Drodzy Panstwo. Opiekuje sie starsza osoba niezdolna do samodzielnego funkcjonowania - osoba ta nie moze zblizac rak do "zdejmowanego" cewnika, ktory ma zalozony. Niestety 24h/7 nie mozna patrzec tej osobie na rece. W zwiazku z tym pytanie. Pomysl na rozwiazanie tego problemu... pytanie czy to mozliwe.
Idealna sytuacja: Jakis czujnik "zblizeniowy", ktory mozna przyczepic np. na brzuchu tej osoby + czujniki na obu rękach w przypadku gdy ta osoba zblizy na dana odleglosc powiedzmy 5CM do czujnika zacznie PIKAC, wydawac rozne srednioglosne dzwieki. Gdy cofnie reke przestaje "wyc". Inne rozwiazanie... czujnik przymocowany po obu stronach do lozka w przypadku gdy rece ODDALA sie od czujnikow tez zaczna "pikac". Zasilanie najlepiej niezalezne baterie jakies... obojetnie jakie
Problem bardzo powazny i wazny dla osob opiekujacych sie ta osoba. Za wszelkie wskazowki i rady a raczej informacje czy jest to mozliwe do zrealizowania z gory serdecznie dziekuje!
P.S. Pomysl zrodzil sie 10 minut temu - przypomnialem sobie, ze kiedys widzialem czujniczki-alarmy, ktore zaklada sie na okno i w momencie gdy ktos je otworzy czujniki oddala sie od siebie zaczyna alarmowac.