>No to bardziej płaska ta charakterystyka. Stosowane kiedyś do stabilizacji
> >prądądu baretery (drucik, na ogół żelazny, w szklanej bańce z chłodzącym
> >wodorem) pracowały w niższej temperaturze, chyba do 500°C. W każdym razie
> >drut nie świecił.
>
> U mnie w pracy ciągle toto stosujemy :-)Drut lekko świeci.
W kilkuset instalacjach prędkościomierzy w lokomotywach w Polsce też nadal działa bareter. W nowszych - jego elektroniczny analog. Stabilizuje się tutaj prąd nadajnika prędkości. Bardzo sprytnego rezystora z komutatorem.
Pozdrawiam, Michał