"Marcin" news:bs16i4$7ct$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl
Ten ściemniacz był do bani, bo regulował tylko jedną połówkę sinusoidy (przynajmniej u mnie) ten element progowy na dwóch tranzystorach działał jednokierunkowo zamiast po przekroczeniu progu przewodzić w obie strony jak diak. Oczywiście gdy wstawiłem tam prawdziwego diaka to układ już dział poprawnie. Dużo lepszy patent (w dobie kryzysu diakowego) był stosowany w jednym z polskich ściemniaczy gdzie w roli elementu progowo-wyzwalającego pracowały dwa BC149 - spięte przeciwnie (emiter pierwszego do kolektora drugiego, kolektor pierwszego do emitera drugiego) z wiszącymi bazami w powietrzu. Działało to na napięcie przebicia C-E, a że tranzystory połączone były przeciwnie w zależności od połówki sinusa przebijało (zjawisko jak w zenerce) pierwszy lub drugi tranzystor. Ten drugi układ działał wyśmienicie.