Nie ma tu wiele do szkicowania - dwa dławiki łączymy szeregowo, z całością równolegle łączymy kondensator i to wszystko dołączamy na wyjście agregatu (równolegle z wejściem UPS-a). Częstotliwość rezonansowa liczona ze znanego wzoru: f = 1 / (2 * pi * sqrt(L * C)) ma wyjść około 50 Hz - ja dobierałem pojemność zasilając układ z sieci przez (wtedy jeszcze legalną) żarówkę 230V 100W i patrząc by żarzyła się najciemniej. Oczywiście jak to z prądem, należy zachować ostrożność - w razie wątpliwości, bezpieczniej zlecić elektrykowi z uprawnieniami.
Załatwić to nie wiem, ale można nabyć drogą kupna w hurtowniach elektrycznych lub na ogólnie znanym serwisie aukcyjnym - wyszukiwarka pytana o "statecznik 250W" zwraca kilka wyników, oczywiście mają być zwykłe indukcyjne (ważące kilka kilogramów) a nie elektroniczne, mogą być od lamp innego typu (sodowych itp.) ale wymagana pojemność może wtedy wyjść inna.
Obawiam się jednak, że ze zbyt małym agregatem może to nie wystarczyć. Są agregaty gdzie napięcie z prądnicy jest prostowane, filtrowane i przetwarzane z DC na AC (jak w UPS-ie) dzięki czemu dają stabilne napięcie sinusoidalne i częstotliwość, ale to niestety wyższa półka cenowa.