się trochę poprawię. Ta karta zwała się jakoś S-EGA czy podobnie, ale miała wyjście analogowe i rozdzielczość 640*480. Te różniste karty doprowadzały mnie zresztą do szału, bo wtedy (znaczy w 1986 roku) dorabiałem w firmie, która sprzedawała biblioteki graficzne. Co się jakaś karta pojawiła, to dłubałem do niej drivery do DOSa i Unixa.
co ty tu będziesz uczył ojca dzieci robić ;-) Pewnie, że znam. Nawet jeszcze potrafię na nim liczyć. Na egzaminach wstępnych na uczelnię kalkulatory były zabronione, tylko na suwakach wolno było liczyć, a ja liczyłem na nich szybko ;-) Widać jesteśmy takie same dziady ;-)
Waldek