Witajcie.
Mój brat kupił w październiku 2003 roku video Philips VR742/58. Na początku grało dobrze, poźniej zaczęły się pojawiać zakłócenia obrazu, wyglądało to tak jakby sie głowica nie chciała ustawić. Obraz był lekko "pofalowany" na środku ekranu. Video zostało zgłoszone do naprawy. Za 1 razem - nie stwierdzili usterki Za 2 razem wymienili rolki - dostali naszą oryginalą kastetę do sprawdzenia - stwierdzili że słaba jakość nagrania Za 3 razem wymienili capstan ( zostawili swoją kasetę środku) Kolejny już 4 raz poszło video (z ich kastą oddaną) do naprawy znowu wymienili capstan a na gwarancji napisali że to naprawa warunkowa i że video nie podlega już gwarancji, ponieważ psuje sie przez urzywanie starych kastet video.
Dzisiaj dzwoniłam do Philips Polska powiedziałm im o wszystkim, powiedzieli że sprawdzą i oddzwonią.
Proszę pomóżcie mi, napisze co może być przyczyną. Video za każdym razem po przywiezieniu od naprawy grało około 1-2 godz. Po wyjęciu kastety i ponownym włożeniu psuło się. Ja te same kasety oglądam na swoim THOMSONIE i wiem że są jakościowo dość dobrze nagrane a juz na pewno nie psują mi videa.
Pozdrawiam Mila
PS. Jeśli to jest pytanie nie na tą grupę to napiszcie na jaką. Bardzo chcę bratu pomóc załątwić tą sprawę i już nie wiem co jeszcze mogę zrobić.