Re: Jak "wy lutowa?" fabrycznie wmontowanego scalak

Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał w wiadomościnews:hd2h76$jlh$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

> > > Powitanko, > (ciap) > > porzadku;-) Wlasnie rozbebeszylem przepiekny ploter (chyba) polskiej > > produkcji i jestem pelen podziwu dla mechanikow. Ilez to lozysk > > kulkowych, prowadnic, slizgow, sprzegielek i obiekt porzadania - > > wspanialy silnik krokowy. Mrrrau;-) > > :-) > > Włodek

Właśnie z jednej z kart (konroler SCSI) wylutowałem stary procesor Z80 firmy Zilog. Wrócę do wątku o zbieraniu staroci. Pracuję jako programista w dużej korporacji i stać mnie na to aby kupić sobie nowe elementy ale nie o to chodzi, po pierwsze, pieniądze nie chodzą drogą i dwa, dla mnie konstruowanie "systemów" z nowych kupionych elementów czy też pozyskanych ze starych części naprawdę niema znaczenia. Ja lubię projektować, rozwiązywać problemy i zgłębiać przy tym swoją wiedzę - tylko to się dla mnie liczy, a jak coś wyjdzie działającego z mojego warsztatu to już całkowity odlot. Ktoś wcześniej napisał że do wylutowywania zaprojektował sam kilka bardzo ciekawych grotów do lutownicy, na pewno miał przy projektowaniu i budowie niezłą frajdę i o to chodzi. W życiu oprócz seksu ;) ważne jest także aby się rozwijać w możliwie jak największej liczbie dziedzin, aby być ciekawszym dla tego świata. Pozdrawiam, Rafał

Reply to
bobofrut
Loading thread data ...

bobofrut pisze:

Nieee, renesans się dawno skończył. Obecnie lepiej się rozwijać w ściśle określonym kierunku i specjalizacji, tym się rządzi wolny rynek. Jak myślisz - więcej zarobisz jako wybitny specjalista np. konstruktor silników rakietowych w JPL NASA, czy może jako człowiek od wszystkiego, który i stronę w HTMLu skleci, i coś przylutuje, i napisze w C++ a na końcu zrobi dokumentację w Wordzie. Mózg ludzki ma ograniczoną pojemność i ucząc się 100 rzeczy nigdy nie osiągniesz takiej wiedzy jak przy 2-3 specjalnościach.

Reply to
Adam Dybkowski

Pan Adam Dybkowski oderwał się od jednej ze swoich trzech specjalności i napisał:

A czy to o zarabianie chodziło? Poza zarabianiem istnieje jeszcze (1) wydawanie, (2) niezarabianie, (3) robienie rzeczy niepotrzebnych, (4) nicnierobienie ... (n+1). Na ogół są to rzeczy o wiele bardziej przyjemne.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Ale NASA chyba jakos rewelacyjnie nie placi. A na koniec program lotu skasuja, fachowcow zwolnia .. i kto ich zatrudni ? :-)

No niestety - strasznie sie to wszystko skomplikowalo, wszystkiego nie opanujesz.

J.

Reply to
J.F.

Co gorsza, nowoczesny człowiek, wyspecjalizowany, wyuczony, nie jest już w stanie zaspokoić swoich własnych potrzeb bytowych. Jedzenie, ubranie, dach nad głową... Jesteśmy ciężko uzależnieni od tzw. "rynku". Jak się rynek, odpukać w niemalowane, pierdyknie, to jesteśmy głodni, goli i bosi...

Reply to
DJ

Użytkownik "Adam Dybkowski" napisał w wiadomości news:hd4r7u$qkg$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

No nie za bardzo. Karierę robią ludzie o szerokich horyzontach. W jakiej wąskiej specjalności "wybitnym specjalistą" jest Bill Gates, czy Warren Buffett? A Leszek Czarnecki (oczywiście nie licząc nurkowania :-))? Pojemność typowego mózgu nic do tego nie ma. Na amerykańskiej uczelni _musisz_ skończyć dwa kierunki, major i minor, i nie mogą być za blisko siebie. Oczywiście wybitny specjalista, nawet w wąskiej dziedzinie w dobrej firmie będzie miał dobrze. Ale jeszcze lepiej będzie miał, jeżeli będzie znał się jeszcze na czymś, na zarządzaniu na przykład. A ten konstruktor silników rakietowych też będzie miał lepsze perspektywy, jeżeli na przykład będzie dobrze mówił po rosyjsku :-).

