RS485, niechciany bajt o wartości zero na początku

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:561bff8e$0$685$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Nie będą się działy. Napięcia spoza zakresu spowodują przeładowanie pojemności izolacji tak aby znaleźć się w zakresie. P.G.

Fajnie tyle że w Polsce się go nie kupi, nawet farnell nie ma ich.

Tydzien temu kupowałem w tme.

Skasowałem posta, ale jak widać został :( wyszukiwarka mnie oszukała,faktycznie jest bez trudu do kupienia w PL.

janusz_k pisze:

eternal nie kasuje globalnie, możesz poczytać o tym w ich faq.

W dniu 2015-10-16 o 00:36, AlexY pisze:

Wiedziałem o tym ale zapomniałem :( szybciej pisałem niż przypominałem sobie.

Kupiłem tego typu układ w DIP-ie. Generalnie działa -- to znaczy radzi sobie ze stanem bus-idle, gdzie napięcie spada poniżej 200mV. Te układy zapewne mają niską oporność wewnętrzną. Po zaprzestaniu transmisji albo odbioru, sygnał spada dość wolno. Przy szybkim rozpoczęciu nadawania, tuż po zakończeniu odbierania (gdzie sygnał nie zdązył jeszcze opaść) są problemy z prawidłową transmisją. Problem ten rozwiązują rezystory terminatorów 120om, które sprawiają, że sygnał opada natychmiastowo. Generalnie teraz terminatory są u mnie obligatoryjne, bez nich nie działa, co też nie jest do końca dobre.

R.

Użytkownik "Robbo" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news:562f60e6$0$9563$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Raczej właśnie wysoką - 1/8 Unit Load pozwala do 256 węzłów na szynie.

To, czy napięcie 0V pojawi się od razu, czy powoli nie powinno mieć żadnego wpływu. Włączający się nadajnik wymusza normalne 1 i dopiero potem nadaje. W międzyczasie odbiornik cały czas powinien widzieć stan 1, a występujące potem zbocze jest takie samo jak każde inne. Jeśli odbiornik w tej przerwie nie cały czas widzi 1, co skutkowało by problemami z odebraniem pierwszego bajtu, to bym raczej zakładał problemy z odbiciami od końca linii, które gdy rezystancja układu (ustawionego na odbiór) jest wyższa to są skuteczniejsze i sygnał dłużej się błąka po linii.

Działanie bez terminatorów jest sprzeczne ze specyfikacją RS485 więc robi się to "na własną odpowiedzialność". P.G.

? Terminacja _jest_ obligatoryjna w rs485..

Dziękuję za wyjaśnienie.

Jeszcze jedno pytanie. Z tego co pamiętam, to w specyfikacji protokołu Modbus napisano, aby w jednym punkcie łączyć linię C z PE zdaje się. Co by to miało dać?

R.

Użytkownik "Robbo" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news:562f8bf1$0$631$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Kilkanaście lat temu, gdzieś czytałem, że w linii nigdzie nie uziemionej (w przypadku izolowanego RS485) gromadzą się ładunki elektrostatyczne i uziemienie w jednym punkcie pozwala to odprowadzić. Potem (z 5 lat temu) jak coś takiego napisałem to ktoś mi zarzucił, że niby skąd mają się te ładunki brać i w sumie się z nim zgadzam.

Może to wszystko to jest jakieś przekłamanie bo twierdzenie, że linia może być uziemiona tylko w jednym punkcie jest jak najbardziej uzasadnione. Może ktoś to przeczytał a potem twierdził to samo tylko z pominięciem słowa "może" i wyszło, że ma być.

Jest jeszcze inne wyjaśnienie. Nigdy nie widziałem kabli zasilania w USA, ale skoro tam mają 110V to pewnie miedzi więcej a izolacja słabsza. Skoro izolacja słabsza to może większa szansa przetarcia i zwarcia z jakimś innym przewodem - np. RS485. Jak ten będzie uziemiony to jakiś bezpiecznik zadziała, a jak nie będzie uziemiony to może się zdarzyć, że kopnie kogoś grzebiącego w urządzeniu RS485 oddalonym od miejsca przetarcia np. o 1km. W każdym razie widziałem kiedyś opis jakiegoś urządzenia z izolowanym RS485, które miało między RS485 a GND wpiętą neonówkę, aby ostrzec serwisanta jakby RS485 było pod napięciem. P.G.