Ktory jest *wlascicielem* oprogramowania.
Utrata zyskow to koszt. Jesli masz puste mieszkanie to tracisz na jego niewynajmowaniu. I w druga strone, jesli wezmiesz kredyt na mieszkanie to zyskujesz na nieplaceniu czynszu za wynajem. Tak to licza ekonomisci.
Zgadzam sie, ze faktyczne wyliczenia strat sa wziete z sufitu i biora pod uwage wiele niewiarygodnych czynnikow ale to juz cecha wspolna wszelkich wyliczen w sprawach odszkodowan i pokrewnych.
Jesli tak to po co piracic tego photoshopa? Dlaczego od poczatku nie uzywac czegos darmowego lub tanszego i miec spokojna glowe.
Bo to JEST kradziez. Fakt, wiekszosc uzytkownikow ma to gdzies bo to ICH NIE dotyka (i maja racje). Ale nie dziw sie, ze firmy traktuja to powaznie.