sens niby ma, ale diody ambitne trzeba znalezc zeby wytrzymaly prad impulsowy ..a tam chyba ze 100A moze plynac.
J.
sens niby ma, ale diody ambitne trzeba znalezc zeby wytrzymaly prad impulsowy ..a tam chyba ze 100A moze plynac.
J.
Na pewno na IFK 120? Te palniki nie były zbyt wytrzymałe. Miałem kilka lamp i widziałem co się z nimi dzieje. Jeżeli faktycznie co kilka minut wytrzymywały taką energię, to Autor wątku też musi pamiętać o częstotliwości błyskania i po problemie.
Na pewno.
Jak na swoją wielkość sa bezkonkurencyjne.
Ale to chyba oczywiste.
No tak... czyli musiałbym mieć diody wielkości kondensatorów... odpada, dzięki :)
Teoretycznie można walić 120J / 10 sek lub 12J / 1s - ważne by średnia oddawana moc była zachowana... ale zawsze mogę się mylić. Niemniej - mam to na uwadze, dziękuję.
Nie sa te diody takie znow olbrzymie, zwracam tylko uwage ze moga nie wytrzymywac dlugo ..
J.
Dawno, dawno temu, u dobrego fotografa widziałem zestaw oświetleniowy składający się z dwóch parasolek. Każda miała po cztery obudowy od lampy spaleniowej Amilux. To były polskie lampy na żarówki spaleniowe. W reflektorku każdej z nich było coś na oko jak IFK 120. W sumie cztery palniki na parasolkę. Nie pamiętam, czy miał opcję przełączania mocy, przez ich osobne wyłączanie. W tych czasach nie było u nas takich cudów jak lampy Elfo, czy inne Broncolory ... Ostatnio w sklepie elektronicznym widziałem palnik w kształcie spirali jak grzałka do gotowania i ten był o niebo większy od IFK 120, leżącego zresztą obok. Z pewnością mógł sporo wytrzymać i dość często. Maciek
Ma, ale o ile pamietam z karteczki, ktora zapewne wala sie gdzies w mojej szuflandii IFK120 lubi male napiecia i duze pojemnosci. Zdaje mi sie, ze przy 120J powinno byc to napiecie 160V.
Przyznam szczerze, nie chce mi się przeglądać wszystkich postów w wątku, może podobna odpowiedź już się pojawiła.
Przymierzałem się do podobnego zadania chcąc szacować koszty, na jednym z forów od praktyka z tej dziedziny dowiedziałem się:
- przełączanie kondensatorów działa, aby nie szarpało przy ich łączeniu wystarczy dać diody ale komplikuje się ładowanie.
- regulacja napięciem ładowania działa w pewnym zakresie, ale nie można z nią przesadzać bo zmienia się temperatura barwowa błysku. To może przeszkadzać.
- rozwiązanie z IGBT w warunkach amatorskich z niemałym palnikiem jakim jest IFK120 jest trudne w związku z brakiem dostępności na rynku IGBT znoszących w impulsie prądy występujące przy wyładowaniu. O ile pamiętam należy się spodziewać ponad 100A.
TP.
Użytkownik "Tomasz Piasecki" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@n76g2000hsh.googlegroups.com
A np. coś z tego?
IRG4PC50FD IGBT+FRED 600V 70A 200W TO247AC PBF
280A w impulsie
Dziękuję. Wybrałem do testów IRG4BC40SPBF Obudowa TO220, 160A w impulsie, 600V i co najważniejsze - cena: 5zł. Pozdrawiam M. Augustyniak
Jak udały się testy?
Pozdrawiam Robert
Użytkownik "robertar" snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...
Na podstawie testów oraz rozmowy z osobami doświadczonymi w temacie stwierdziłem, że do odcinania prądu palnika tranzystory się nie nadają.
Dziwne, bo są do tego używane. Chyba, że chodzi o to, że to konkretnie te się nie nadają.
Michał Augustyniak napisał(a):
Zmień osoby :)))
Chodzi o pojemności rzędu 5000uF przy 311V. Niestety nie udało mi się znaleźć tranzystora, który by to odciął. Przy mniejszych mocach - jak najbardziej.
Nie było sensu brnąć w to dalej, gdyż inne rozwiązanie (z triakami) jest skuteczne.
Pozdrawiam M.A.
Użytkownik "A. Grodecki" snipped-for-privacy@adresu.com napisał w wiadomości news:fivh1d$131$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...
Niestety nie znam osoby z większym doświadczeniem niż Pan Kazimierz Wolski. który od około 30 lat produkuje lampy błyskowe (Sun-box). Zagadnienie z odcinaniem prądu palnika - praktycznie w jego maksimum nie jest wcale proste. Pozdrawiam M.A.
311? Stare czasy, obecnie 325V. Ponad 250 J - dwa razy więcej niż wytrzymuje ten palnik...
Ale Ty nie masz problemu odcięcia, Ty masz problem włączenia. Jak zrobiłeś dławik ograniczający prąd?
I pojemnością gaszącą? Nie uzyskasz krótkich czasów...
Michał Augustyniak napisał(a):
Od wieeeelu lat robi się lampy błyskowe nie tylko ze skracaniem błysku ale nawet wytwarzające serię błysków do synchronizacji lampy z małym otworem migawki szczelinowej. I nie jest to bynajmniej sprzęt profesjonalny, tylko standardowy, ciut z wyższej półki. Nawet jeszcze enerdowcy robili lampę "Praktica" do swojej elektronicznej lustrzanki, która miała PŁYNNĄ regulację energii błysku przy pomocy tranzystora (lub szybkiego tyrystora wyłączającego - na jedno wychodzi). Wszystkie lasery impulsowe, pompowane lampami, mają też taką regulację płynną (czasu i mocy) i jest to wielokrotnie większa energia niż w największej lampie pana Kazimierza W. :) Niestety nie powiem Ci, ani Panu Kazimierzowi jak to szybko i na jakich elementach zrobić, bo sam tego nie robiłem ani sobie ani za pieniądze. Jadnak nie widzę tu JAKIEJKOLWIEK bariery technologicznej.
Możesz pójść na skróty - weź jakąś lampę i rozbierz, zobaczysz czym to się przerywa.
To na innym palniku. Na jeden IFK120 dawałem po 2x820uF
Próbowałem też na dwóch tranzystorach. Jeden - szeregowo z palnikiem - domyślnie włączony, a drugi dający zapłon. I ten szeregowy nie wytrzymywał. (Niestety nie oglądałem na oscyloskopie). Dławik to kilkanaście zwojów na walcowym rdzeniu z zasilacza ATX.
Wersja z dwoma palnikami. Głównym i pomocniczym - jutro wrzucę schemat.
M.A.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.