Pozdrowienia,

Maciej

Reply to
Maciej

Pan Maciej napisał:

A przynajmniej czytał.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...

(ciap) ... A ten konstruktor

Jeszcze niedawno, to rosyjski konstruktor musiał dobrze czytać po angielsku ;-)

Włodek

Reply to
Włodzimierz Wojtiuk

Pan Włodzimierz Wojtiuk napisał:

To zależy kto taką opinię pisał (i w jakim języku).

Reply to
Jarosław Sokołowski

Użytkownik "bobofrut" snipped-for-privacy@gmail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@j24g2000yqa.googlegroups.com...

wylutowywania zaprojektował sam kilka bardzo ciekawych grotów do lutownicy, na pewno miał przy projektowaniu i budowie niezłą frajdę i o to chodzi.

Zbyt górnolotne słowa. Po prostu brałem kawałek drutu i wyginałem wg aktualnych potrzeb, a że może się jeszcze kiedyś przydać to zachowałem. No i celem nie był odzysk elementów, a usuwanie uszkodzonych bez zniszczenia ścieżek. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Użytkownik "Adam Dybkowski" snipped-for-privacy@45wp.pl napisał w wiadomości news:hd4r7u$qkg$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Tyle, że jak się zaczynasz kształcić, wolny rynek promuje jedną specjalność a jak się już wykształcisz, to inną, bo wraz z Tobą uczyli się inni i stworzyła się świnska górka specjalistów. Czyli nie tylko trzeba być specjalistą ale i _z wyprzedzeniem_ trafić w specjalność. Czyli loteria, która na dodatek nabiera rozpędu. Nauczenie się kilku różnych rzeczy może być per saldo porównywalną, jeśli chodzi o efektywność, strategią. A najlepszą jest nauczenie się kilku rzeczy bardzo dobrze. Bo za chwilę nie będzie już mądrego, który powie, jaką specjalność obstawić. Nawet nieśmiertelne hasło "potrzeba inżynierów" może się zdezaktualizować, bo będą chińscy.

średnio za cały czas aktywności zawodowej - nie przesądzałbym. Większa różnica będzie między dobrym konstruktorem silników a kiepskim konstruktorem silników niż między średnim konstruktorem silników a średnim kimkolwiek (kto się załapał) w porównywalnej korporacji. A jeszcze większa różnica może wynikać z czynników zupełnie pozazawodowych (znajmość z odpowiednimi ludźmi np.). Nie mów, że nie znasz przypadków, gdy naprawdę nieźli kolesie zapieprzają dla ćwiercinteligentów nad nimi za 10% ich stawki.

e.

Reply to
entroper

Użytkownik "Maciej" <m_usun snipped-for-privacy@usun.math.uni.wroc.pl> napisał w wiadomości news:hd6qbq$a4l$ snipped-for-privacy@atlantis.news.neostrada.pl...

Wszystkie historie różnych "geniuszy", którzy się wybili, są obciążone jednym poważnym zniekształceniem - z definicji dotyczą tylko przypadków udanych. Zastanawianie się, co takiego ma w sobie Gates, że doszedł tu i tu, jest bez sensu, bo drugi taki sam Gates narodzony 5 minut później mógł nie osiągnąć nic, choćby z tego banalnego powodu, że wykosił go ten pierwszy. Tak samo, jak nie osiągneli nic ludzie, którym Gates mógłby co najwyżej buty pastować, ale nie mieli tyle szczęścia, kasy na start albo urodzili się w złym kraju. No chyba, że z definicji szeregujemy ludzi wg. kryterium ile się dorobili, wtedy nie mam pytań :)

e.

Reply to
entroper

entroper pisze:

Już są.

Reply to
PeJot

Użytkownik "PeJot" snipped-for-privacy@o2.pl napisał w wiadomości news:hd9mol$b55$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

Pytanie, kiedy wykopią elektroników z roboty w naszym własnym kraju :) Na razie dają popalić budowlańcom.

e.

Reply to
entroper

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.