U¿ytkownik "Grzegorz Kasprowicz" napisa³ w wiadomo¶ci news:bh7q4s$402$ snipped-for-privacy@sunnews.cern.ch... Witam, tranzystory ró¿ni± siê nieznacznie parametrami ale nie a¿ tak aby jeden by³ darlingtonem a drugi nie. Obie koñcówki pracuj± z tym samym pr±dem spoczynkowym - 100mA, nie ma wzbudzeñ, po prostu Toshiba grzeje siê bardziej.
Poza tym moje pytanie bierze siê st±d, ¿e mam okazjê pos³uchaæ na zmianê uk³adu na Toshibie i Motoroli (uk³ady rózni± siê TYLKO tranzystorami mocy) i jest ró¿nica w brzmieniu jednych i drugich...
Nie chcê tu sadziæ jakich¶ niestworzonych opisów ale krótko: Toshiba - bardzo szczegó³owe wysokie czêstotliwo¶ci, bardzo dok³adny _pocz±tek_ brzmienia. Jest to do¶æ szybki tranzystor i mo¿e to z tego powodu - nie wiem. Wad± jest za to fakt, ¿e nie wybrzmiewa w³a¶ciwie. Wystarczy mocny bas z dwusekundowym echem i... bania bo sygna³ zdycha. Motorola - ma to czego brakuje mi w Toshibie - wybrzmiewa po prostu do koñca, braki: trochê brakuje wysokich czêstotliwo¶ci...
Tak wiec wpad³ mi do g³owy pomys³ aby spróbowaæ po³±czyæ zalety obu tranzystorów. Spodziewam siê, ¿e trzeba pokombimowaæ z rezystorami emiterowymi i rezystorami na bazach. Dla jasno¶ci - koñcówka to dwie pary tranzystorów pracuj±cych dok³adnie _równolegle_ (wzmacniacz Low TIM Leacha).
Zupe³nie nie wiem co pocz±æ z kompensacja temperaturow±, je¶li uk³ad bêdzie siê dostraja³ do cieplejszej Toshiby, to Motorola bêdzie zbytnio kompensowana...
Ale jak mówi³em, nie jestem do koñca przekonany do s³uszno¶ci (czy nawet sensowno¶ci) tego pomys³u. Po prostu proszê o opiniê.
Pozdrawiam Arek