Witam Proszę fachowców o poradę Mam ładowarkę Ansmanna (automatic 4x1) o prądzie ładowania 170mA. Posiad też przełącznik "ładowanie 5h - 10h". Jest też na niej napis, że prznaczona jest do akumulatorków Niklowo Kadmowych. Przez kilka lat używałem jej do akumulatorów Anssmana Ni-MH 1500 i 2000 mAh. Działały bardzo ładnie w aparacie , latarce itd. Po wilelkrotnych ładowaniach ich pojemniość drastycznie spadła, co uznałem za normalne (z
5lat). Kupiłem na llegro akumulatorki Profitexx - Ni-MH 2700 mAh. Pierwsze ładowanie - dziwnie szybko jak na taki prąd <10h, ale pracowały ok. Drugie ładowanie trochę krócej, ale praca - kilka sekund. Co wiecej wystarczy wyjąć akumulatorki z ładowarki i włożyć spowrotem, a ładowarka przechodzi w stan ładowania. Pomyślałem - kupiłem tanio - szmaelc. Następne akumulatorki kupiłem w hurtowni: H+H 2500 mAh Ni-MH. Ładowały się ładnie i pracowały tak, ze trzy razy, po czym efejt jak z poprzednimi. I tutaj pytania - czy ładowanie za małym prodęm szkodzi akumulatorkom Ni-MH? - czy może model mojej ładowarki to już muzeum i nie poradzi sobie z takimi pojemnosciami i trzeba ja zmienic na nowszą (jaka dobra i tania)? - czy to jest awaria akumulatrokow, czy ladowarka za wczesnie odcina prad ładowania? - czy te akumulatorki sa jeszcze do uratowania (jakies formatowanie?)
Jeżeli te pytania są trochę offtopic to przepraszam. Andrzej
ZTCW, to do ladowania Ni-MH sluza inteligentne ladowarki wlasnie do Mi-MH. Uzywanie do ladowania takich aku ladowarek takich zwyczajnych do NiCd najprawdopodobnie uszkodzi te pierwsze. Po prostu Ni-MH nienawidza byc przeladowane, jak sie je laduje, to po zblizeniu sie do stanu naladowania robia sie bardzo cieple i dopuszczenie do tego, zeby parzyly kosztuje nowy komplet aku. Inteligentne ladowarki po prostu wiedza, kiedy przestac. Owszem, mozesz ladowac Ni-MH stalym, dziesieciogodzinnym pradem przez 14 godzin i nic im sie nie stanie, ale musisz pamietac, zeby to bylo 14 godzin i ani 5 minut dluzej... Pzdr, POKREC.
Dzieki za podpowiedź, ale to nie to. Ładowarka to jak pisałem automat i odcina akumulatorki duzych pojemnosci za wczesnie. W trakcie ładowania sa ledwo letnie. Dla porównania założyłem stare akumulatory ansmanna 1500 mAh (też NI-MH) i naładowały sie OK. pomierzyłem też stan akumulatorków, które sie nie chcą ładować: napiecie
Tego się nie zwiera. :) (albo zwiera i wyrzuca do śmietnika)
Ładowarka nie jest inteligentna. NiCd i NiNH ładowane są tak samo. W trakcie ładowania podnosi się temperatura. Po przekroczeniu pewnej granicy w NiCd otwierają się zaworki i akumulatorek traci coś (nie znam substancji) przez co jego pojemność maleje, ale akumulatorek nie wybucha. Nie wiem, co się dzieje z NiMH. Dobre ładowarki zazwyczaj przechodzą na niższy prąd ładowania po osiągnięciu przez akumulatorki ustalonej temperatury. Innym powodem, dla którego ładowarka przechodzi na niższy prąd ładowania jest spadek napięcia na akumulatorku -- w trakcie ładowania napięcie najpierw rośnie, po czym zaczyna spadać i moment, w którym zaczyna spadać uznawany jest za koniec ładowania. W przypadku NiCd moment ten łatwiej określić niż w przypadku NiMH, ale dobre/normalne/sprawne ładowarki NiCd wykrywają w NiMH ów moment bez trudu.
