>>>> Jak wiadomo, "zarowki LED" sie sciemnia fazowo ale na
>>>>> "trailing edge".
>>>>> Jak oni to robią? Jakis specjalny tyrystor wyłączany (GTO),
>>>>> czy tranzystor, moze IGBT ?
>>>> Ściemnialne LED działają na dowolnym zboczu.
>>> To czemu takie cuda wymyslili?
>>> Na niesciemnialne ?
>> Klasyczne ściemniacze potrzebują sporego prądu podtrzymania dla
>> triaka. Jak masz żyrandol z 20-ma LEDami, to da radę, ale na
>> pojedynczym 8W się wyłoży i będzie migać.
>> Z jakiegoś powodu, którego nigdy mi się nie chciało analizować,
>> ściemniacze na MOSFETach i IGBT buduje się na zbocze opadające.
> Mowisz, ze triaki/tyrystory za mocne, i z malym pradem nie wyrabiaja?
Piszę, że mają za duży prąd podtrzymania i dlatego nie działają poprawnie.
> Dla zasilacza ściemnialnego LED to bez znaczenia.
> Podejrzewam, ze "systemow" sciemniania LED jest kilka ... wszystkim > wszystko jedno?
Ściemnialnym wszystko jedno.
Sa jeszcze lampy LED z "zasilaczem kondesatorowym". Te chyba nie lubia
> naglych skokow napiecia ... ale czy takie opadajace zbocze tez ich nie > wykonczy?
Ale takie nie są ściemnialne.
P.S. Ciekawostke widzialem - prowizorka budowlana, ktos do 4-zylowego
> kabla na suficie podlaczyl dwie "zarowki LED".
> drugą miedzy przewod fazowy a PE.
Zabić to za mało.
Swiecilo.
> Tak sie teraz zastanawiam, czy powinienem roznicowke sprawdzac. > 8W/230V = 35mA.
> Hm, a moze to bylo 6W ...
I tak bym sprawdził.