jest czujnik. Sąsiad odpowiedział że to on ma bezpieczniej bo jak będzie dym to nie będzie piszczało na klatce zeby ich powiadomic tylko u niego żeby wiedział że na spierdalać. Na pytanie dlaczego tak że ich nie powiadmi stwierdzil że jak ktoś wycenia życie swoje i swojej rodziny na mniej niż 5 złotych od sztuki to on nie ma zamiaru inwestować w baterie żeby chronić coś tak bezwartościowego. Podobnie z takim systemem meteorologicznym. Generalnie człowiekowi potrzebna jest jedna zmierzona informacja. Jaka jest temperatura. Reszty nie musi mierzyć bo zobaczy czy jest wiatr, czy pada śnieg. Pomiar temperatury można zrealizować za 5 złotych. Na dodatek każdy termometr ma swój. Robienie pomiaru wielu parametrów i rozsyłanie wyników do mieszkań jest mniej więcej tak potrzebne jak szankier na chuju. Najprościej można sprawdzić przydatność systemu zbierając po 50 złotych zaliczki na jego budowę.
W dniu sobota, 25 stycznia 2014 14:40:20 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
To widocznie jakiś inny Marek napisał " > a z wyjątkiem temperatury po co komuś kto nie jest hobbystą meteorolo=
Mimo, że meteorologiem nie jestem dla mnie istotna jest prognoza dot. wiatru, bo pozwala zaplanować latanie rc. "
Ja chyba mam takie coś jak Ty - zegar z radiowym ustawianiem czasu (odpowiednik DCF77) i radiowy czujnik zdalnej tempratury za oknem komunikujący się zdaje się w paśmie 900Mhz. Gdy czujka odpadła z okna kupiłem drugi taki zegar z czujką i teraz mam dwa zegary, oba sparowane do jednej czujki... Zasięg takiej komunikacji nie jest chyba na tyle wydajny aby przez żelbetowe ściany gdzieś w bloku prześwitywać - ja mieszkam w ceglanym budynku.
Po to, zeby jacys idiocy mogli tracic czas na "udowadnianiu" im ze nie jest to do niczego potrzebne. Fajnie juz ktos powiedzial spadaj na szczaw i pij wode ze strumienia - do przezycia wystarczy.
0 C i 10 % wilgotnosci jest odczuwalne jako sporo cieplej niz 5 C i 80% wilgotnosci.Marek
W dniu 2014-01-24 16:43, snipped-for-privacy@poczta.pl pisze:
Można postawić porządniejszą stację meteorologiczną i udostępnić wyniki pomiarów w Sieci. Na przykład tak:
P.
Dokładnie. Ostatnio jak byłem u swoich emerytów, było chyba ze -4 st. Ale tak przenikliwie zimno, że szlag może człowieka trafić. Mówię do żony, że chyba musi być duża wilgotność.
I poszedłem sobie do emerytów, patrzę - ponad 40%. No to i nie dziwota, że marznie się cholerycznie.
Jasne. Będę po mieszkaniu chodził ze smartfonem, albo tabletem, jak jakiś debil.
Przyznaj się - tak sobie piszesz te głupoty, z nudów, nie ?
powtarzasz się.
W dniu sobota, 25 stycznia 2014 18:22:45 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
Żeby nie przedłuzać bo może zostac to uznane że się znęcam. Pszemol nie pierdol głupot proszę. jakie to kurwa ma znaczenie jak do roboty jeździsz samochodem co ma ogrzewanie na zimę i klimatyzację na lato.
W dniu sobota, 25 stycznia 2014 18:35:31 UTC+1 użytkownik sundayman napisał:
I jak byś wiedział że jest taka wilgotność to byś w domu założył zamiast kurtki w której chodzisz jak jest suche powietrze kurtkę na wilgotne powietrze . I by to pomogło zwłaszcza że to ta sama kurtka.
W dniu sobota, 25 stycznia 2014 18:39:43 UTC+1 użytkownik sundayman napisał:
Jak zaczynał to pewno z nudów, ale teraz dzięki Tobie ma ubaw po pachy.
Niech mu ktoś coś powie, bo zaraz znowu zacznę rzucać kurwami :|
Uh...1...2...3...4...5...6......7..........8...................9.................10.................... Dobrą herbatkę mam, zieloną o smaku cytrynowym :)
kurtka.
........10....................
>
Nie wiem co w tym debilnego - ja smartfona mam w kieszeni spodni.
>
-- Mirek.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.