Z tego co się naczytałem o ładowarkach i akumulatorkacjh, to najlepsza metoda ładowania to na "czas" małym pradem z wcześniejszym rozładowywaniem ogniw. Ładowarkę już mam ("zwykła bez zabezpieczeń, ale ładuje A~100mAh"). Wymyśliłem sobie też (teoretycznie) rozładowywarkę: potrzebny jest woltomierz analogowy, fotokomórka, jakiś rezystor i przekaźnik. Do wskazówki woltomoerza trzeba przykleić przesłonę z papieru. Jeśli V na ogniwie będzie wyższe niż 1V, to przesłona odsłoni fotokomórkę, fotokomórka uruchomi przekażnik przez który popłynie prąd z akumulatorka. Jeśli V spadnie poniżej
1V, to fotokomórka będzie zasłonięta i ogniwo nie będzie się rozładowywało. Problem w tym, że nie bardzo wiem jakich konkretnie mam użyć elementór ( Jeśli ktoś byłby w stanie mi pomóc, to będę b. wdzięczny. Wczoraj byłem w sklepie elektronicznym i chciałem kupić jakieś podzespoły - sprzedawca nie potrafił mi doradzić.Dodam, że nie interesuje mnie łarowarka procesorowa z dV i rozładowywaniem (jak dla mnie to dość spory wydatek). Mam w domu kilka różnych typów ogniw (niklowo kadmowe i wodorkowe o różnych pojemnościach i w różnym stanie technicznym) i 2 zwykłe ładowarki (jedna ładuje prądem okoo 100 maH, druga
220 mAh).Z góry dziękuję za pomoc