Hej!!
Zna ktoś może charakterystyki rozładowania baterii "zwyhłych" (chyba węglowych) albo alkalicznych?? Chodzi np. o popularne paluszki R6 - AA... Chcę zrobić urządzenie o bardzo małym poborze prądu (<1mA) ale o napięciu zasilania > 2,7V... i nie wiem, czy lepiej dać 1 baterię plus przetwornicę 3,3V, czy może 2 baterie bez przetwornicy... Wiadomo, przetwornica raczej nie będzie miała super sprawności (liczę na 70% dla SP6641AEK), ale pozwoli wyładować baterię "do końca", natomiast w przypadku dwóch baterii - sprawność zasilacza wynosi 100% ;), za to baterie nie wyładowują się do końca, a tylko do około 1,3V / ogniwo :(... Nie wiem po prostu, które rozwiązanie będzie lepsze :)... . A swoją drogą - może zaproponujecie inne przetwornice pasujące do mojego układu? :)... Jakby ktoś pytał - robię zegarek z budzikiem, którego nie będę umiał wyłączyć przez sen :P... Na rynku takich brak, a raczej mnie nie stać na telefon z jakimś OSem, żeby sobie napisać "programowy" taki budzik ;)...
Pozdrawiam! Konop