>>>> A proste lampy biorą duzy prąd, bardzo duży.
>>>> Jarku, ja na tym zęby zjadłem.
>>> ALe chyba nie na lampach blyskowych.
>> Od tego zaczynałem. Próbowałem zrozumieć, jakim cudem takie maleństwo
>> jest w stanie dać z siebie te 20 W. A długo później w Ferysterze sam
>> odtwarzałem teoretycznie 200 W w szczycie na EFD25 i LT3751... > No i jak dawal?
Prosty generator samodławny. Z doskonale dobranym tranzystorem, który nie marnował energii na sterowanie.
Wysoka czestotliwość ?
Akustyczne.
Dopiero w przypadku LT2751 jest wyższa częstotliwość i zaawansowany kontroler pracujący w trybie prądowym.