> Jak już rozczaisz transmisję to mały problem zrobić samemu np. z
> > procesorem AVR i zwykłymi wyświetlaczami LED. Zresztą, czy jesteś
> > pewien, że to nie VFD?
>
> No pewnie :) na 200% to LED. Jaki typ no cholera wie, znaczy są tam jakiec
> cyferki (teraz nie mam pod ręką) ale google nie widzi...
> No biorę pod uwagę, że ew. to AVR + odrobina rzeźbienia, ale strasznie mi
> się nie chceeeeee...
Małe pytanko a jesteś na 100% pewnień, że to ten właśnie wyświetlacz Ci padł. Proponowałbym oscyl do ręki i przemierzenie sygnałów, zasilanie etc. Jeśli na 100% padł Ci ten wyświetlacz to popieram rozwiązanie AVR + manufkaturka, taniej i pewniej, może bardziej pracochłonniej. Pozdrawiam