dostalem do sprawdzenia plyte jak w temacie (abit bh6). jak wiadomo przypadloscia abitow sa kondensatory, ktore tutaj akurat nie byly napuchniete. wymienilem profilkatycznie 6szt 1000uF/6,3V, ale plyta nadal nie wstaje. obajwy: - po wlaczeniu wiatraczki i napedy dostaja zasilanie, plyte da sie wylaczyc, ale poza tym nie daje znaku zycia (nawet nie piszczy). oczywiscie sprawdzalem na roznych prockach, kartach graficznych, pamieciach i zasilaczach. jakies pomysly (bios tez byl resetowany) ? czy wymienic jeszcze 4 kondensatory obok USB i 2 tranzystorow zasilacza po 1000uF/10V ? dolaczalem co prawda rownolegle do nich jakies 1500uF ale to nie pomagalo.
pozdrawiam