- posted
18 years ago
problem z pradem w domu
- Vote on answer
- posted
18 years ago
From: "gfm"
Najprawdopodobniej nadpalone jakieś połączenie. Jedyne wyjście dobry fachowiec. Drugie wyjście: zgłosić usterkę do firmy elektrycznej (nie pana Cesia) zapłacić, wziąść rachunek i gwarancję. potem to już tylko dzwonić do nich, że dalej to samo....
Władysław
---------------------------------------------------------------------- Najlepszy serwis MOTO w Polsce! >>>
- Vote on answer
- posted
18 years ago
- Vote on answer
- posted
18 years ago
- Vote on answer
- posted
18 years ago
- Vote on answer
- posted
18 years ago
- Vote on answer
- posted
18 years ago
Sprawdz bezpieczniki w skrzynce napewno ktorys sie grzeje, pozatym posluchaj moze cos skwierczy w skrzynce z bezpiecznikami, z komputerem to uazaj bo kuzynowi przez wlasnie takie mrgnie se zasilacz popsul.
podrawiam
- Vote on answer
- posted
18 years ago
Cześć! Najpierw sprawdź, czy miga światło "górne" i np. lampka włączona do gniazdka. Zwykle to sa osobne obwody, łączące się dopiero w tablicy bezpiecznikowej. Ja nawet czułem szarpnięcia w maszynce do golenia przy tych nagłych skokach napięcia. O dziwo TV o bardzo prostej konstrukcji z zasilaczem impulsowym nawet nie zadrgał. Jeżeli miga i tu i tu, to poza mieszkaniem. Miałem zły styk we własnej tablicy, piętro niżej, w takiej przejściowej puszce - nawet była spalenizna i główny bezpiecznik w bloku miał popalone gniazdo. Jak elektryk z moim ojcem przetrzepał całą instalację, to się wkurzał, że 1/3 mieszkań miała migocące światło a nie zgłaszali. Sąsiadka chciała kupować nowy TV, "bo ten coś nawala". Ludzie są bezkrytyczni i czasem trudno zlokalizować przyczynę takiej usterki. Początkowo elektrycy chcieli otwierać puszki w moim mieszkaniu! Pomijam fakt, że to jest instalacja z aluminium. W mieszkaniu, w czasie remontu, też trzeba było wszystko uczciwie posprawdzać. Nie wymieniałem kabli. Teraz mam spokój. Dawniej, na przyłączu do bloku, były kłopoty z zerem. Przez pewien czas miałem 250 do 270 Voltów. Tylko ja zgłaszałem, że coś nie tak. Bywało też odwrotnie - 170V. Od tej pory nie wierzę, jak ktoś mówi, że u sąsiada jest OK. Sam sprawdzam. Przy krótkich skokach napięcia nie pomoże tani UPS. Powodzenia i cierpliwości. Nie patrz na sąsiadów :-) Maciek