W istocie jednak ładowarki mają cwane algorytmy ładowania. Na przykład zaczynają od bardzo małego prądu i przechodzą stopniowo do stosownie najwyższego, a ową stosowność sobie wyliczają, obserwując zachowanie akumulatorka w trakcie ładowania najniższym prądem, który na pewno nie uszkadza żadnego akumulatorka -- nawet najmniejszego czy maksymalnie naładowanego. Stanowi to tajemnicę ;) producenta, ale tajemnicę tę łatwo zgłębić za pomocą czułych mierników. Nieczułe ;) mogą zbyt mocno zachwiać/zmącić procesem/proces ładowania i wprowadzić ładowarkę w błąd.
Tajemniczym ;) sposobem ładowania jest ładowanie impulsowe. W istocie zazwyczaj jest to zwyczajne ładowanie przerywane właśnie mierzeniem napięcia. Przerywanie nie jest jednak potrzebne, gdyż ładowanie stałym prądem właśnie powoduje wzrost napięcia ładowanego akumulatorka -- wzrost, po którym napięcie zaczyna spadać, choć przez akumulatorek wciąż płynie ten sam prąd. Innymi słowy -- można jednocześnie ładować akumulatorek i mierzyć jego napięcie. :)
Inteligentnie dedykowane ładowarki współpracują z chipami zaklętymi ;) w dedykowanych akumulatorkach. Dzięki tej współpracy możliwe jest bardzo szybkie ładowanie -- na przykład w kwadrans.
W istocie jednak ważniejsze jest ładowanie nie najszybsze, ale takie, które przedłuża żywotność akumulatorka, zwiększa liczbę cykli ładowania/rozładowywania oraz ładuje doń więcej energii. :)
Mierzenie napięcia na akumulatorku ma sens w przypadkach:
-- wykrycie zupełnie padniętego -- porównanie stanu kilku identycznych, eksploatowanych w tych samych warunkach (na przykład czwórki w lampie błyskowej; mierzenie identycznych, ale nie eksploatowanych jednocześnie lub nieidentycznych ma sens problematyczny i może stanowić eksperyment uzupełniający) -- mierzenie w trakcie ładowania w wiadomym celu.
Natomiast nie można określić stopnia naładowania poprzez pomiar napięcia.
Niektóre akumulatorki można ładować do napięcia 1.6 wolta, inne tylko do 1.4.
Ten sam akumulatorek prawie pusty i prawie pełny może mieć to samo napięcie. :) (wiedzą o tym ci, którym nagle, bez uprzedzenia padają owe akumulatorki -- ,,zwykłe baterie'' informują spadkiem napięcia dość wyraźnie o tym, że się kończą. :)
Podobnie tez nadchodzi kres życia. Mam tego całe sterty, ale posypało się tylko kilka, może w sumie cztery, nie licząc padniętych ,,od urodzenia''. Każdy pracował prawidłowo, aż nagle padł. Jeśli pada jeden z kompletu identycznych i identycznie eksploatowanych -- reszta równie dobrze może pracować jeszcze bardzo długo lub bardzo krótko. :)
Moim zdaniem zazwyczaj szybciej się znudzi taki akumulatorek lub ulegnie uszkodzeniom mechanicznym, lub zostanie na chwilę ;) zwarty, niż padnie sam z siebie.
Poświęciłem jeden z akumulatorków i uzyskałem następujące efekty:
-- ładuje się do napięcia 1.4 wolta prądem 50 mA i szybko się rozładowuje -- prąd zwarcia 140 mA.
Miałem parkę Energizer z USA. Jeden padł samoistnie po wielu latach ciągłej pracy. Teraz mam dwa padnięte. W trakcie zwierania ,,na chwilę'' nawet nie zagotował się. :)
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.